Marzę o normalnej dziewczynie, mam dość tych wszystkich pustych idiotek.

Mam 26 lat, jestem facetem.Marzy mi się poznać dziewczynę z podobnymi zainteresowaniami co ja, taką cudowną normalną swoją dziewczynę która kocha życie, zwierzęta i liczy się dla niej bliskość a nie wyścig szczurów i pieniądze.Takich kobiet już nie ma :( Co ja się naszukałem, umawiałem z różnymi dziewczynami na randki i za każdym razem trafiałem na puste idiotki dla których liczyło się tylko i wyłącznie wykształcenie wyższe, kierownicza posada i tak dalej.Jestem zwykłym kolesiem, na pewno nie jestem przecięty, mam swój styl i dziewczyny się za mną obracają.Skończyłem liceum zawodowe co prawda bez matury jestem bo nie wybieram się na studia ale przecież jeśli bym chciał to mogę przystąpić co roku.Cholera mam pasje, hobby, kocham rower i spacery, nie jestem jakimś pieprzonym nudziarzem czy do bólu kochanym romantykiem.Z każdej cechy coś mam i to czyni mnie mieszanką wybuchową na każdą okazję :) Mam tylko pecha do dziewczyn, zawsze poznaję kretynki, idiotki.Moi znajomi trafili na fajne dziewczyny. z pasją, z planami na przyszłość z którymi można pogadać na każdy temat a ja ciągle nie mogę znaleźć swojej połówki.Czasem myślę sobie że już chyba zostanę kawalerem bo los nie chce się do mnie uśmiechnąć.

dobra nieudaczniku, pomarzyć dobra rzecz

Czasy są ciężkie dla marzycieli.

lubisz zwierzęta, a jakie masz?

nesca31 to napisał koleś który poszedł do łóżka bo wydawała się być seksowna :D hahaha zejdź mi z drogi gościu bo jesteś żałosny

wybrzydzasz i nie masz jaj , niby czemu idiotki ?

bez matury to sobie możesz inteligentną narysować

hmmm właśnie tak sobie siedziałam i rozmyślałam i doszłam do takiego samego wniosku jak Ty.... wiem, co czujesz stara panna do końca życia, wokół tylko Ci, którymi ja się nie interesuję, a jak już się zainteresuję, to zawsze coś stoi na przeszkodzie i wychodzi wielkie nic

to chyba nie tajemnica :) Może to będzie droga do poznania dziewczyn o ciekawych osobowościach?

wiesz.. Mam takie samo wrazenie o chlopakach. Albo chodzi tylko o zaliczenie, albo o kase. I tak jak mówisz: zero pasji, zainteresowań, a wyjście na wieczorny spacer z ukochaną osobą to obciach. Brak jakichkolwiek zasad i brak szacunku. Przykre...

a mnie wkurzaja wieczory kawalerskie i wymowki nie wiedzialem ze beda striptizerki... tylko dlaczego ie nie przyznal po fakie;p dramat chłopy tez sa dobre a co do matury ja mojem tezo tym gadam bo chce iec jakas przyszlosc ;p zeby sie chociaz postaral

Normalni faceci trafiają na idiotki, normalne dziewczyny mają pecha do matołków. I tak to się kręci, tylko jakoś ten normalny z normalną sie spotkać nie mogą..:o

Kurde - kiedy tu ktoś w końcu założy topik pt.: "jestem nienormalną patologią czemu spotykam same normalne dziewczyny?" Ale nie: na kafeterii siedzą sami "normalni" ludzie, którzy mają pecha żyć w otoczenia głupich, nienormalnch, niemoralnych i brzydkich ludzi.

mojąpasją jest teleskop, siedzę godzinami rysuję układy gwiazd , patrzę w niebo, czekam na przylot moich braci i sióstr z planety Orpia 600

a interesujesz sie snookerem?:D

ciężko jest ponieważ taką spiralę u koiet nakręca telwizja, tzn każda musi mieć najprzystojniejszego, najbogatszego, najinteligentniejszego itd itp do tego musi byc pełno sexu i facet oglne jak ma chwile slabości to odrazu mięczak. ogólądnij sobie na youtube illuminati in movies to się dowiesz skąd takie czasy gdzie więcej kobiet zdradza, chleje, i wali się po kątach ;) pozdrawiam

ugiy6789 "Takich kobiet już nie ma" czyzby? ja jestem taka dziewczyna. mam gdzies pieniadze, awanse, miejskie zycie, egocentryzm, bogactwa i luksusy. nie oceniam ludzi po zasobie portfela a studia ktore wybralam(dwa kierunki: fizjoterapia i pielegniarstwo) nie beda mi przynosic kokosow lecz szczescie z wykonywanej pracy i pomoc ludziom. kocham zwierzeta, wszystkie! zwlaszcza gady, psy i koty :) kocham przyrode, swojskie klimaty, nature, spokoj i przestrzen( nienawidze miast i tej ciaglej gonitwy, halasu.. od urodzenia mieszkam w miejscie moze dlatego tak mi ono zbrzydlo :-O na szczescie facet mieszka na wsi i tam mam agrowczasy :) ). dla mnie najwazniejsza jest rodzina(nie, nie rodzenie potomstwa i robienie z siebie matki polki ale takie osoby jak rodzenstwo, rodzice, tesciowie, szwagierka i facet) i szczescie tej rodziny, milosc do niej i jej scalanie. swietoscia jest tez dla mnie spokoj, stabilizacja. dzieki temu jestem naprawde szczesliwa ze mam wspanialego faceta, kochanych rodzicow i tesciow ktorzy zawsze mi pomagaja, dobrego brata i szwagierke. pisala tu jakas jennifer o tym jaka to jest szczesliwa bo ma kupe kasy ale pisala tez o tym ze rodzice jej nienawidza, maz mysli o bylej a dzieciak jest jej utrapieniem wiec gdzie to szczescie? wg mojego patrzenia na swiat ona w ogole szczesliwa nie jest bo nie ma milosci od bliskich.oni maja ja w dupie. nie znioslabym takiego zycia. ale pewnie wg stereotypowego myslenia tutejszych ludzi jestem zwyklym, grubym pasztetem ktory pisze farmazony o rodzince itp aby poczuc sie lepiej. nie, do paszteta mi daleko (no chyba ze zalicze zgon i zasowam w tlustych wlosach bez tapety :D), do grubasa rowniez wiec odpusccie sobie te epitety. pewnie jakby czesc z was mnie zobaczyla to powiedzialaby ze jestem blachara, solara itp bo jestem opalona i mam blond wlosy. ale jak widac nawet taki rzekomy "pustak" moze wiedziec co jest naprawde wazne w zyciu i co sprawia ze czlowiek pragnie dalej zyc:)

ugiy6789 znalazłam Ci dziewczynę: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4811362&start=0

Nie przestawaj szukac kolego. Wiekszosc kobiet to kretynki, podobnie jak wiekszosc facetow z reszta. Szukaj we wlasciwych miejscach. Szukasz dziewczyny, ktora lubi to co ty? Szukaj tam gdzie sam lubisz byc i robic to co sam lubisz. Ale nawet jak juz ja znajdziesz i tak po kilku latach tu wejdziesz i zapytasz: czemu ona mnie nie rozumie? Czemu sie klocimy itd. Mnie sie osobiscie chce juz rzygac od dziewczyn. Mam 36 lat, kilka zwiazkow za soba, kocham cudowna kretynke, z ktora lubie rozmawiac choc ona zawsze wydaje sie rozmawiac na inny temat niz ja i kazda rozmowa konczy sie klotnia, lubie z nia byc choc czesto szukam w necie artykulow o bezbolesnych metodach samobojczych, wlasnie zaszla w ciaze i nie wiem czy sie cieszyc czy powiesic. Myslisz ze jak znajdziesz dziewczyne swojego zycia to bedziesz wylacznie szczesliwy? Pomysl jeszcze raz. A moze obaj mamy pecha kolego?

hej,ja jestem taka normalna dziewczyna mysle:)

i kocham zwierzeta:)

xxxaddaxx - to masz buziaka :)

Ja też marzę, ale taka jest rzeczywistość większość dziewczyn myśli tylko żeby zabawić się kosztem drugiej osoby, naprawdę jeśli ktoś myśli że istnieje miłość bezwarunkowa to chyba żyje jakimiś wyobrażeniami nie z tego świata.