Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uhulhlkjhkjlhkljhjkh

Nie radze sobie w dzisiejszym swiecie, mimo iz jestem mlody..

Polecane posty

Gość uhulhlkjhkjlhkljhjkh

Nie jestem tak zaradny jak niektorzy, nie potrafie tak kombinowac i powodowac aby ludzie sie ze mna liczyli. Nie potrafie byc taki "nowoczesny" i zyc wedlug aktualnych schematow. Coraz bardziej sie pograzam i "zapuszczam". Przestaje wychodzic z domu. Nie potrafie byc taki agresywny i pewny siebie jakim powinno sie dzisiaj byc. Nie po drodze mi ze wspolczesnoscia, przylapuje sie tez na tym ze uciekam do wartosci ktore cenia ludzie juz zaawansowani wiekiem-do kosciola, wiary, a czasem wydaje mi sie ze latwiej zyloby mi sie gdyby wrocil komunizm, a swiat troche zwolnil.. Czy przegralem zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze wyjdz do ludzi? ;) i nie wiem kto Ci powiedzial, ze w dzisiejszych czasach trzeba byc agresywnym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje przeżycia
Piszesz, że jesteś osobą wierzącą?-ale przecież wiara daje ogromną siłę!!! Wiem, że nie każdy wierzy, bo wiara to jest łaska od Boga. Ja przeżyłam trzy bardzo poważne operacje, jak to określiła kiedyś w klinice osoba z personelu medycznego, że przeszłam przez Auschwitz! Po tych operacjach byłam w tak fatalnym stanie psychicznym, że momentami nie chciało mi się żyć!-często żałowałam, że wogóle przeżyłam! Bo ile człowiek może wytrzymać psychicznie?-gdzie jest ta granica?! Teraz leczę depresję, na nią akurat pracuje się latami! Raz jest gorzej, raz lepiej-różnie to bywa:-( Mi osobiście wiara daje bardzo dużą siłę!-wiem jedno, że bez tej świadomości, że cały czas KTOŚ czuwa nade mną już dawno by mnie tu nie było! Nie jesteś jakimś ewenementem tylko z tego powodu, że wierzysz:-) Wiara jest dla każdego-wiek tu nie ma żadnego znaczenia:-) To dobrze, że w obecnych czasach masz kręgosłup moralny! Wcale Ci się nie dziwię, że nie możesz się odnaleźć w tym świecie! W naszym życiu wszystko jest racjonalizowane, o wszystkim decyduje efekt, korzyść! Dokąd to prowadzi?! Zagrożone jest człowieczeństwo. A. Einstain(niechrześcijanin) twierdził, że problemem naszych czasów nie jest energia atomowa ale ludzkie SERCE! Serce jest tu symbolem dla takiego świata, który odłoży lodowate zimno czystego rozumu, jest symbolem miłości, zaufania, dobroci, miłosierdzia, ciepła, bezpieczeństwa. Mądry człowiek nie pyta się innych jak ma żyć, tylko pyta się samego siebie, własnego serca:-) Ps. ja mimo tylu przeciwności wychodzę do ludzi ale znajomych dobieram sobie wnikliwie-życie mnie tego nauczyło! Wiem, że ten post to może i prowo ale może też ktoś przeczyta, coś zrozumie, zastanowi się nad sobą i swoim życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznoszenie ulotek
ja też sobie bardzo starannie dobierałem znajomych a i tak się wszystko posypało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznoszenie ulotek
zresztą to się czuje od dziecka,że się jest zjebanym - dopiero czas pokaże w jakim stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozna noca...
do moje przezycia... bardzo poruszyla mie Twoja wypowiedz... np.. to co powiedzialas o sercu, i o tym ze intelekt jest zimny...kalkulacja, jak komputer, prawda? w tym naszym dzisiejszym swiecie tak tak malo jest serca, i ludzie SA zagubieni bo stracili kontakt z samym soba...ze swoim wnetrzem, stali sie robotami, ktore pracuja, jedza, ogladaja Tv i wszystko jest mechaniczne. Nie pytamy siebie? Co tak naprawde chcemy?? I masz swieta racje czlowiek madry nie pyta innych o rade... pyta swojego wnetrza... hmm..szkoda ze same tego nie potrafie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje przeżycia
Każdy ma w sobie taką wewnętrzną siłę, tylko trzeba ją w sobie odnaleźć! Uwierzyć w siebie!!! Jak już wspomniałam mi siłę daje wiara-ogromną! Czasami staram się tym podzielić z innymi nie na zasadzie narzucania własnego światopoglądu;-) Nie zawsze jestem rozumiana ale mnie to nie zniechęca!-wręcz przeciwnie:-) To że jestem osobą wierzącą to jest tylko i wyłącznie mój świadomy wybór wynikający z potrzeby serca:-) Nie zawsze jest idealnie, też mam momenty zwątpienia ale na szczęście mam silną wolę i naturę uparciucha:-) Dobrej nocki życzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25feddad8
Do Moje Przezycia Trzymaj się dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25feddad8
Ja choruje 5 lat mi wiara tez daje sile w walce z choroba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem to.. .
Też jestem młoda, mam 26 lat i podobnie trudno mi się odnaleźć w dzisiejszym świecie. Jestem osobą wierzącą i czasem to dodaje siły, a czasem czuję, że walczę z wiatrakami, pod prąd, przeciwko wszystkim... Leczę się na depresję i nerwicę z powodu trudnego dzieciństwa i młodości. Za dużo nosiłam na sobie cieżaru odpowiedzialności, teraz sama za dużo sobie dokładam, ale chodzę na terapię i jest o wieleee lepiej. Polecam :) Jakby nie wiara, że Bóg mnie kocha i po coś jeszcze żyję, to chyba dawno bym wykitowała. Widzę, w swoim życiu sporo nietypowych zwrotów "akcji" i to mi daje czuć jakieś oparcie, że Bóg się o mnie troszczy. Czasem właśnie ta "inność" jest doceniania przez osoby nawet niewierzące, bo jednak trzeba mieć odwagę o tym mówić. W każdym razie wierzę, że jak człowiek stara się być dobrym i siać dobro, to to też kiedyś zbierze, a spokojne sumienie daje radość w cierpieniu. Żyję dla innych, wierzę, że los zaskakuje i może nas czekać wiele dobrego :) Spróbuj poszukać jakichś grup ludzi wierzących, nie będziesz czuł się takim alienem :) Odnowa w Duchu św. dużo daje. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym na twoim miejscu sie cieszyla, ze taki jestes. juz niewiele takich ludzi chodzi po tej ziemi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegodziwość
Niegodziwcy publicznie śmieją się z dobrych ludzi, zaś skrycie respektują ich i nienawidzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegodziwość
Niegodziwość pije większą część swojej własnej trucizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegodziwość
to ty Łukaszu Cz,internet w koińcu sobie założyłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli czujesz, że znajdziesz się lepiej w takim spokojnym życiu, to nie ma co robić czegoś na siłę... Tylko znajdź sobie takich przyjaciół, którzy też cenią jakie tam wartości i "pasują do Ciebie", nie odcinaj się zupełnie od ludzi. Tylko nie upodabniaj się na siłę do większości ludzi (jeśli jest to wbrew Tobie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loganenmen
Powiem ci tyle, narzuciłeś sobie powinność dorównania do modnych i lansowanych standartów, jakieś stereotypy i uleganie temu co ci wsadzają media i rówieśnicy, a wzorcem jest wyścig szczurów.....po co ci TO? Lubisz tak? Przecież nie lubisz więc wreszcie powiedz sobie że NIC nie powinieneś, nie miej poczucia winy i chorych ambicji narzuconych ale wcale nie twoich własnych...ty masz poczucie winy że coś musisz ale ci nie wychodzi....a tymczasem ty wcale nie musisz , ty nic nie musisz, nie musisz dążyć do tego co modne....jedynym celem powinno być to w czym czujesz się dobrze i właściwie, a choćby i dinozaury i średniowiecze...to tez może być optymalny sposób na życie jedynie trzeba sobie na to pozwolić i nie przejmować się modnymi stereotypami lansowanymi przez modę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzy rzeczy
Trzy rzeczy pozostały z raju:gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość T982d
Najlepiej podstawiają nogi karły, to ich strefa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greyeyed5645
nie potrafie tak kombinowac i powodowac aby ludzie sie ze mna liczyli. Nie potrafie byc taki "nowoczesny" i zyc wedlug aktualnych schematow. Coraz bardziej sie pograzam - też tak mam, nie jesteś jedyny. "Przestaje wychodzic z domu" Ja też ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×