Wchodzę do domu a tu...

Maj 1, 2011

znów ojciec, pije w najlepsze jakieś stare domowe "winiacze".. Po chwili zmieszany wychodzi z domu, i myśli że jak skłamie to nikt nic nie pozna... chyba nie mam już szans na szczęście każda chwila lepszego humoru kończy się porażką nigdy nie będę lepszą osobą, nie mam już siły..

Maj 1, 2011

oczywiście nikt mi nie odpisze, lepsze są tematy o dziewicach i przygotowaniach do ślubu jaką kieckę wybrać :O

Maj 1, 2011

niby jak możemy pomóc

Maj 1, 2011

bo może ktoś z Was by przyjechał i wypił mu to całe wino to by nie pił

Zaloguj się

Zarchiwizowany

Wchodzę do domu a tu...

Polecane posty

Gość greyeye54785

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość greyeye54785

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość idzx spac

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość greyeye54785

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

NAJŚWIEŻSZE