skarbówka

mam pytanko ;) w rozliczeniu podatkowym zwrot podatku wyszedł ponad 800zł... rozliczenie złożyłam na początku marca. 22kwietnia skarbówka przelała mi na konto 550 zł! pytanie brzmi - o co chooo??? miał tak ktoś???? gdybym miała jakiś błąd to najpierw korekte by mi przysłali, a kase później... :o ratami będą przesyłać?! :o :D

policz jeszcze raz:):) bo albo oni sie rabneli albo ty :) jesli oni to wal z zsiekiera do urzedasow swoje pieniadze nikt ci za darmo nie da aa z tymi brudasami waalczyc trzeba

ale przecie jak ja bym sie rąbnęła to już by mnie ścigali, a nie kase oddawali :O za głupie 10 groszy by mnie ścigali, a tej kasy im nie popuszcze :p

Jaką korektę? Urząd skarbowy nie wysyła żadnych korekt. Policzyli PIT za ciebie i tyle. Pewnie nie ujęłaś limitów np. kosztów uzyskania przychodu.

i zapytaj o co chodzi

Najpierw jeszcze raz spójrz w rozliczenie - moze to ty się pomyliłaś? Potem zadzwon, poproś z księgowością i zapytaj o przyczynę różnicy. Spokojnie i bez nerwów, bo tam tez siedzą tylko ludzie. Może miałaś jakies niezapłacone mandaty?

Jak masz kasę do zwrotu ciemnoto, to nie mogą cięścigać, bo nic im nie jesteś winna.

taaa alimenty, chyba na ciebie :o wyzwałam cie od ciemnot???????? nie! to troche kultury baranie! ścigali by mnie gdybym im miała zapłacić!

a nie miales czasami jakies niezapłconego mandatu??

?