Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna 28

czy mam prawo czuc zal?

Polecane posty

Gość taka jedna 28

mieszkamy razem, facet byl na wyjezdzie w pracy przez ostatnie 2 tyg, swieta spedzilismy oddzielnie-on ze swoja rodzina, ja ze swoja. W pt wieczorem widzielismy sie po 2-tyg przerwie, tesknilam za nim, mialam nadzieje ze razem spedzimy dlugi weekend, a on dzisiaj rano pojechal do srody do siebie do domu (chociaz byl w świeta). Wiedzial ze ja nie moge jechac,bo jutro na kilka godzin musze isc do pracy. siedze sama w domu i rycze. czuje sie opuszczona....jak bysmie sie czuly? czy tak postepuje facet ktory mowi ze kocha? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 28
niech ktos cos napisze, bo juz sama nie wiem co o tym myslec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 28
czy możliwe że sie na mnie obraził bo nie chciałam piec mazurka? wytłumaczyłam mu że nie umiem i zrobię babke ale on sie uparł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 28
heheheh, podszywaczu drogi, ja nawet babki nie upieklam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
widać, że fazę ostrego zakochania facet ma już za sobą przygotuj się na lekkie lądowanie w realu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 28
jestesmy razem 5 lat wiec cudow nie wymagam ale tym razem to chyba przegiecie....ja nie oczekiwalam jakiegos wyjazdu, atrakcji, ale tego zeby przy mnie byl po 2-tyg rozlace :( zostawil mnie sama w domu i tyle i jak teraz sie zachwywac po jego powrocie? juz nawet focha mi sie nie chce puszczac, po prostu rozczarowalam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrząc na problem obiektywnie
prawo masz, ale on też ma prawo pojechać do domu, jeśli tego chce. związek to nie jest wiszenie na kimś 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. ok, ostatnio długo się nie widzieliście, ale może jemu akurat teraz jest ta samotność potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 28
swieta spedzamy oddzielnie, on u siebie, ja u siebie, nie wisze na nim, nie domagam sie ciaglej uwagi. Ale ja nie zostawilabym go samego i nie pojechala do domu po dlugim rozstaniu wiedzac ze on chcialby byc ze mna. To nie fair :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sensie relaksu
ja bym sie cieszyla,kupilabym sobie wodke i morzeee fajek, do tego bridget jones film i jest zajeb.iscie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 28
w sensie relaksu- on ma taka prace ze polowe miesiaca spedza na wyjazdach, wiec jakich wieczorow mam mnostwo :( po co mi pisze ze teskni itd jak potem spedza ze mna jedna noc i woli spedzic urlop z dala ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalla
olej go tak jak on ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×