Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość afsas

Syn niedokłada się do rachunków?

Polecane posty

Gość afsas

Chodzi na studia i mieszka u nas. Oczywiście pracuje ale dorywczo, używa tak samo prąd, wodę (nie jada w domu tylko jedzenie kupuje za swoje bo zabroniłam mu się zbliżac do lodówki) i ma pretensje do mnie i do męża że nie wspieramy go finansowo tylko byśmy od niego brali. Zarabia 1500 w tym połowe co miesiąc płaci za szkołe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz głupsze prowokacje
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttyftt
powiem ci z perspektywy córki, mam 20 lat , jakbym miala to bym chetnie sie dokladała, pisze serio, teraz chodze na rozmowy kwalifikacyjne, chyba podejme prace, niestty tylka za 1000 zł bo nie mam innej oferty i zamierzam moim dawac 400 zł, wiecej nie moge bo mi nie styknie na swoje wydatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zarabiam 1000 zl
na umowe o prace w swoim zawodzie tez studiuje jak zaplace szkole telefon net bilet autobusowy i jedzenie to niewiele zostaje w zyciu rodzice nie kazaliby mi sie dokladac to co mi zostaje zbieram na nowe buty jak sie rozwala na wakacje itp teraz np musze 3 tys zaplacic za suknie sluubna i dodatki no jakby rodzice kazali mi sie dokladac to musialabym isc do slubu w starym przescieradle czasem nawet cos od nich dostane albo pozycza od przyszlego meza tez dostaje pieniadze bo nie stac mnie na wiele rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blable
dopóki się uczy masz obowiązek alimentacyjny wobec niego. powinien cię pozwać do sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsas
Ale skoro syn u nas mieszka, korzysta z prądu, wody to obowiązuje go dokładanie się do rachunków. Jest na I roku studiów i chyba zapomniał na czym polega dorosłośc bo tylko by brał i brał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSYCHOCZKA
ja niemam nawet na waciki ale cotam luz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blable
Przeczytaj post wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blable
post ponad twoim dla jasności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zarabiam 1000 zl
afsas wspolczuje synowi matki koszmar ja ci powiem wiecej moi rodzice wykladaja 100 tys na mieszkanie reszte doklada przyszly maz i jego rodzice po to zebysmy nie musieli brac kredytu mogli spokojnie zaczac wspolne zycie i nie martwic sie o kromke chleba dla dzieci ktore planujemy i wybacz ale nie jestesmy bogaci mam rodzicow po zawodowce pracujacych fizycznie nie dosc ze dziekcu nie pomagasz to towj syn sam nigdy w zyciu nic nie osiagnie nie uzbiera bo wszystko wam bedzie musial oddawac za pare lat jakas kobieta weznie go tylko w skarpetkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zarabiam 1000 zl
mam kolezanke po stuciach na bezrobotnym juz od 2 lat nie pracuje bo byle czego roic nie bedzie i wyobraz sobie ze ona sie wyprowadzila mieszka z facetem ale jej rodzice na rencie co miesiac zasilaja jej konto na wlasne wydatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×