Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

forgetfulness

Świadkowa ze spokojnym charakterem, co myślicie??

Polecane posty

Czy świadkowa powinna cały czas bawić się na weselu? Jak to jest od kuchni? Przeglądałam tematy już założone ale odpowiedzi się powtarzają a martwi mnie raczej sama kwestia tańca, oczepin itp.oglądałam parę filmów z wesel i jestem załamana, bo średnio mi się widzi taniec z podpitymi wujaszkami. Tymbardziej, że to dla mnie obcy ludzie. Jestem raczej cichą osobą i obecność kamery będzie mnie dodatkowo onieśmielać do wszelkiego rodzaju aktywności na parkiecie. Próbuje delikatnie powiedzieć przyjaciólce,ze nie wyróżniam się na weselach sposrod innych gosci a nawet trochę gine w tlumie, ale ona chyba nie wie jak to jest i uwaza ze pewnie przesadzam i tylko mnie chce na swiadkowa. Przyjaznimy się już dlugie lata i naprawde chcialabym byc blisko niej podczas tej uroczystosci, ale niewiem czy podołam temu zadaniu z moja natura domatora. bedzie jej przykro jesli się wycofam dlatego potrzebuje paru wskazówek od was :) Dziewczyny mam 180 cm i pewnie na pierwszy rzut oka wyglądam na odważna dziewczynę a jednak tak nie jest, Poradzcie co robic aby dobrze się czuć i nie zawieść przyjaciółki w tak waznym dla niej dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akkno
Skoro przyjacciolka wie, ze jestes raczej domatorka i przyjaźnicie sie juz wiele lat to chyba nie zdziwi jej, ze nie bedziesz szalala na parkiecie. Ona wlasnie chce miec Ciebie za swiadkowa, bo jestes jej bliska pewnie jak siostra. Chce zebys byla przy niej, bo to ogromny stres. Nie chodzi na pewno o robienie furrory na weselu swoja osoba. Ona wie ze jestes skromna i cicha dziewczyna. Moze dlatego tez chce Ciebie, bo wie, ze lipy jej nie zrobisz? Na ostatnim weselu byla swiadkowa upila sie bardzo. Przebrala na weselu w miniowe, ze swiecila majtkami caly wieczor, aktywna w kazdej zabawie, w centrum uwagi. Wrecz przycmila panna mloda. Bo jeszcze welon zlapala i sobie w nim popierdzielala przez cale wesele. Wazne zebys byla usmiechnieta:) na pewno pojdziesz z partnerem wiec on cie troszke wesprze z nim bedziesz tanczyla gdzies na boczku. W konkursach brac udzialu nie musisz wystarczy ze bedziesz. Fajnie by bylo gdyby swiadek byl rozrywkowy, bo to on lata p ostolach polewa, zacheca itd. Jak jedno bedzie szalalo to wystarczy. A tu zobaczysz, ze przestaniesz sie przejmowac i na pewno tak źle nie bedzie. Nie mozesz tez sie do niczego zmuszac, bo bedziesz wygladala na pokrzywdzona i smutna i sztucznie. Jak nie bedziesz czula sie pewnie to nie wyjdziesz na srodek. A swiadkowanie to nie zabawianie gosci to bliskosc i pomoc dla mlodej, podpis w kosciele, a potem goscie sami sie bawia i to najwieksza rola lezy w orkiestrze. Dasz rade. Mysle, ze przyjaciolka bylaby bardzo zawiedziona gdybys odmowila jej w tak waznym momencie i w sumie z malo przkonujacego powodu. Bo nkt nie wymaga od ciebie zebys byla krolowa parkietu. I powiedz o obawach jej porozmawiajcie o jej oczekiwaniach wzgledem Ciebie:) bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiadkowa sprzed roku
Jestem nieśmiałą osobą na domiar złego mało według mnie atrakcyjną. Mam kilka fałdek tu i ówdzie tak więc bardzo przeżywałam to, że źle wypadnę, że na kamerze wyglądać będę jak słonica. Na dodatek tańczyć przecież nie umiem, otwarta nie jestem itd. Będę nudna i mdła. Przez cały rok zadręczałam się bardzo tym wszystkim. Też chodziły mi po głowie myśli żeby odwołać póki czas. Ale ostatecznie postanowiłam nie zawieść koleżanki. Najlepsza rada nie skupiać się na niczym, nie analizować nie myśleć, nie zastanawiać się, bo nerwów przed stracisz masę, będziesz zestresowana i sztywna. Jesteś jaka jesteś młodzi Cię znają. Ja za dużo o tym myślałam. I to był mój błąd. A na weselu kilka głębszych:P ( ale nie upilam sie) radość w ogóle z tego ślubu. Na weselu całkowicie się wyluzowałam. Stresowałam się jeszcze w kościele.. A potem było z górki. Na weslach zawsze bylam z boku, ale to byla rodzinka lub znajomi z ktorymi nie czulam sie tak calkowicie na luzie. Na slubie mojej przyjaciolki z ktora znamy sie lata, wyglupialysmy, znalysmy i przezylysmy razem kazda sytuacje czulam sie jak na jakiejs imprezie z nia. To ona byla najwazniejsza, a ze w jej towarzystwie zawsze czulam sie dobrze to mialam gdzies rodzinke jej mi nie znana. Bawilam sie swietnie. Usmiech od ucha do ucha. Mimo, ze tego kompletnie po sobie sie nie spodziewalam. Potem po weselu.. zastanawialam sie jak wypadlam. Jak bede na dvd wygladac. Znowu analizowanie. Oczywiscie ja patrzylam na siebie krytycznym wzrokiem ogladajac. I pomylalam o kurde idiotka ze mna jak moglam tak sie szczerzyc, smiec i wywijac tym moim tlustym zadem. Ale kazdy ocenil mnie pozytywnie, ze mimo tuszy fajnie sie bawilam i widac, ze bylam radosna. Staly takie szczuple, wypindrzone lalunie, ktore patrzyly tylk oi ocenialy. A na dvd potem wygladaly jak kolki nie umiejace sie bawic. Bo one przy disco polo tanczyc nie beda, bo to wiocha.. i staly jak slupy soli. I nic soba nie zaprezentowaly. Dziewczyno nie mysl o tym co bedzie na pewno jak bedziesz soba to bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oglądajcie już
tych hamerykańskich programów bo wam szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kichanka
może zasugeruj jej, że ty będziesz świadkiem, a na starościnę kogoś innego weźnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko sie nie zechlaj , bo to niewypada swiadkowej ! Wypij tylko lampke szampana na dzien dobry i kieliszek wodki do flakow i koniec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalalalla
Ja to będę świadkową za 2 tygodnie! Jestem nieśmiała :( w ogóle nie umiem tańczyć w ogóle!! Nigdy nie widziałam świadka , nie znam pana młodego:( pomóżcie!! boję sie tancow i oczepin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - a co ma za znaczenie ze jestescie niesmiale, ze nioe umiecie tanczyc, itd..;) zostalyscie wybrane przez panne mlode i one bardzo chca was wlasnie miec przy sobie, bo wiedza ze moga na was polegac;) Rola swiadkowej to np. podpisanie dokumentow w kosciele, ubieranie panny mlodej, pomoc w wyborze sukni, dodatkow, i moze jedynie podczas oczepin, zaproszenie np. dziewczyn do zabawy ktore maja lapac welon, etc.. poprawianie sukni, np, podpiecie trenu, odebranie prezentow jak daja np, po kosciele.. i tyle.. raczej swiadkowa nie jest zmuszona tanczyc z wszystkimi wujkami, itd.. jak wujkowie rozrywkowi to i prosic beda, jak nie bardzo to nie.. odmawiac nie wypada, a jak sa dwie lewe nogi to troche sie trzeba z siebie posmiac i wystarczy.. ja jestem niesmiala osoba, do tanca mam dwie lewe nogi..przed SWOIM weselem tez sie stresowalam co i jak to bedzie i bawilismy sie swietnie cala noc.. zapomnialam o kamerach o ludziach wokol i mialam swietny humor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwiadkowa
Do poprzedniczki. Masz racje, jestes swietna dziewczyna. Dzieki :* Tylko do mojej niesmialosci dochodzi wysoka samoocena i lek przed popelnieniem gaf ale bede robic wszystko zeby sie z siebie smiac:D dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×