Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brwbrwbrw

dziś mam urodziny i jest mi strasznie smutno:(

Polecane posty

Gość brwbrwbrw

Dziś mam urodziny:( jestem piekielnie smutna, zdałam sobie sprawę że moje życie jest do bani. Nie dziwcie się że jest tyle samobójstw. Jak człowiek czuje się samotny to czuje że nie ma po co żyć. A ja nie jestem taka samotna, mam chłopaka, ale co mi z takiego chłopaka który ma mnie głęboko w du.....W ogóle się mną nie interesuje. Jest jedynakiem, z dobrego domu, ma wszystko to czego ja nie mam, łącznie z łazienką. nawet ma ojca którego nie szanuje, a ja nie mam bo mój się zapił jak miałam 10lat. Ale przejdę może do sedna sprawy. Pomyślicie że jestem jakaś pusta czy coś, ale proszę nie oceniajcie mnie nie znając sytuacji całej. dziś mam te zasrane urodziny, i może bym nie była taka smutna gdyby nie to że moja sympatia powiedziała mi dziś rano że PREZENTU nie będzie!!!! (heh i tu pewnie wasza pierwsza myśl ale pusta laska, i najazd na mnie) ale to nie o to chodzi, na święta bożego narodzenia prezentu też nie było, bo rzekomo się zapodział, (i pewnie ta sama wasza myśl że chodzi lasce o prezenty), ale jesteście w błędzie, w tamtym roku zorganizowałam mojemu chłopakowi urodziny, zaprosiłam gości, przygotowałam przyjęcie na 20 osób, przyszli wszyscy, wydałam kupe kasy plus prezent, ja na swoje urodziny nic nie dostałam, na święta tak samo, jemu na ostatnie urodziny kupiłam maszynkę do włosów za 200zł (dla mnie duża suma), na święta joystick do komputera o jaki mnie prosił, kolejne 200zł, płacę mu za telefon, który ja mu wzięłam na abonament, jak nie zapłacę to ja będę mieć problemy a nie on, do niedawna na paliwo do samochodu ode mnie też brał ale z tym to już definitywny koniec. On nie pracuje, nawet widzę że tej pracy nie szuka, ja otwarłam sklep internetowy ale mam tylko same długi już 4 tyś i nie wiem jak z tego wybrnąć, jego nic nie interesuje, na papierosy nie wiem skąd bierze chyba mamie podkrada dziennie 11zł. powiedziałam mu ostatnio że chce na urodziny tusz do rzęs za 15 zł bo pytał. to tyle nie dostanę żeby mi było miło. widocznie nie zasługuje. Jest mi smutno i tyle myślcie co chcecie. Nawet na studia mnie nie stać, musiałam przerwać, a on podstawówkę skończyła kasy mają w brud, 3 lata chodził do prywatnego liceum i tyle mu to dało co nic. Zrywałam z nim już tyle razy że nawet nie mam szans na przeliczenie, ale za każdym razem wygląda to tak że i tak przyjdzie do mnie do domu i siedzi, a jak go próbuję wyprosić to nie chce wyjść, siedzi przed telewizorem i ogląda filmy. Co z tego że mówi że mnie kocha jak ja pieprzę taką miłość, w jego ustach to są chyba tylko puste słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaafevbaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie masz lazienki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffacettttttt
rzuć chłopaka, z okazji Urodzin życzę Ci, żebyś zawsze po masturbacji miała orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za gówniarz! dziewczyno, z tego co piszesz wydajesz się mądrą, dojrzałą kobietą. Jak mogłaś dać się omotać takiemu gówniarzowi? Ma kasy jak lodu a nie kupuje nawet głupiego tuszu za 15 zł który chciała byś dostać? On nie ma litości, ani serca, że jeszcze ciągnie z Ciebie kase. Zerwij z nim, zrób to dla siebie. Wreszcie coś dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdowaklklkl..
Sluchaj ja w swoje urodziny dowiedzialam sie paru rzeczy min ze to ze mialam raka ciagnie za soba rozne konsekwencje o ktorych nie zdawalam sobie sprawy.....wszystko rozjebalo mi sie w tak krotkim czasie. Tez nie widzialam sensu. chcialam zeby jebnal mnie samochod tak zebym nie poczula i zeby nikt za mna nie plakal.....a wiesz co jest sztuka? Przetrzymac, bo z perspektywy czasu wszystko wyglada inaczej. Wez sie w garsc, zajmij sie czyms, nie wiem idz na spacer, najgorsze te pierwsze dni, potem bedzie latwiej:) zycze powodzenia i trzymam kciuki za Ciebie mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaasne
Dla tego gostka z "porządnego domu" jesteś doopą do dojenia i zabawiania za free :( Z okazji urodzin życzę ROZUMU :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwbrwbrw
nie wiem czy to można nazwać łazienką, zagrzybione pomieszczenie,ale wanna jest i bieżąca woda, próbuje jakoś remontować ale wszystko się sypie, stary ponad stu letni dom, jak faceta w domu nie ma to ciężko cokolwiek zrobić, maluję zawsze sama bo szkoda mi pieniędzy na malarza, o czystość dbam to o to się nie martwcie :) woda leci z kranu ale jest, nie wiem jak to ując "obrzydliwa", musiała bym całe rury wymienić żeby czysta leciała, dla tego nosze często wodę ze studni wiadrami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdowaklklkl..
i wiesz co Ci radze? Zostaw ta ciote.....zastanow sie jak bedzie wygladalo twoje zycie u boku takiego faceta. Zycze Ci wuiec duzo sily i szczescia:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech ten radosny dzień na zawsze Twe troski odsunie w cień i niech się śmieje do Ciebie świat, blaskiem szczęśliwych i długich lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwbrwbrw
Chciałam dodać że przez to wszystko mam zaniżone poczucie wartości i boję się że sobie już nikogo nie znajdę. Wiem że z niego totalny dupek. Chciałam ostatnio cos dla siebie zrobić, miałam pieniądze na fryzjera to się rozeszły na rachunki. Nie chcę mi się wyjść nawet na spacer, zimno mi, chyba muszę w piecu rozpalić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość splot_literek
Ciezko oceniac a juz bron Boże sugerować jakiejkolwiek decyzji. To są sprawy wybitnie indywidualne. W kazdym razie z Twojego opisu jednoznacznie wynika, że tkwisz w typowym bezdusznym i skapciałym związku. Pomysl - jeżeli już teraz jest tak mizernie, to co dopiero za 5-10 lat? Może warto faktycznie rozważyć cięcie? Tylko pamiętaj - jeżeli się zdecydujesz, odetnij się całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwbrwbrw
dziękuję wam za te życzenia, za prawdę którą piszecie, często siedzę na kafeterii ale nigdy nie miałam odwagi nic napisać, dziś coś we mnie pękło i powiem wam że ulżyło. nie mam z kim pogadać o moich problemach, mam tylko jedną koleżankę ale ona też nie ma zbytnio czasu, wszyscy albo powychodzili za mąż, albo powyjeżdżali, albo po prostu nie mają tego czasu, mają swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwbrwbrw
do splot_literek, ale ja sobie każdego dnia zdaję z tego sprawę że dalsze życie z ta osobą będzie tylko większą udręką. zresztą to są dwa światy, dla jego rodziny jestem jakaś trędowata bo moja rodzina to jedna wielka patologia, ojciec się zapił, matka też pije, nie mam w nikim oparcia, musiałam szybko dorosnąć, a jego rodzina to wielcy państwo, trzy samochody, wycieczki zagraniczne co pół roku, po prostu ja dla nich jestem nikim, nie mam nic. dwa światy też dla tego bo ja mam jakieś zainteresowania, czytam książki, jeżdżę na rowerze, w miarę moich możliwości finansowych coś sobie organizuję jakieś wyjazdy, a on tylko przed kompem by siedział i tyle z niego pożytku. Ten związek to jakaś porażka, moja porażka. Ja z nim zerwałam w piątek bo na mnie nakrzyczał jak zapytałam kto dzwonił, użył przy tym wulgarnych słów, ja takich nie używam w rozmowie z drugą osobą (bo to była rozmowa, grzecznie zapytałam). przeprosił mnie w sobote i oczywiście jak się zjawił tak siedział przed telewizorem cały wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwbrwbrw
a ja myślałam że mezalians już dawno wyginął ...... dla mnie to nie ma znaczenia co oni o mnie myślą, dla mnie oni są nic nie warci skoro przez pryzmat mojej rodziny mnie oceniają. ja mam zawsze bardziej pod górkę niż inni, jako jedyna w domu mam tą maturę zrobioną, studia zaczęłam na politechnice ale finansowo nie wydoliłam na dojazdy opłaty, szyłam po nocach cholewki i jak sobie przypomnę to na samą myśl jest mi słabo. no trudno może kiedyś jak się odkuję to skończę te studia. gdybym miała taką sytuacje że tak jak on nie musiała bym płacić za prąd, jedzenie, rodzice by mnie utrzymywali to nawet dwa kierunki bym zrobiła. ale niestety rodziny się nie wybiera. ale co mogę dodać żebyście nie pomyśleli że tak narzekam i narzekam, ja kocham to życie, nawet nie macie pojęcia jak ja się cieszę jak zapłacę sobie jakiś rachunek czy coś, jaka ja jestem z siebie zadowolona. uwielbiam jazdę na rowerze, kocham miejscowość w której mieszkam, okolica jest piękna. tak że ja na co dzień nie narzekam na mój los tylko akurat tak dzisiaj mnie to wyprowadziło wszystko z równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość resa z tybetu
sto lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorapandora84
dziewczyno ale masz życie !!! nie zazdroszczę Ci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraniejestem
jesteś z patologicznej rodziny, szczerze Ci współczuję ale też współczuję twojemu chłopakowi, wczoraj był temat na kafe o DDA, poszukaj, poczytaj,powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×