Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna z mokrą głową 28

Przedślubny stres

Polecane posty

Gość panna z mokrą głową 28

Czy wy tez tak macie??? czy tylko ja jestem nienormalna jakas??? mieszkam ze swoim narzeczonym od wrzesnia, w sierpniu slub...do tego on duzo pracuje, ja tez i koncze podyplomowe studia, pisze prace, ucze sie do egzaminów, latamy po lekarzach, ciagle cos, do tego przygotowania do slubu i ja zaczynam wariowac:( wydzieram sie na mojego o byle pierdołe, jestem znerwicowana, nie moge spac, ciagle jestem rozkojazona i wiecznie zmeczona....chciałabym zeby juz było po wszytskim, po slubie i weselu, po obronie, w domu syf bo nawet nie mam czasu porzadnie posprzatac czy ugotowac normalny obiad a tak mi sie marzy niedziela, wyspac sie, zrobic smaczny obiadek, pojsc z miskiem na spacerek , potem do ryneczku na lody, moze jakies kino...ehhh ja chce juz normalnego domowego zycia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaladybird
Mnie jeszcze nie dopadl. A ślub we wrzesniu. Nie wiem nawet jak sie wziac za przygotowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z mokrą głową 28
najmniej denerwuje sie uroczystoscią, weselem...tylko to latanie, ksiadz, teraz na weekend jedziemy do rodziny mojego z zaproszeniami i do 2 kosciołów po papierki wszystkie...potem urzad stanu cywilnego i do ksiedza w mojej parafii na 1 protokół i na zapowiedzi dac...potem spowiedz, w miedzy czasie mam 3 wizyty u lekarza ( w maju), egzaminy i koncze pisac prace w czerwcu obrona...aha w maju jeszcze idziemy na komunie.... musimy jeszcze odwiedzic gospodarza naszej sali na wesele, ustalic menu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba nie stres przedślubny, tylko nadmiar obowiązków ;) Praca, studia, obowiązki domowe, do tego przygotowania związane ze ślubem... można dostać na łeb. Spróbuj trochę odpuścić, np. zamiast gotować obiad zaproś narzeczonego do restauracji, albo idźcie do kina, a w tym czasie jakaś zaufana sprzątaczka wyszoruje Wam mieszkanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana jak Cię to pocieszy to ja mam tak samo - czyli studia ostatni semestr tyle, że mgr i pisanie pracy mgr, egzaminiy, praca zawodowa... Tyle, że ja jeszcze dołożyłam sobie budowę domu:) i jest milion rzeczy do zrobienia, a chcieliyśmy sie zaraz po ślubie wprowadzać. Ślub w sierpniu. mam tak mało czasu, że kiecke do ślubu ogladłam pierwszy raz dopiero w zeszły piątek. Naszczęście spodobała mi się jedna i już zamówiłam, bo potem chyba mogłabym dopiero w czerwcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z mokrą głową 28
kiecke kupiłam w pazdzierniku szkoda mi kasy na restauracje czy sprzataczki bo teraz kazdy grosz przed slubem sie liczy jeszcze 3 miesiace i bedzie luz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×