Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutno mi bo chciałabym

jak myślicie, nigdy nie będę panną młodą bo jestem

Polecane posty

Gość smutno mi bo chciałabym

z rozwodnikiem, mamy cywilny, po nim mieliśmy tylko obiad dla rodziców, nigdy nie będę miała wesela a bardo chciałabym przymierzyć suknie ślubne, myślicie, że mogłabym iść do salonu, że niby wychodzę za mąż i szukam sukni i poprzymierzać trochę no ale potem oczywista sprawa nie kupić bo i po co mi? mam wielką ochotę tak zrobić ale mi głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz babo placek.....
myslalam ze napiszesz , bo jestem bardzo gruba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvrgvrvr
przecież do cywilnego też mozna isc w bialej sukni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko zajrzalam na chwile
a co fajnego w bialej sukni to ja nie wiem. to wszystko jest przereklamowane, wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz mieć suknię i wesele
a nawet welon :) Jeszcze subito santo JP2 nie opatentował zwyczajów ślubnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bo chciałabym
nie nie jestem gruba :) jestem szczupła ja rozumiem, że po cywilnym też można mieć suknię ślubną welon i wszystko ale my jesteśmy już po cywilnym i nie mieliśmy wesela, teraz po roku czasu nie będziemy go robić a na kościelny nie mamy szans więc na 100% nie będę miała wesela i sukni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz mieć suknię i wesele
Jak Ci tak bardzo zależy, to się rozwiedźcie i pobierzcie z powrotem - z suknią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn pozwolenie na pierdolenie
chcesz kościelne, to wynajmij mafię ukraińską niech zajebią byłą żonę z kamacha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bo chciałabym
nie, słuchajcie, ja na pewno nie będę robić cyrków z mojego małżeństwa i życia z nim dla tej sukienki, to nie jest mój sens życia czy coś ale troche mi żal i chciałabym poprzymierzać takie suknie ale mi głupio, te babki by myślały, że faktycznie wychodzę za mąż a to nie prawda no i co jakby chciały mi wcisnąć jakąś suknię, chciałabym po prostu pooglądać jak wyglądałabym w takiej sukience dobra powiem raczej nieskromnie ale mam dość dobrą figurę i przypuszczam, że mogłabym ładnie wyglądać i chciałabym to zobaczyć, chociaż z drugiej strony co jakby mi się bardzo spodobało, byłoby mi tym bardziej przykro potem, że nie mogę jej mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bo chciałabym
weź przestań, to że jak prawie każda dziewczyna chciałabym mieć tą sukienkę nie oznacza, że źle życzę jego byłej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bo chciałabym
smutno mi tym bardziej bo właśnie za mąż wychodzi moja bardzo dobra koleżanka i ciągle mi tylko opowiada jak chodzi i wybiera sukienkę i jakie to jest fantastyczne uczucie, że się tak przebiera, wybiera i podziwia i cała taka rozpromieniona jest przy tym, też bym chciała tak przez choćby pół godzinki poczuć to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko na chwile zajrzalam
dla mnie to są cyrki, a prawda jest taka, ze i tak wiekszosc sie porozwodzi. biala sukienka, chocby najpiekniejsza nie pomoze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bo chciałabym
tak wiem, przykdem może być małżeństwo mojego faceta, była biała suknia, super wesele itd. no ale nie udało się, nie przetrwało, ja nie muszę brać ślubu w tej sukience czy coś chociaż też bym chciała ale bardzo chciałabym się chociaż zobaczyć w takiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bo chciałabym
ale nikt mi w sumie nie odpowiedział na moje pytanie, myślicie, że można tak bezkarnie sobie poprzymierzać suknie i na tym zakończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bo chciałabym
t jak odpowie mi ktoś? pewnie panie w salonie nie będą chciały dowodu, że biorę ślub ale jakoś mi tak głupio, może nie wyglądałabym jak typowa przyszła panna młoda bo po pierwsze byłabym sama a po drugie nie byłabym takpodekscytowana pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt Cię nie będzie pytał
na pewno o dowód wyjścia za mąż :P Więc spokojnie możesz iść poprzymierzać suknie, jeśli tak Ci na tym zależy :) Najlepiej idź najpierw do małego salonu, zastanów się nad fikcyjną datą ślubu - np w przyszłym roku lub pod koniec tego i że się rozglądasz już za sukienkami. Babki raczej tam starają się być miłe i pytają np. o to, kiedy ślub, jakie modele się małżonkowi przyszłemu mogą podobać, jaki kolor jego garnituru planujecie kolor kwiatków etc - po to, by dobrać jakiś ekstra model - a nie dlatego, żeby wypytać. Ja pochodziłam i pomierzyłam w 3 salonach , w jednym zapłaciłam 50% ceny nawet, ale do ślubu w końcu nie doszło ;) Nikt Ci na siłe wciskać modelu nie będzie, możesz np. ze 2 sukienki zapisać sobie nr-y albo nazwy modeli - i stwierdzić, że wybioerasz się jeszcze do 3 salonów, ale bardzo spodobała Ci się ta lub tamta... I żeby brzmieć wiarygodnie, popros o nr telefonu do salonu itp :P ja tak robiłam, jak chciałam pomierzyć parę modeli, któe mi się podobały, ale na mnie okazywało się, że wyglądam w nich strasznie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt Cię nie będzie pytał
tyllko zdejmij obrączkę :P I załóz tylko zaręczynowy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×