Cos pysznego dla męża??

chcialabym przygotowac jakis naprawde smaczny obiad dla meza, nasza kuchnia polska wiadomo schabowy, mielony, gulasz, czasem robie spagetti itp znane dania, moze nie tylko polskie czasem rybka ale chcialabym cos takiego niespotykanego...moze ktos poradzi...nie lubie owocow morza:)

Zono nie dogadzaj! Nie badz na kazde zawolanie, On i tak nie doceni smaku obiadu. Mezczyzna nie uznaje przez zoladek do serca, jesli mezczyzna cos przygotuje a to rzadkosc kobieta potrafi docenic,ale nie typ mezczyzny. Zrob cos co Tobie smakuje :)

tez potrzebuje pomysla dla mojego :) fuckingfrienda

Taaa,wystój swoje w kuchni,spoć się,że nie wyjdzie , o produktach i ich zdobycio nie wspomnę.A mąż co? Dobre,ale czy nie mogłaś zrobić schabowego z kiszoną??? Odpuściłam,jak mam chęć gotuję i może zje,moze nie.Ale na sukces pracuję schabowym,który czeka w zamrażarniku.

I skoro masz ochotę przygotować coś pysznego dla męża to jakie znaczenie ma fakt,że TY NIE LUBISZ owoców morza.

0Nie wiem jak Twój mąż???Ale większość facetów nie lubi "udziwnionych" potraw.Wolą proste i smaczne potrawy.Przynajmniej u mnie w domu.Gotuję z koleżankami na weselach i innych imprezach i widzę,że te zwykłe proste posiłki schodzą w mgnieniu oka , wycudaczone zostają!!!! Zrób może roladki wołowe z pysznym sosem.Podaj je albo z kluskami śląskimi albo z kaszą gryczaną.Do tego ze dwie surówki I. z kiszonej kapusty+starte jabłko+marchew+cebula,doprawione cukrem i pieprzem + oliwa. II.Starte na grubych oczkach ogórki kiszone j tak samo starta 1 cebula (zlej sok) dopraw cukrem i pieprzem + oliwa.Albo z buraczkami.Kopytka z podsmażoną dobrą wędzonką .Kluski śląskie z sosem pieczarkowym.Dobra zupa - pomidorowa,ogórkowa,cebulowa, brokułowa.Schabowe muszelki faszerowane + pieczone ziemniaki + surówka z kiszonej kapusty albo mizeria.Pierogi ruskie,które u mnie wszyscy uwielbiają.

Margolka rację ma. :) Faceci prostą kuchnię preferują. Rzadko który udziwnienia lubi. Dzisiaj dla mojego mena (tylko dla niego, bo ja się "od zawsze" odchudzam :P ) zrobiłam kluseczki łyżką kładzione, karczek w sosie i sałatkę z marynowanych papryki i ogórków. Hmmm... zachwycony był. :D

Moj kochanek z kolei swietnie gotuje jak ma czas i lubi nietypowe potrawy :) ale dzis biedak bedzie musial obejsc sie schabowym... niestety

I jeszcze powiem, żeby wyprzedzić złośliwe komentarze, mój facet całe domowe zaopatrzenie robi. Tak! On wszystko kupuje i dzięki temu nie muszę z siatami latać. :) Mąż dostaje dyspozycje i po po pracy wszystko mi dostarcza. A ja z wielką przyjemnością gotuję mu te jego ulubione przysmaczki.

Koleżanko, ależ schaboszczak też swój urok ma. :):)

a pytalas go co on lubi. moj uwielbia pierogi ruskie - jak mu dogodzic to tylko nimi;)

No wiem, ze ma, ale jako dobra przyjaciolka chcialam mu zrobic cos wyjatkowo dobrego, za to, ze dzis, jutro i pojutrze idzie biedak do pracy. Zrobie jeszcze serniczek.

A ja pierogów nie umiem. :(

Na innym topiku pisałam co wczorajszy obiad wymyśliłam. Wkleję Wam cały post. Może skorzystacie. Tę potrawę to i ja jadłam, bo nie smażona, więc mogłam. "Różnie to danko nazywają. Mnie najbardziej spodobała się kurczak w papilotach. Składniki: -filety z piersi kurczaka -dowolne warzywa -pieczarki -cebula -czosnek -sos sojowy -oliwa -sól, pieprz, sproszkowana słodka papryka -masło -folia aluminiowa Podwójną pierś kurczakową przekroić na pół. Pokropić oliwą i sosem sojowym. Posypać czosnkiem, solą, pieprzem i papryką. Odstawić do lodówki niech się maceruje. Pieczarki pokroić w plasterki i odparować na suchej patelni. Podlać oliwą, dodać pokrojoną cebulę i niech się towarzystwo dusi. W tym czasie zająć się warzywami, a mogą one być rozmaite. Ja miałam marchew, kawałek selera, fasolkę szparagową (rozmrożoną) białą część pora, kilka różyczek brokuła i kalafiora, suszone pomidory. Marchew i pora pokroiłam w plasterki, seler w kostkę. Folię aluminiową pocięłam w około 80 cm paski. Na jedną porcję muszą być dwa arkusze. Potem położyłam paski jeden na drugim, tak na krzyż. Na środek dałam mięso, a na nie warzywa i pieczarki z cebulą. Na koniec pokropiłam wszystko jeszcze oliwą i sosem sojowym oraz posypałam odrobiną soli. I teraz najważniejsza sprawa - całość należy bardzo szczelnie zawinąć w folię, robiąc coś w rodzaju torebki. Chodzi oto, żeby między zawartością pakunku z górą folii było miejsce na wytwarzającą się parę. Piec w nagrzanym do tem. 220 stopni piekarniku gdzieś około 40-45 minut. Każdy pakuneczek położyć na talerzu i ostrożnie (żeby się nie poparzyć!) rozciąć od góry. Na wierzch dać odrobineczkę prawdziwego masła. Podawać czekającej niecierpliwie rodzinie. A czekają z ogromną niecierpliwością, bo zapach jaki rozchodzi się po domu jest wprost bajeczny! Qantanamera Widzę, że nie napisałam co zrobiła z suszonymi pomidorami. Otóż dałam po jednym plastrze tego pomidorka na sam szczyt warzywnej górki. I dopiero wtedy pokropiłam odrobiną oliwy i sosem sojowym."

Kurde, moj kochanek nienawidzi kurczaka :( co do pierogow, nie pomoge, ale on robi swietne wlasnie ruskie i z serem, no i makaron zajebisty robi

Pogratulować takiego faceta !!!!! Ale dla mnie gotowanie to czysta przyjemność- nie dam sobie jej odebrać - to swoich domowników z kuchni. wyganiam, ale mój syn (15 lat) razem ze mną pierogi lepi.Robimy ich jednorazowo kilkaset.Co zjemy to zjemy.Resztę gotuję a potem zamrażam.To samo robię z kluskami śląskimi i kopytkami.Jak nie mam czasu gotować to wyciągam z zamrażarki i obiad w kilka minut mam.

Kopytka potrafię, śląskie też. To może Margolko ja się do Was na kurs lepienia pierogów wybiorę. Nauczycie mnie? :D

To nie facet, to... mezczyzna z ktorym sypiam i przyjaciel. "Facetow" bylo juz w mym zyciu dosc, dziekuje, wiecej nie chce ;-) Swoja droga, w moim otoczeniu wszyscy faceci gotuja: moj ojciec, maz przyjaciolki, przyjaciele, koledzy, moj ex ;-) Pierogi sa trudne. Ja raz probowalam zrobic, jak bylam mlodsza, tatko kazal mi cienko walkowac ciasto i tak sie przejelam, ze przezroczyste byly :)

No właśnie. Albo robię grube i niesmaczne. Albo cienkie i cały farsz wyłazi. :(:(

Wiesz ja sobie pomyslalam ze mozna by zrobic takie wieeelkie pierogi. Wtedy mozna dac grube ciasto zeby sie nie rozpadly, a beda smaczne, bo bedzie duzo nadzienia :) musze sprobowac

To znaczy robiłam. Bo teraz to wolę męża do zaprzyjaźnionego sklepiku wysłać. Tam mają przepyszne z kapustą i grzybami. I wtedy nawet o odchudzaniu zapominam i porcyjkę zjem. :)

Ja lubie ze szpinakiem i serem albo z bigosem - takich nie ma :P

Duże i grube? Oj, ja jednak cienkie wolę. :) Takie są smaczniejsze.

Szpinaku jeszcze od przedszkolnych czasów nie cierpię. Z bigosem nie jadłam.

Risotto z ryżem i warzywami Przepis wg Royal Brand Składniki: 1 szklanka ryżu 2 łyżki oleju 2 szklanki bulionu mieszanka przypraw Royal Brand do risotto z warzywami Ryż podsmażyć na oleju, podlać bulionem i gotować na małym ogniu ok. 20 minut do chwili, gdy ryż i warzywa będą miękkie. Mieszanka Royal Brand do risotto z warzywami nadaje potrawie doskonały aromat i jest produktem naturalnym.

Jakos nie znosze gotowych mieszanek. Zreszta przepis nie zabrzmial smacznie ani wyszukanie. Tym niemniej dziekuje.

dobrą chinszczyznę taka jaką mozna dostac w chinskiej restauracji, np. kurczak z ryżem. Ono tam maja takie smaczne dodatki i sosy a wczoraj w sklepie nawet ogladalam ale nie wiem co jak uzyc.

współczuję Wam serdecznie mężów, którzy jedzą tylko mięcho, schabowe itd- ani to zdrowe, ani smaczne na dłuższą metę. czasem zrobię, pewnie, sama lubię - ale nie częsciej niż raz na miesiąc, albo i rzadziej. mój mąż lubi wszystko (poza owsianką tradycyjna:P), ZWŁASZCZA kuchnię śródziemnomorską - i kocha potrawy wegetariańskie:) makarony, ryże z rybą albo grillowanym mięsem, warzywa, sałatki wszystkie, jajka z dodatkami, potrawy mączne, mięso duszone i gotowane, pieczone... dzisiaj u mnie zupa-krem brokułowa z grzankami, a na drugie mini pizze domowe, z mnóstwem warzyw, kilkoma rodzajami sera, i kabanosem chili:) na deser muffiny z borówkami amerykańskimi (upiekłam wczoraj i zostało).

mi mała - a gdzie tu mowa,ze mężowie wyłącznie mięcho jedzą?????Mowa jest tu o prostych , zwykłych potrawach a nie jakichś cudakach.Każdy je co lubi.

znowu napierdziela swoje :P ty z tym twoim mezem to chyba nic innego nie jecie oprocz tej zupy-kremu brokulowa :P gdzie bym nei czytala o Twoich wyczynach w kuchni to ty non-stop o tej zupie. To po pierwsze a po drugie to ty myslisz ze kogos obchodzi co ty z mezem wpierdalasz?