facet 30+ odpowie na wszystkie wasze pytania cz2.

mają te określniki- sunia już słyszałam :D europejka kierowniczki- sekretarki powyżej 75+;-)

to powiem wam moja sytuacje z wczoraj przychodzi mi do apteki pan kolo 50 lat. Daje mi recepte, ja wyciagam z szuflady lek, licze sobie co trzeba, a pan mowi do mnie:" jaka jest cena spotkania z pania" :O ja do niego : ze co prosze?? a on: pytam jaka jest cena takiego spotkania? dopiero po chwili zalapalam ze w ten inteligentny sposob pytal o cene leku :P a gdybym tak nie pomyslala chwile dluzej i strzelila mu limo ? :D

poczulam tak okrutny glod tychze komplementow w postaci " suni, dupy, swini ze nagle wydalam sie sobie kobieta zupelnie bezwartosciowa :( Musze to przepalic wolajac o pomste do ksiezyca :D z/w

z zyki no tak madonna wiadomo ale ja gustowałem raczej w rapie wtedy takie były dla mnie czasy młodości tego słuchali koledzy z polskiej muzyki wtedy prawie nic nie znałem

wszyscy poszliscie na tego papierosa czy jak :O

oj co ja kiedyś usłyszałam w swoim kierunku - to szkoda słów:-O boje się wam powiedzieć bo się zgorszycie :D - sama się załamałam :(

powiedz :)

nie, tylko europejka dotlenia płuca:D

taa le to dość niesmaczne było:-O

mow tym bardziej :P

ale***- zjadłam literkę

Michaszkoo zatkaj uszy:D zaraz wracam

dobrze śmiało nie wstydź sie my tutaj już i tak od pewnego czasu wymieniamy sie swoimi frustracjami to tak jakbyśmy byli w grupie wsparcia :] zawsze Cię podbudujemy jak coś złego :)

co ułyszałaś ale C I P A ???

nie tylko frustracjami :D

bo niewiem o jakie słowo chodziło

Michaszko!? :D:D

dobra, mow, bo sobie bedziemy wulgaryzmow uzywac ! ;)

ok opisuje :)

Tak na dobra sprawe to uwazam, ze kobiety potrafia swoim sposobem bycia, ubiorem zwrocic na siebie uwage. I tylko od nich samych zalezy jaki komplement chca uslyszec ;)

bo ja takie coś też kiedyś usłyszałem w kierunku dziewczyny od faceta tylko że to było skierowane do mojej kuzynki i koleś sie troche za szybko wyrwał skończyło sie marnie

sprales goscia? :D

a słyzałyście określenie Lachon?

Rozwaliles mu twarz?

byłam na otwarciu kręgielni w moim mieście - dzień przed otwarciem dla osób z zewnątrz, miała być kultura- osoby na wyższych stanowiskach siedzę przy stoliku i słyszę " tej małej blondynce ale bym liznął" już się we mnie gotowało...to jeszcze nic obracam się a on " może drinka" :-O wstałam i przeszłam jak koło powietrza :(

ja slyszalam to znaczy znam te okreslenie, bo jakby tak ktos do mnie....:O to by mial biede :P

dostał tylko jeden raz i upadł więc specjalnej walki nie było :) " niechcący" dostał w nos

i zaznaczam że ubiorem nie prowokowałam - Michaszkoo ma fotkę z tej kulturalnej imprezy :-O

Dobrze :D Ale to naprawde byl komplement , troche szorstki, ale mezczyzni nie maja litosci ;)

Dobrze bylo jemu "liznac" po pysku :P