dziewczyny dlaczego nie chudne?

okres? nie dlaczego? no wlasnie jak ktos cwiczy to nie fair, za to jak je po 6000 kcal dziennie i sie nie rusza to latwo chudnac :( ja mialam takiego znajomego, ktory wazyl jakies 120 kg i wzial sie za siebie, chudl szybko i kiedys mi udzielal "rad" : "wiesz ania bo z dieta to jest prosto, trzeba po prostu ograniczyc, ja np to teraz tylko 5 buleczek na sniadanie jem a nie 8" myslalam, ze sie zapluje ze smiechu jak to uslyszalam no ale taka prawda, jak sie zre i nie rusza to przy odrobinie wysilku waga lecie jaki dobry ten bob 18.04.11 - nie pale :) 10.06.11- vegan pstrykam- www.garnek.pl/ancia1 a moze by tak sliczne futerko ? http://www.youtube.com/watch?v=tYbW2C3N2tk albo pojsc do McDonalds?... http://www.youtube.com/watch?v=xjFPpjZk3eo

bo tak zabawnie o sobie napisałaś - może wzięłam to na siebie bo jak mi się okres zbliża to tak o sobie karykaturalnie pisze. taaa dobre rady i mądrości szlag mnie trafia i się w ogóle nie odzywam. i te mądrości typu zero słodyczy, zero chleba i ziemniaków i zobaczysz jak schudniesz... kurcz mam chęć i odwagę dać swoje zdjęcie ale nie wiem jak - chciałabym znać wasze zdanie nt mojej figury jak porawić górę i chyba potrzebuję usłyszeć od osób ćwiczących co poprawić i na czym się skupić. jak mogę wkleić zdjęcia?

przód 1.JPG

http://zapodaj.net/30127e9311c7.jpg.html http://zapodaj.net/a361a46d9e89.jpg.html http://zapodaj.net/0672083ddefb.jpg.html no to jest masakra sorki za jakość, walory estetyczne ....;p zaznaczam, że urodziłam dziecko ;p

w ogóle nie wyglądam jakbym ćwiczyła od zawsze i ta obwisla dupa ....no nic mam nadzieje, że nie jecie w tym momencie obiadu :)

eee nie jeste zle :) naprawde fajna masz figure , szczegolnie brzucho jedyne co ja moge doradzic to kontunuacje, czyli nadal cwicz silowo na rzezbe i tyle :) z czasem sa rezultaty u jednych rezultaty sa po pol roku u innych po 3 a co do okresu i opisu- to ja tak zawsze o sobie pisze :p nawet nie jest to negatywne tylko realistyczne podejscie :) mam duzo samokrytki polaczonej z samouwielbieniem - wiec jestem lekko walnieta momentami, ale nic to uciekam po ananasa i za pol godziny do domu je je je

Karta brzuszek masz super,nie widac ze urodzilas dziecko,nie wiem co chcesz od swojej figury jest bardzo dobrze:) nie wiem czy czytas wszystko od poczatku jaki ja mialam problem,ale tez dop po 3 miesiach zaczelam chudnac,wczesniej schudlam tylko 3 kilo,mialam zalamki na calego,sadze ze bedziesz chudla tylko jeszcze troche trzeba poczekac,a ile chcesz schudnac? ja mam 173 i moja waga ktora chce osiagnac to 65-67 kg bo jak wazylam kiedys mniej to wygladam strasznie,ale to zalezy od budowy,schudlam juz od kwietnia 11 kilo,jeszcze 9 kilo i bedzie sukces:):):)

ja mialam zaczac biegac,ale nie mam kompana,ale tym bardziej nie mam czasu,zalozylam ten topik ale bardzo rzadko tu pisze:\pisza tu Ania,Studenta i Shaneeya ile schudlas od lutego aha ja tez czasem jem wszystko,ale to nie dziala na figure zle jak jest tylko od czasu do czasu:)

aha widze ze bylas nad morzem:)pogoda dopisywala,cialko pewnie nabralo zloscietego koloru,to juz wogole masz super figure

a nie widzicie tej dysproporcji nogi jak balerony a u góry oświęcim i obwisła dupa z boczkami. ?:) ania ty masz super podejście do siebie serio a czytałam do pierwszej strony. :) i masz śliczne nogi :) szenia- biegam sama bo tak mi najwygodniej i najlepiej sie koncentruje. po porodzie ważyłam 73 - schudłam do 65 a od lutego tylko od 3-5 bo waga mi się stale waha. ale to kg nie chodzi bo bardziej mi zależy na obwodach. w najszerszym miejscu w tyłku mam 95 pod tyłkiem 91 w udzie w najszerszym 54 kolano ....... 39,5 w tali 67 w brzuchu w najszerszy 75 w biuście 89......proporcje zachwycające. masakra jak dla mnie to nogi. łydki ok ale od kolana do pasa porażka. .....

powinnas troche wyluzowac,tak jak ja,kiedys tez tak przezywalam,zaczelam mniej o tym myslec i same kilogramy spadaly,wiecej dystansu do tego i wrzuc na luz:)

szenia dzięki- masz racje za bardzo się wkręcam w ostatnim czasie......... bardzo ładnie schudłaś :) dziś mam takie leniaaaaaaa ale wczoraj nic nie robiłam nażarłam się za 3 więc dziś nie ma zmiłuj.

szkoda ze wczesniej nie pisalas,mamy chyba ten sam problem,chcemy schudnac a nie mozmy. ja kiedys jak chcialam schudnac,to nie jadlam na noc,slodyczy i zaraz pare kilo lecialo,a teraz jem 4-5 razy dziennie,nie jem slodyczy,butelka wody,cwicze godzine dziennie,albo 2 razy dziennie bo czasem basen i ''tylko 11 kilo'':):):)a na poczatku tylko 3 kilo,ale teraz juz wiem ze mozna i wiem ze jeszcze schudne 9 kilo,ty na pewno tez. duzo mnie nauczyly te miesiace walki o szczupla sylwetke,mam tez jedne cialko,zero cellulitu,promienieje,czuje sie o niebo lepiej,a wczesniej sie zle czulam sama ze soba:(

jak ja uwielbiam miec czas dla siebie,nic nie robic,byczyc sie,ale ja nie za dlugo pracy to tez swiruje...chyba jestes stworzona do pracy non stop:)mimo wszytko kocham to

http://www.photoblog.pl/47albomniej/98706070/51kg-173cm.html taka figura mi się marzy ale wątpię abym kiedykolwiek tak wyglądała

widziasz ta walka nie idzie na marne.:) 11 to bardzo dużo. z czasem zatraca się te wizje siebie większej. cel bardzo mozolnie przychodzi .... chociaż te jedzenie i bieganie to już nawyk niż środek do schudnęcia. wspominałam już o tym, szlag mnie trafia - tyle wisiłku względna kontrola pożywienia i idzie jak po grudzie a co niektórzy odstawią kolacje i luz... ja też nie potrafię nic nie robić.....czasem od święta ale jeden dzień i się męcze :)

z tylku fajnie wyglada,ale sadze ze z przodu kosci ma wystajace,ona wazy 51 kilo przy naszym wzoscie,to chyba troche za malo, wiem ze kazda kobieta krytycznie patrzy na swoje cialo i nie dopuszcza do siebie wypowiedzi innych,ale uwazam ze figure masz super,moze jak bedziesz wazyla 10 kilo mniej to nie bedziesz ladnie wygladala? postaw na rzezbe to na pewno wyjdzie ci na dobre. tak jak mi kolezanki tlukly do glowy:)kg to nie wyznacznik tylko mierzenie obwodow. moze zrob tak jak Shaneeya 1ego i ostatniego dnia miesiaca rob sobie fotke,na bank zobaczysz zmiany:)

nawet niech sobie będzie na tej wadze 60 ale w cm niech mi ładniej schodzi. może za dużo od siebie wymagam......

dlatego ja teraz wiem ze mimo ze czasu wiecej zajmuje schudniecie to nie poddaje sie a ide dalej:)

na bank za duzo:) ja tez za duzo cwiczylam,poluzowalam troche i same efekty przyszly,wiem ze u ciebie tez tak bedzie:)

Karto ty sie juz dlugo odchudzasz a zawsze faza koncowa jest najtrudniejsza,zastoje sa,wiec moze trzeba poczekac troche,miesiac czy dwa. pisz z nami bedzie razniej i weselej,na pewno przezwyciezysz to naszym topikiem:):):)

szenia dziękuje :) za pokrzepiające słowa czasem się zastanawiam (jakbym nie miała nad czym :P) -niektórzy mają tu za dużo tam za dużo i się nie przejmują , jedzą co chcą czasem sie przejadą rowerem i luz. a ja za dużo się wkręcam.....że jeszcze nie ta wyglądam jakbym chciała itd...matko a ja taka stara a wkręciłam się jak nastolatka... :) jakie ćwiczenia nalepiej robić na tę rzeźbe? w domu

:)a jeszcze mnie teraz nachodzą myśli, że najchętniej to bym się najadła ciasta do oporu :) ale muszę iść na trase :)nim ta trasa zmieni się w wycieczke do cukierni :) do wieczorka

ja tez nie jestem pierwszej mlodosci:) a tak samo reagowalam jak ty,wiec sie nie przejmuj,zawsze mozesz ponarzekac tutaj. musisz poczekac na nasze kolezanki,one sa swietne,maja duza wiedze,a ja biedny żuczek,za duzo nie wiem. odchudzam sie przy orbitreku,stepie,basenie i czasem na fitness chodze,teraz chce chodzic na fitness codziennie,karnet mam,od czwartku zaczynam,na razie chce schudnac,pozniej pewnie bede rzezbic:)

Karta bez rabatu, masz bardzo ładną figurę. Widać, że ćwiczysz :) Trzymaj tak dalej. Ja też dążę do jakiegoś ideału, jaki mam w głowie. Dziś zrobiłam sobie sesję zdjęciową, a raczej zrobił mi ją mój facet i powiem Wam, że jestem nawet zadowolona. Ale nie spoczywam na laurach. Nadal chcę ćwiczyć i trzymać dietę :) Co do tego linka, co zapodałaś, to dziewczyna ma ładną figurę, choć trochę za chude nogi - ja wolę umięśnione :)

hej zabki :) ja juz w domu, wlasnie jem tosta z "jajecznica" z tofu pycha :) karta dzieki za komplement :) no dziewczyny napisaltyscie postow, ze ho ho ja teraz wypije herbatke i klade sie regenerowac sily na 30 minut a pozniej jak to we wtorek :) wyjscie - zobaczymy gdzie tym razem nas poniesie paaaaaaa odezwe sie wieczorkiem po powrocie

karta a co do cwiczen w domu to jeszcze polecam bodyweight czyli wszystko przy uzyciu wlasnego ciala typu przysiady pompki itp, ale treningi krotkie - nie wiecej niz 30 minut, ale intensywne - najlepiej bez zadnych przerw, max po 10 sekund tego typu cwiczenia sa na tej stronie (chociaz juz jej nie odwiedzam to duzo sie nauczylam) www.bodyrock.tv a ostatnio lubie tez ta - ktorsze filmiki i szybciej sie oglada - cwiczeia bardzo podobne http://www.bodyfreelancer.com/?cat=16

a nad jaką partią najwięcej powinnam popracować ? ania- fajne masz te wyjścia :) dziękuje za stronki :)także lubię siłowe bez siłowni :) właśnie te "przysiady lubię robić. pompki średnio mam bardzo słabe nadgarstki... szkoda, że nie mieszkasz bliżej chętnie zapisałabym się do twojej kuchni :) jakie macie obwody? studentka- to już bardzo duży sukces jeśli odczuwasz zadowolenie :) zresztą wagę do wzrostu masz super wczoraj obijałam się do granic możliwości to dziś nadrobiłam trochę 1.47.37. biegu i tylko 100 pół przysiadów... trochę nad siłowymi muszę popracować miłego wieczoru

miłe to co piszecie o mojej figurze ale wolałabym przeczytać " jest ok.poracuj jednak nad dupskiem :)" no to co? pomęczę was trochę nie oszczędzajcie mnie :)

karta bez rabatu 28, masz bardzo fajną figurę! Jak Ci się pupa nie podoba, to trzeba nad nią popracować :D To sobie masz się podobać a nie nam Kochana! W chwilach zwątpienia popatrz na swoje atuty :-) Do biegania koniecznie dołącz ćwiczenia siłowe na każdą partię ciała, dzięki temu będziesz wyglądać jędrniej i młodziej :D Buziaki Dziewczynki!!!! P.S. Szenia, Ty nie pierwszej młodości?! ;D