Stres przed spotkaniami z kobietami

Witam was wszystkich, mam 21 lat i odkąd pamiętam ciężko mi jest sie przełamać odnośnie płci przeciwnej, na pewno jestem osobnikiem heteroseksualnym i bardzo podoba mi sie płeć przeciwna ale gdy dochodzi do spotkania nigdy nie jestem sobą, serce mi wali jak szalone, poce sie i czerwienie nie moge powiedzieć nic konkretnego i robie po prostu z siebie debila , nie chce zeby tak bylo i gdy w domu zawsze to analizuje to smiac mi sie chce ze tak jest, to jest silniejsze ode mnie i nie wiem jak naprac pewnosci i zwlaczyc niesmialosc. Osobiscie uwazam ze jestem bardzo ciekawa osobą i mam naprawde bardzo dużo do zaoferowania ale te ciągłe porażki mnie naprawde dołują. Nie mam z kim o tym porozmawiac bo jest mi po prostu wstyd.Nawet jak znam dziewczyne już długi czas a spotykam ją na mieście to nie wiem jak sie zachować, boje się chyba złego odebrania. Strasznie mi to przeszkadza a jestem już raczej za wiekiem dojrzewania.Prosze o pomoc i rade.