Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cherry cherry boom boom

Porażka, moja rodzina zbankrutowała, jak ja się przestawię na zwykłe zycie?

Polecane posty

Gość cherry cherry boom boom

Firma ojca upadła, jesteśmy zadłużeni na sumę której chyba nawet moje wnuki nie spłacą. Odechciało mi się żyć. Miałam wszystko. A teraz? Musimy sprzedać naszą posiadłość i inne nieruchomości, postanowione że przeprowadzamy się do małej kamienicy, jedynej pozostaje posiadłości do której mamy prawa :( Wszystkie samochody idą na sprzedaż. Zero wycieczek, zero luksusu. Już nie jestem klasą wyższą, teraz jestem zwykła jak wy :( Jedyne co mi pozostanie to moje ubrania i wspomnienia. Nawet na liceum nas nie stać, będe musiała iść do szkoly publicznej... Nie wiem czy dam sobie radę. Nie ma pomysłu jak ja mam obcować z pospolitymi ludźmi... Na pocieszenie nie mieszkamy w Polsce, przynajmniej uniknę tych uśmiechów zawiści. Nienawidzę tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nzbxvc
zadupczaj do roboty albo na autostrade i ciągnij druty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry cherry boom boom
I przyzwyczajcie sie do mojej obecnosci tutaj, będę musiała uczyć się życia od nowa, to chyba jedyna rozrywka na którą obecnie nas stać. Oczywiście watpie, czy mnie rozumiecie, ale uwieżcie że to zmiana drastyczna, zbyt drastyczna jak na moją psychikę. Nie posiadam nawet jednej karty kredytowej. To dwa różne światy :( To dla mnie straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry cherry boom boom
Nie mogę pracować, nie potrafię. Zawsze ktoś robił to za mnie. Ja tylko musiałam dobrze sie prezentować. Moi rodzice nie pozwolą na ostateczny upadek dumy naszej rodziny i nie wyślą mnie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qembeq
to będziesz tynk ze ścian jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry cherry boom boom
Przestań. Wiedziałam, że nie zrozumiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO((((((((((
prowo - utraciliscie majatgek a ty na kafełe beczysz hahahahahhahahahahahahahha a jesli to prawda to dobrze ci tak, na pewno jka byłas bogata byłas straszna suka!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry cherry boom boom
A w następnym odcinku poznałam bogatego Antonio i poszłam z nim w tany zapominając o tym że przecież kocham Juana Miguela ale on jest biedny. Co robić? Boję się,że moja rodzina zmusi mnie do ślubu z Antoniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry cherry boom boom
Wiem, że dla takiego pospólstwa jak ty to niezrozumiałe. Moje dawne życie przeistacza sie w twoje szare, komu mam sie spoufalac jak nie wam? Muszę nabrać praktyki jak obcować z takimi jak ty, a gdzie indziej niż na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sesiii
Współczuje, ale człowiek może przyzwyczaić się do wszystkiego wbrew pozorom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymuś
Czemu nie ? Masz po prostu z zryty łeb. Niektórzy mają takie pieniądze ale wcześniej byli takiej sytuacji, jak Ty teraz jesteś. Część z nich ma odrobinę oleju w głowie i nie doprowadza się do takiego szaleństwa, jak Ty tutaj prezentujesz. Gdyby przyszły ciężkie czasy, to gryzłabyś ziemie, żarła trawę albo ciągnęła druta za pajdkę chleba. Teraz, powiedzmy masz namiastkę tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nihhes
tu nie nabedziesz zadnej praktyki jak obcowac z ludzmi bo to trzebaby żyć troche jak zwyczajni ludzie, jestes glupia próżną coreczka ktora nic prócz kasy nie ma we łbie, nigdy nie zrozuiesz zwyczajnych ludzi, pracą sie nie skalasz więc będziesz tynk żreć, swoja drogą dziwne to że tu się żalisz a nie przyjaciołom - pewnie wszyscy których zansz to pseudoprzyjaciele i odwrócili sie od ciebie jak zbiedniałać żałośna idotka jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry cherry boom boom
Szymuś tak samo jak dla ciebie byłoby szokiem otrzymanie nagłej fortuny. Taka zmiana to zawsze jest szok dla psychiki. Przestawiłbyś się nagle z twojej religi na całkowicie inną, pełną okrucieństwa, przemocy i niesprawiedliwości? No właśnie ja muszę, tylko tu nie chodzi o religię a o całe moje życie, przyszłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry cherry boom boom
Wytrarczy na takiego człowieka spojrzeć, żeby wiedzieć. Przyjaciele? Czy ty myślisz, że jest to dla mnie łatwe obcować w ich towarzystwie wiedząc, że mają to co ja straciłam? Ty naorawę nie wiesz co ja przeżywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymuś
W sumie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. U Ciebie wygląda to tak: przez cały czas ktoś Ci dawał cukierki w nadmiarze ale pewnego dnia przestał Ci dawać. Faktycznie szok, ja opisałem ludzi, którzy sami sobie zorganizowali cukierki. Tacy ludzie są lepiej przygotowani, są przygotowani na wiele okoliczności. Ty nie. Może chociaż, to pierdolenie na forum ulży Ci trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry cherry boom boom
Wcale nie ulży, z górą cukierków się urodziłam, więc nie obwiniaj mnie za to że nigdy nie byłam biedna i nie poznałam tej strony życia. Jakie zrozumienie, oh dziekuje, wiedziałam że swoje słowa bedziecie opierac na swoim własnycm nieszczesciu, bo przeciez ja jestem biedny i ona musi być tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry cherry boom boom
I zapomniałam, bo musisz wyżywac sowje marne życie na mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymuś
wiodę życie bogatego biedaka, ale mam nadzieję, że te kopiejki co mam wystarczą mi do końca życia. No chyba, że inflacja je zeżre, tak jak to się stało za komuny, z oszczędnościami mojej rodziny od strony mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymuś
Jakby Ci było ciężko, to zapraszam do mnie. Za sortownie ziemniaków na kombajnie płacę 200zł za 8 godzin pracy. To chyba uczciwie, porównywalnie do najniższej krajowej w Holandii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopppaa
gdybyś była mądra i inteligentna to nawet gdy byłas bogata to byś pracowała i wiedziala co to znaczy kupić cokolwiek za własne pieniądze, a ty jestes glupia rozpuszczona i próżna i to nie ma nic wspolnego z zawiścia że inni mają lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopppaa
poza tym: w jednym z postow mówiłaś cos o religii - czyli pieniądze są twoją religią? to q.....wa gratuluję kretynizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry cherry boom boom
Do nicku którego nie mam zamiaru wpisywać. Widzisz tak to jest, że wyższe klasy mają wysokie wykształcenie, co gwarantuje doskonałe czytanie ze zrozumieniem, przykro mi że nie rozumiesz słów rozpieszczonej gówniary... Nawiązując do religii chciałam porównać ZMIANĘ, zmianę życia poświęcenia. Moim bogiem jest inteligencja, co wiem tutaj jest rzadko spotykana. Wy nie rozumiecie, dlaczego mam pracować? Mam zaledwie 17 lat. każdy biedny lub przeciętny licealista pracuje? Nie wydaje mi się, a tu nagonka na mnie, ze w wieku 17lat jescze nie pracowałam i wyzwiska od głupich... Daruj sobie. Z tego co wiem pospólstwo nie pracuje nawet w wieku gdy uczęszcza na wyższe uczelnie. Dlaczego miałabym ja? Nie rozumiecie mojego dawnego życia, hierarchii i naszego stylu życia.Rozumiem, ale błagam nie wyzywajcie sie na mnie dlatego, że mam pretensje że moje marzenia się nie spełnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry cherry boom boom
Nie dziękuję, z głodu nie będę 'żarła tynku', pomimo ogromnego długu, moja rodzina ma dumę i honor żeby nie zebrać i nie dawać się upokarzać tym którzy chcą na nas wyładować swoje kompleksy, zazdrość czy wyższość. Hien nie brakuje. Racja czego ja tu szukałam nie wiem, czuję od niektórych agresję co do mojej osoby. Pomimo tej tragedii, chyba potrzebuję wsparcia. Nie obwiniania mnie przez was o właściwie nie wiadomo co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymuś
Albo odnajdziesz się w nowej sytuacji, albo nie. Co Cię może czekać, przy drugiej ewentualności to nawet nie wiem. Znasz kogoś, albo słyszałaś, o kimś w podobnej sytuacji ? Jak Ci ludzie sobie później radzili ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry cherry boom boom
Tak słyszałam i skończyło się tragicznie. Boję się, ze moi rodzice przeżyją to tak samo i skończy się równie tragicznie. Ojciec wpadnie w alkoholizm, matce odejdą zmysły. A ja zostanę sama. Moja przyszłość aż razi tymi swoimi ponurymi kolorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymuś
Coś tam pierdzieliłaś o inteligencji. Stare przysłowia mawiają, że mądrzy uczą się na cudzych błędach. No ciekawe czy ta reguła będzie miała zastosowanie, w Twoim przypadku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cherry cherry boom boom czujesz agresję, bo ich skłaniasz do tego. Chcesz zrozumienia,ale zaczynasz rozmowę od poniżania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×