Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frgtr

DLACZEGO LUDZIE NIE ROZUMIEJĄ, ŻE KTOŚ WOLI BYĆ SAM ?

Polecane posty

Gość frgtr

Czemu to jest krytykowane i uznawane za dziwactwo ? Nigdy zbyt mocno nie lubiłam ludzi, na dłuższą metę mocno męczy mnie ich towarzystwo, nie jestem odludkiem, nie jestem nieśmiała, funkcjonuje normalnie, załatwiam sprawy, pracuję, mam normalne relacje z innymi. Jednak wcale nie chce mi się z nikim być, nie chce mi się dzielić z nikim mieszkania i mojego świata. Nie chce mi się rodzić dzieci i zakładać rodziny. Kocham zwierzęta, jestem wolontariuszką w schronisku, w domu mam koty. Mnie to zasadniczo nie przeszkadza i czuję się dobrze, jednak wciąż z tyłu głowy siedzi mi myśl i wspomnienie o docinkach ze strony rodziny, że w moim wieku to należy być już co najmniej narzeczoną, a najlepiej to żoną i matką...Uważają, że odstaję od normy i zasadniczo powinnam być "inna" . Czy ktoś też tak ma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michael wittman
tutaj nikt ale spróbuj w mięsnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84w
tak,ja mam podobnie.Kobiety nie rozumieją że nie jestem zainteresowany spłodzeniem potomka.Na tym rozpada się każdy mój związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfvr
ja tak mam..ale tylko troszke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgtr
jestem metroseksualna , uwielbiam ocieraczy jadąc rano do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgtr
Dorobiłam się podszywu - fajnie :-] . Tylko czemu ludzie tego nie akceptują, że ktoś ma inny pomysł na swoje życie ? I jest to od razu wytykane palcami i piętnowane na każdym kroku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84w
ludzie są zazdrośni bo samotny ma więcej wolności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgtr
To tak samo jak kobieta urodzi jedno dziecko , a potem łażą za nią i gadają, że musi być drugie bo jedynakowi zepsuje życie i spisuje go na samotność... a przecież nie każda kobieta i również nie każdy facet chce mieć więcej niż to jedno dziecko, inni nie chcą mieć ich w ogóle. Jeszcze inni nie chcą brać ślubu i zakładać rodziny - najogólniej mówiąc. Jednak każdy wybryk i inne myślenie uznawane jest za coś super nienormalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumieją, bo mają ciasne rozumki i walą na oślep za stadem, bo czują się w nim bezpieczniejsi słabiaki tak mają ;) nie przejmuj się, to oni mają problem z rozumieniem świata, nie Ty u mnie np. nie moga zrozumieć, ż enie chcę mieć dzieci i wolę własnie np. koty albo psy i jeszcze, o zgrozo!, "puszczam" faceta samego na wyjazdy rózne (o zgrozo! bo z młodymi ludźmi płci obojga :) ) także wiesz.. niech mają zagwozdkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyna rada na to - zmienic
towarzystwo, np wsrod moich znajomych innosc ( jesli nikomu nie szkodzi) nikomu nie przeszkadza. Fakt,ze jest to nieco nietypowe,bo czlowiek z natiury jest istota spoleczna, a zycie na ziemi wymaga prokreacji, ale zawsze jest pare procent odstepstw, ktore nikomu zrszta nie wadzą. Tylko niekulturalni ludzie komentują intensywnie cudze zycie, wiec , jak juz mówilam, postaraj sie oataczac kulturalnymi, bedziesz miala spokój. Co do nielubuenia przez ciebie ludzi - mysle,ze znalazlabys jednak bratnie dusze chocby wsrod miłosbnikow zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgtr
To nie są jakieś bardzo niemiłe docinki, a raczej szeroko rozumiane zdziwienie - no bo jak to, nie chcieć rodziny, nie chcieć rodzić dzieci - to przecież oczywiste, że każda normalna kobieta tego chce i już. Ja się spotykam z ludźmi, w schronisku i w fundacjach poznałam wiele wartościowych osób które tak jak ja kochają zwierzęta nader wszystko, ale to powiedźmy sobie specyficzne środowisko i ich zachowania też przez "normalnych" uznawane są za dziwactwa totalne. Mam też znajomych spoza tego środowiska- takich powiedźmy sobie spełniających standardy czyli są albo sparowani albo/i mają dzieci. Chodzi mi bardziej o to, że denerwuje mnie obecność człowieka niemal 24h/na dobę, robienie ciągle czegoś wspólnie, ja sobie chodzę swoimi drogami i nie jest mi z tym źle, ale ile można słuchać " kiedy wreszcie się ustatkujesz, zegar tyka - czas brać się za dzieci " :o .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała pociecha, ale powiem Ci - koło czterdziestki przestają sie dopytywac :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgtr
Do 40-tki to mam jeszcze 14 lat :D . Nie wiem czy wytrzymam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jakoś wytrzymałam :) chociaż nie, raz dałam ciała - wyszłam za mąż no, ale się w końcu zreflektowałam i wróciłam "do siebie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poloiiiu
No i jest nas dwoje:), ja mam tak samo:), ja nie rozumie ludzi ktorzy sie nudza sami ze soba. Ja tez wole byc sama, jestem dla siebie wystarczajacym towarzystwem. i te pytania "nie nudzi ci sie sameeej':O. Jak ktos sie nudzi sam ze soba to cos z nim nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poloiiiu
*rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poloiiiu
i tez mam 2 koty. I nie chce z nikim mieszkac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poloiiiu
Jeszcze mam wlasnie ten problem z "robieniem czegos wspolnie". Ja wole miec swoja robote i odwalac ja sama chocby bylo 2 razy ciezej, ale po swojemu. Jaki masz znak zodiaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He-Man WomanHater A co z zaspokajanie popędu ? Reka czy jedna noc i wypad ? A może przyjaciółka jakaś ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgtr
Ja zasadniczo nie mam nic do facetów, lubię ich, ale żeby od razu mieszkać ze sobą, spotykać się codziennie, spędzać ciągle czas wspólnie - bo tak należy to dla mnie naprawdę wątpliwa przyjemność. Bywałam zakochana z wzajemnością i bez niej, spotykałam się z facetami, ale to naprawdę po pewnym czasie staje się bardzo męczące i zupełnie nie dla mnie. Poloiiiu - czyli myślimy i czujemy podobnie. :) Ja jestem rak ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgtr
I do dzieci także nic nie mam, lubię je, jak spotykam się ze znajomymi którzy właśnie mają już dzieciaki to chętnie się z nimi zajmuję, ale absolutnie nie mam instynktu macierzyńskiego i nie wyobrażam sobie mieć swojego dziecka. No, ale jak ludzie widza, że mam za maluchami i dzieci mnie lubią to zaraz pada - a kiedy ty się postarasz o swoje :o . Suuuuperrr. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×