Nigdy nie zrobiłem pierwszego kroku, więc zawsze będę sam

Wiem, że to facet powinien pierwszy zagadać do dziewczyny. Ja nigdy nie zrobiłem tego pierwszego kroku i chyba już nie zrobię. Na dodatek mam już prawie 30 lat i jestem najzwyklejszym tchórzem. Dlaczego nigdy nie podrywałem kobiet ? Przez nieśmiałość i zamknięcie się w sobie, które są wynikiem kompleksów. Jak tak patrzę na dziewczyny to wiem, że ja przy nich jestem nikim. Tylko co ja mogę im zaoferować, jeśli mam niewiele. Pewnie nigdy żadnej dziewczynie się nie podobałem. Nie jestem tzw. samcem alfa czyli przystojny, wygadany, towarzyski, bogaty, inteligentny itd. Wiem, że nawet jakbym chciał być z jakąś dziewczyną to i tak nie spełniam wymagań. Przecież atrakcyjna kobieta może mieć każdego, a nie takiego szaraka jak ja. Poza tym mając 30 lat i nie mieć kontaktów z kobietami to podejrzane. To co napisałem to nie użalanie się nad sobą, to spojrzenie na moje dotychczasowe życie w którym jest tylko pustka. Jestem sobie sam winien, że nie mam i nie miałem nikogo.

Nie piszę pod czarnym nickiem. Czasami czytam to forum, a ten temat założyłem, bo naszła mnie chwila refleksji nad swoim życiem.

Może już czas na ten pierwszy krok?

masa samotnych kobiet sproboj zagadac mailowo z jakiego wojewodztwa jeste s tak wogole ? znajdziemy ci dziewczyne.

No i uciekł:(

A może już za późno na ten pierwszy krok ? Pomyślcie, facet prawie 30 lat i nigdy z nikim nie był. Co pomyślałybyście sobie o kimś takim ? Pewnie w samych negatywach. Inni faceci w moim wieku i nawet o wiele młodsi są obyci w kontaktach męsko-damskich. A ja, ja jestem na poziomie 15-to latka. To nie wróży dobrze. Jestem z południowo-wschodniej Polski.

Dlaczego zaraz zakładasz że się nie spodoba? Głowa do góry:)

To mówię ja,kobieta:)

Dokładnie to z województwa podkarpackiego. Bo niestety dużo się nasłuchałem jaki powinien być facet pod trzydziestkę, co powinien przeżyć, czego doświadczyć, a ja niestety bardzo odstaję.

Nie słuchaj co ludzie mówią i rób swoje:) Nie wszyscy są tacy sami.

To co mówią ludzie, ile to trzeba doświadczyć itp to bujda. Nie ma znaczenia, czy byłeś z kimś, czy nie. Ważne jaki jesteś. No chyba że podobają Ci się bardzo przebojowe kobiety, które skaczą z kwiatka na kwiatek, wtedy może być problem. Dla normalnej kobiety to, że zawsze byłeś sam, nie będzie problemem. Ja sama zakochałam się właśnie w takim dobijającym o trzydziestki, który zawsze był sam. Tyle, że on mnie niestety nie chce :(

Ja nie słucham tego co mówią ludzie. Zawsze kieruję się swoim rozumem i intuicją. Niestety gdy przebywa się wśród ludzi to trudno nie słyszeć, chyba że ktoś jest głuchy.

Mam 36 lat i również nie miałem nigdy kobiety, ale teraz mam, bo bardzo się zmieniłem. Kiedyś również bardzo się deprecjonowałem, uważałem, ze nie mogę nic dać kobiecie, ale jednak mogę dużo...

Z takim podejściem to na pewno nikogo nie znajdziesz. Kobiety nie lubią facetów, którzy się tak nad sobą użalają. Zapraszam tutaj do dyskusji - http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4815413