nadżerka

dziewczyny dowiedzialam sie ze mam nadzerke !!!! :( wiem ze moze sie zmienic to w nowotwór to prawda>?

sa nadzerki i "nadzerki". Odroznia je sie na podstawie wynikow cytologii. Jesli sa prawidlowe nie musisz sie martwic. Jesli nie, to w zaleznosci od stopnia zmian, albo dostaniesz leki, albo skierowanie na zabieg. Skad wiesz, ze masz nadzerke?

aby rozwinal sie rak musialabys przez wiele lat sie nie badac. Kazda wczesna forma (przednowotworowa) jest w stu procentach wyleczalna :) no i waznym czynnikiem jest zakazenie wirusem hpv. Ale sama nadzerka, oczywiscie pod kontrola lekarska, nie jest zagrozeniem. Mam nadzerke i ginekologa-onkologa, pod ktorego jestem opieka (jestem w grupie ryzyka). Wytlumaczyl mi, kiedy nalezy nadzerke usunac, a kiedy wystarczy obserwowac.

od ginekologa wiem...

a, jeszcze jedno -chcialam Cie uczulic na ginekologow-oszustow. Dwie moje kolezanki trafily na takich... U obu lekarze stwierdzili nadzerki. Nie zrobilo cytologii, tylko od razu proponowali zabieg. Prywatnie, platny. Jedna i druga poszly na kontrole do innych lekarzy i...tamci nie stwierdzili zadnych nadzerek! Jedna z kolezanek powiedziala wtedy o poprzedniej diagnozie. Drugi ginekolog ze smutkiem przyznal, ze slyszal, iz czesc kolegow oszukuje pacjentki dla zarobku... Dlatego powtarzam - zrob cytologie! Jesli faktycznie trzeba nadzerke usunac - nie panikuj. To zwykly zabieg. Kilka godzin w szpitalu i wieczorem wracasz do domu. Tylko musisz sie teraz czesciej badac :)

Ja miałam nadżerkę ektopię 3 razy. W cytologii wychodziła II grupa bez nieprawidłowych komórek nabłonka, czyli wszystko ok. Jednak ja i tak usuwałam, bo ektopia może się bardzo szybko i niepostrzeżenie przerodzić w raka. Z II grupy tylko ktok do III, a to już jest stan przedrakowy i trzeba zrobić konizację szyjki. Usuwałam 3 razy laserowo. Zabieg niedrogi, na pewno cena warta zdrowia i życia. Po zabiegu nie ma śladu. Szyjka wygląda jakby była nietknięta. Nadżerki nie wracają już od kilku lat. W cytologii wychodzi I grupa. Nawet gdyby okazało się, że nie będę mogła urodzić naturalnie, bo szyjka nie będzie się rozwierać, to urodzę przez cesarkę, ale przenajmniej mam świadomość, że jestem zdrowa i nie zagraża mi rak. Możliwość porodu naturalnego nie jest warta ryzyka.

wiem, ze od ginekologa sie dowiedzialas:) ale wykonal tylko zwykle badanie, czy pobral tez od razu wymaz na cyto?

* tylko KROK do III

do mialam ektopie ja tez mam wlasnie ten "rodzaj" nadzerki. Moj lekarz to prof.onkolog i on twierdzi, ze dopoki badania sa w porzadku, nie ma koniecznosci jej usuwania. To nie nadzerka wlasciwa, a normalny stan naszej fizjologii. To po prostu dwa nablonki, ktore na calek powierzchni szyjki ja wyscielaja, a u jej wylotu nie zawsze idealnie rowno do siebie przylegaja. Jest to zwykly stan, nie wymagajacy leczenia (choc dawniej usuwano wszystko jak leci). Poniewaz nadzerka wlasciwa i ektopia wygladaja identycznie wykonuje sie badanie cytologiczne. Ektopia nie zmienia jej wyniku, nadzerka tak.

Do szukaj w necie informacji Wiesz, ja wiem o tym, że takie jest podejście do nadżerek - ektopii. jak tylko się dowiedziałam, że mam nadżerkę, jeszcze przed wynikiem cytologii, to przeczytałam wszystkie informacje fachowe i forma internetowe. Trafiłam tutaj na taki temat "nadżerka grupa III" czy jakoś tak. Pisały tam pzerażone dziewczyny, które miały ektopię z II grupą, ginekolodzy nie zalecali usuwania, bo przecież dziewczyna jeszcze nie rodziła, a po kilku miesiącach nagle okazywało się, że z tej II grupy zrobiła się III i konieczna była konizacja szyjki. No i strach o życie. Dlatego podjęłam decyzję, że tak czy inaczej, usunę nadżerkę. Nie żałuję.

*fora internetowe (okropne literówki dzisiaj robię)

Acha i no dodam jeszcze, a myślę, że to ważne, że u mnie usunięcie było w pewien sposób konieczne. Bo nadżerki robiły mi się od częstych infekcji i stanów zapalnych i miały nieprzyjemną cechę - produkowały ogromne ilości śluzu. Przez ten śluz stan zapalny był bardzo ciężki do wyleczenia, a niewyleczony stan zapalny podtrzymywał nadżerkę. Takie błędne koło. Nie mówiąc już o tym, że wpływało to na mój komfort, bo cały czas musiałam nosić podpaski.

lekarze sa rozni, labolatoria rowniez... W szpitalu, do ktorego czasem musze sie udac (bo mam problemy wiekszej natury) nigdy nie polegaja na badaniach "z zewnatrz", tylko powtarzaja je u siebie. Ponoc pracownia patofizjologii szyjki macicy jest najlepszym miejscem do badan cytlogicznych i innych :) moze dziewczyny, ktore mialy II grupy, tak naprawde byly juz duzo dalej "zawaansowane"... Poza tym - ktory ginekolog wciaz posluguje sie metoda podzialu na grupy?! Juz dawno obowiazuje dokladniejsza, bo opisowa. I w niej slawetna grupa druga, niby bezpieczna, dzieli sie na kilka "podgrup"... Ja mialam ASCUS, czyli wciaz dwojke(po staremu), a to juz jest stan z "atypowymi komorkami niewiadomego pochodzenia". Wciaz nie sa to komorki nowotworowe, ale...juz nalezy sprawdzic dokladniej co sie na szyjce dzieje (jestem zakazona hpv).

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3031749 Tutaj jest link do tego tematu poszukaj w necie informacji No właśnie, ja badaniom ani lekarzom nie wierzę, dlatego usuwałam nadżerki, bo nigdy nic nie wiadomo. Oczywiście nie namawiam.

takze mam (mialam) ektopię tylko już taka krwawiącą, na cyto na zmiane grupa I i II, przy pobieraniu cyto zawsze krew (krwawiąca przy dotyku) przy stosunku też czesto 3 tyg temu miałam wymrażanie (moja gin zrobila to 3krotnie) najpierw zaszczepilam sie na HPV mam nadzieje ze to już nie wroci lekarka (prywantna, kilka szkolen w miesiacu, z mega doswiadczeniem, nowych pacjetek juz nie przyjmuje bo nie ma miejsc - nie to ze sie chwale czy cos, chce tylko pokazac ze wie co mowi) powiedziala ze po 3 krotnym wymrazaniu (za 1 razem) zadnej z jej pacjetek to nie wrocilo nawet po porodach :)

aaaa, widzisz! Czyli cos sie dzialo (stany zapalne). Prosze mnie zle nie zrozumiec - ja nie optuje za pozostawianiem nadzerek bez kontroli (mojej mamie ten sam lekarz usuwal natychmiast po przyjsciu wynikow badan). Tylko prosze o rozwage w "doborze" ginekologa, ktory ma sie tym zajac. Nadzerke mozna przeciez po staremu wypalic, a wynik bedzie jeszcze gorszy, niz gdyby nie robiono z nia nic. Cyto bedzie prawidlowe, a stany rakowe moga rozwijac sie pod wypalona tkanka (tu w szczegoly nie wejde, nie pamietam juz dokladnie, od paru lat mam spokoj i nie wertuje juz netu w poszukiwaniu danych). Jednak autorke prosze by uwazala. I na nadzerke...i na lekarza;) a w razie czego polecam strone www.znanylekarz.pl fajne miejsce z rankingiem lekarzy roznych specjalnosci wg opinii pacjentow. Zawsze mozna poczytac, co pisza inni. Mozna wrzucic miasto i specjalnosc w wyszukiwarke, utworzy sie lista lekarzy, a potem to juz kliknac w wybrane nazwisko i czytac opisy :)

A jeśli chodzi o klasyfikację - ostatnio nadżerkę miałam jakieś 5 lat temu, więc może od tego czasu coś się zmieniło w klasyfikacji i opisie. Ostatnią cytologią miałam 3 miesiące temu. Nie poszłam odebrać wyniku, ale pani położna z gabinetu powiedziała mi telefonicznie, że wynik jest bardzo dobry (przez telefon nie mogła powiedzieć więcej. Tak więc nie wiem, jaki dokładnie był opis.

krwawienie jest typowe dla obu "nadzerek". Podczas badania - gdy zostanie dotknieta, lub po seksie (powod ten sam). Moj ginekolog twierdzi, ze jesli podczas wspolzycia bedzie mi to przeszkadzac (zdarzylo sie raz, poki co), to nawet ektopie usunie i bedzie po sprawie. A narazie wyniki mam sliczne, zaszczepiona tez jestem i na inne takie zabiegi do szpitala nie wracam :) zdrowia autorko! :)

oj kiedys tez mi jedna malpa wypalila ;/ bpol niesamowity a ona i tak po roku wrocila jeszcze gorsza ;/ szybko zmienilam lekarza

Stany zapalne miałam od obniżonej odporności, szczególnie po antybiotyckach. Po wzmocnieniu odporności globulkami z kwasem mlekowym, stany zapalne i nadżerki minęły jak ręką odjął.

mam nadzieje ze juz nie bede wiecej krwawic po (i w trakcie ;/), bylo to bardzo niekomfortowe

Polecam profil: http://nk.pl/profile/39208835 Jest tam wiele wartościowych i bardzo przydatnych informacji i linków, o których mało kto wie, a które mają wielki wpływ na zdrowie i życie ludzi i na obecny świat.