facet 30+ odpowie na wszystkie wasze pytania cz2.

możesz podać właściciela do sądu, bo dokumenty z datą wsteczną to przestępstwo, ale ja bym propoował podpisać i szukać nowej pracy

hmm chcą was zmobilizować do pracy poprzez tą "osłodę"- tylko zapomnieli że to nie jest sklep z ciuchami - dla mnie idiotyzm

zeby zmusic nas do wydajniejszej pracy, to po pierwsze. A po drugie skoro jakies pieniadze beda placone jako premia, to firma placi wtedy mniejszy podatek i mniejsze skladki za nas, bo od nizszej podstawy leci

podpisz- zobaczysz jaka będzie twoja pensja na tych warunkach jeżeli będzie naprawdę koszmarnie - to szukaj nowej pracy o ile macie taki rynek pracy u was

wiem ze jest to przestepstwo walka z ta firma nie jest latwa, nie wiem czy wogole mozliwa. To duza siec a nie mala firma, tu nie ma jednego wlasciciela tylko cale przedsiebiorstwo

hmmm ale zapewne właścicielem jest polak ?

Michaszko, Ty pewnie bedziesz wiedzial jak to jest, bo w tym wszystkim jest jeszcze jeden problem otoz w maju uzyskalam kredyt w banku. No i dostalam go na podstawie wczesniejszego zaswiadczenia, na ktorym mialam zupelnie inne dochody. Teraz dostane aneks do umowy i z tego wynika ze podpisalam go w kwietniu, a to oznacza ze w banku sklamalam na temat wysokosci moich dochodow...co z tym fantem zrobic?

;/ wiem dlatego czasem lepiej po prostu podpisać i w miedzyczasie szukać nowej pracy :P takie są teraz czasy a w Polsce to już wogóle KRYZYS to słowo które panuje od lat jeżeli chodzi o pracę

tu nie ma jakiegos konkretnego wlasciciela, to jest spolka, zarzady regionalne, prezesi itd. Ciezko sie w tym momentami polapac

taaak, jak slysze KRYZYS to sie zielona robie szkoda ze z okazji kryzysu firma chce zarabiac jeszcze wiecej rekami gorzej oplacanych pracownikow. Paranoja.

nie podpisuj aneksu, najlepiej załatw to z szefem powiedz mu co i jak że nie mozesz podpisac tego aneksu z taką datą bo kredyt w banku dostałaś itd. może facet (lub kobieta) okaże sie człowiekiem i dostaniesz nowy aneks do umowy jeśli nie idź do banku wyjaśnij problem każdy przyznany kredyt w razie jakichkolwiek problemów jest rozpatrywany indywidualnie, także kredytu z pewnością Ci nie odbiorą skoro już go przyznali za to może ustalą bardziej dogodne warunki spłaty. Mocną stroną w tym wszystkim jest to że w Polsce banki teraz chętnie udzielają kredytów wiec wiekszych problemów raczej z tego tytułu nie powinno być

ale ludzie nie mają wyjścia bo z pracą też jest ciężko z tego co obserwuje

na rozmowe przyjedzie facet i uwierz mi, to nie jest osoba do pertraktacji :O natomiast kredyt dostalam ale musze go splacic do konca trwania umowy o prace ktora mam obecnie, czyli do konca roku. Teraz taka moda w firmie ze przedluzaja umowe co rok o rok i jest dupa, bo nie moge miec dluzszych okresow splat, a co za tym idzie, raty mam wysokie

a prace z pewnoscia zmienie, tylko na spokojnie przemysle co i jak. Musze sie rozejrzec w regionie. Na pewno sie uda. A jak odejde to rozloze im apteke, bo pracujemy przy absolutnie minimalnej ilosci osob, czyli po jednej na zmianie :P nawet z urlopem dluzszym niz dwa dni to juz problem, bo co pare dni jest tez dyzur nocny i soboty tez pracuje nie za kase tylko za dzien wolny ktory mam odebrac. Jak zostana tu dwie osoby to bedzie duuupa :P

z takimi osobami nie idzie rozmawiać - tym bardziej że dane założenie obejmuję całą firmę , w takich momentach nie robią wyjątków

ok no to są 2 opcje a w sumie 3 można zrezygnować z kredytu ale musisz sprawdzic czy to nie grozi jakąś karą finansową nakładaną przez bank. można przeciągnąć kredyn na nastepny rok rozbić raty na drobniejsze itd, ale potrzebujesz żeranta i musisz sprawdzić ilu tych żerantów byś potrzebowała i zaznaczam że nie każdy bank to robi albo możesz po prostu poprosić najbliższych żeby do końca roku trochę Ci pomogli w spłacie bo nie dasz rady

dokladnie, to jest standard wdrazany obecnie w firmie :O na szczescie na moje miejsce chetnych nie ma, bo nie dosc ze z ulicy sie tu nie przychodzi to na dodatek ja mam juz spory staz w zawodzie a tylko taka osoba moze zostac sama w aptece w dzien czy na dyzurze nocnym, stazysta ich nie uratuje :P

Michaszko, ja dam rade finansowo, bez problemu splace ten kredyt nawet przy tych nizszych dochodach po prostu cala sytuacja mnie irytuje, a ze strony banku sie troszke obawialam czy nie ma np. jakiejs weryfikacji po udzieleniu kredytu na temat moich deklaracji co do warunkow zatrudnienia

no dobra, a co Ciebie Michaszko wkurzylo w pracy w tym tygodniu?

nie ma :] nikt sie tym nie przejmuje jeśli mam być szczery sprawdzali to zanim udzielili kredytu i wszystko było ok a teraz gdy już ten kredyt masz to masz z nimi umowę i gowno ich obchodzi jakie masz teraz dochody ważne żebyś spłacała raty w czasie :] czyli witamy w Polsce :]

ja już mówiłam co mnie wkurzyło ;-) ale pochwale się że uzyskałam trzy tygodnie wolnego :)

no to slodziutko jak gowno ich obchodzi :D poczulam ulge :P

o mamciu ale sie wybyczysz ;) i co bedziesz robic?

ide zapalić wracam w ciagu 5-ciu minut Obiecuję :D i zaraz opowiem o tym co mi sie przydarzyło a na wstępie tylko powiem że od paru dni mam doline emocjonalną i wacham sie w sumie zostałem postawiony w sytuacji bez jakiegoś specjalnie dobrego wyjścia bo co bym nie zrobił to ktoś na tym ucierpi :o

no właśnie myślę jak sobie je zapełnić :)- część poświecę na prawko , pojadę na dwa dni do Szczecina a później pomyślę - wszystko zależy od prawka jak co to zapraszam całe trzy tygodnie gotuje :D

Michaszko trzymamy za slowo :P

no i moze posluzymy jakas rada jako dwie kobiety :)

Dobrze, a nie moglas sie na urlop w lipcu albo sierpniu zadeklarowac?? cholerka, teraz nie mam jak wyskoczyc :D

a Ty taka bab gotujaca raczej jestes, czy wode przypalasz? :P przyznaj sie

w sierpniu też dostanę ;-) -- ale trochę mniej , tak więc wtedy będę orała a nie gotowała :D