Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana i niepoważna

temat stary jak świat czyli: o moim instruktorze nauki jazdy...

Polecane posty

Gość załamana i niepoważna

Wiem, że ten temat był już często poruszany na tym forum ale nie wiem co robić i liczę na jakieś sensowne rady.. Mam 24 lata a mój instruktor 50. Jest inteligentyny, sympatyczny, zadbany i przystojny jak na swoje 50 lat. Uwielbiam spędzać z nim czas na jazdach. Wiem że to chore i niepoważne ale ja chyba się w nim zakochałam. Jeździmy już 3 miesiąc i mamy super kontakt. Rozmawiamy o wszystkim, nawet o rzeczach o których nie powinnyśmy na dobrą sprawę rozmawiać (np. o swoich problemach, pracy, życiu rodzinnym). Wiem, ze niedługo będziemy musieli się spotkać ostatni raz. Wiem, że on mógłyby być moim ojcem. Na dodatek on czasami w żartach chwali moją urodę i nawet nie zdaje sobie sprawy, że mnie tylko nakręca jeszcze bardziej. Może to żałosne ale ja go uwielbiam ... nie wiem co robić. Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaxonek
oblewaj prawo jazdy i ucz sie w nieskonczonosc...dasz mu zarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazda jazda..,.,,,
nie ludz sie, ze 50 letni facet, prawiac komplementy o polowe od niego mlodszej kobiecie nie zdaje sie sobie sprawy z tego co robi......Jak sama napisalas, temat jest stary jak swiat, i instruktorzy doskonale zdaja sobie sprawe z tego, ze mlode kobiety sa szczegolnie podatne na ich wdzieki. I czesc z nich traktuje ta niewinna zabawe jako niezobowiazujacy flirt, a czesc korzysta z przelotnych znajomosci z ogromna liczba mlodych kobiet, uzywajac sobie seksualnie przy okazji pracy. Zastanow sie na spokojnie, czy tak samo by cie oczarowal ten facet, gdyby byl smieciarzem albo pracowal w kiosku ruchu........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko skromnie
chwyc go za jaja niech poczuje sie jak mlody bog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorsze to są młode
instruktorki po 20-tce, w dodatku ładne - po prostu DNO !!! :( NIGDY nie poszedłbym do młodej pipy, co ona kurwa może wiedzieć o nauce jazdy!! Instruktor to TYLKO facet. Nieważne czy młody czy stary - ale facet!! A instruktorka najlepiej taka po 40-tce, bo młoda laska w tym zawodzie to istne NIEPOROZUMIENIE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akacjaaaa111
Wiesz.... Jakby Ci to powiedzieć, to nie wypali. On jest dla Ciebie jedynie autoryrtetem, niczym więcej. Sama kiedyś jako 18-letnia gówniara byłam zakochana w instruktorze, hehe :P Teraz wstyd sie przyznać, ale tak było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shd;
juz to na wizazu pisalam malo ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannnaaa
Co wy widzicie w jakims golodupcu instruktorze jazdy. I na co niby te dziewczyny tak leca, bo ja nie rozumiem. Chyba nie na inteligencje i kase, bo tych to raczej oni nie maja, kazdy glupi potrafil by uczyc jazdy samochodem. A autorka pisze jeszcze, ze ten jej to jakis stary dziad. Glupia jestes i tyle, poszukaj sobie lepiej kogos w swoim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×