Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość misia1111111111111111111111

JAK ZACHĘCIĆ DO ...

Polecane posty

Gość misia1111111111111111111111

poradzcie mi coś bo ręce mi juz opadają. córka chodzi do pierwszej klasy i za żadne skarby nie chce uczyć się czytać.chodzi mi o naukę płynnego czytania zadanego do domu.muszę się naprawdę namęczyć żeby zaczeła się uczyć zadanej czytanki,czasem było tak że nie zaznaczała że ma do nauki czytanie i nie wiedziałam o tym no i szła do szkoły nie przygotowana.byłam w szkole u pani wychowa. i się okazało że czasem nie umie czytać,oczywiście powiedziałam pani że mam z córką ( z jej nauką czytania) problem.teraz gdy ma zadane czytanie musi na koniec lekcji pokazać pani że ma zaznaczone. hm ale mineło trochę czasu i przyłapałam ją że znowu miała nie zaznaczone że ma zadane czytanie. jeśli chodzi o inne zadania to nie ma problemu i nie trzeba ją namawiać że ma odrobić lekcje. sama siada i odrabia ale to czytanie to masakra. też miałyście takie problemy? poradzcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze ma jakas chorobe z tych wzystkich dys...wiesz,ze literki pisze w odbiciu lustrzanym itd...moze dlatego nie chce czytac,bo trudno jej rozpoznac litery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chodzi o czytanie na głos?
Chodzi o czytanie nagłos, czy po cichu? Może jest nieśmiała i nie chce czytać w klasie, dlatego woli być nieprzygotowana, bo wtedy nie musi czytać na głos. Ja zawsze się wstydziłam wypowiedzi na głos, czytania na głos wypracowań itp. Z klasówek i prac pisemnych miałam zawsze b. dobre oceny, a z odpowiedzi ustnych - tragedia, bo nie chciałam czytac ani mówić przy całej klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
myślę że nie ma problemu z aktywnością w klasie jeśli w domu już ją skłonię do nauki to w ciągu pół godz czytankę umie super ale problem w tym że ciężko ją zachęcić a jeśli chcę żeby pouczyła się mimo że nie ma do nauki czytania to już wogóle nie chce.twierdzi że nie lubi czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
może ktoś jeszcze coś doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeext
a chwalisz ją , nagradzasz ? niech ci opowiada potem o czy była czytanka swoimi słowami, niech ją potem narysuje za każdą nauczoną czytankę niech wrzuci guzik do słoika, a za 5 guzikow niech będzie super nagroda, np. wyjście w niedzielę do kina czy wyprawa na rowery itp. dziecko trzeba chwalic opisowo , nie wystarczy , że powiesz : ' o jak ładnie czytasz ", ale np. jestem z ciebie dumna, że tak szybko się nauczyłaś słowa "niewykonalny", bo to bardzo trudne słowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm , a ja mysle, ze moze malo jej czytacie ? Niektore dzieci po prostu jakby nie przywykly do takiej formy i jak to Twoja corka mowi, nie lubia czytania. Jak sie nie czyta dziecku, nie opowiada, czy cokolwiek, to nie uwaza tego ono za atrakcje, raczej za przykry i bezsensowny obowiazek. To oczywiscie zalezy od dziecka. Jedna mama proponuje wizyte u okulisty- mysle, ze to tez moglby byc trop. Wada nie musi byc duza, jednak np odkad mi (bardzo nieznacznie, nawet nie musze nosic okularow) pogorszyl sie wzrok, to czytanie (zwlascza przy pierwszych stronach) sprawia mi pewien dyskomfort. Moze ja po prostui troche oczy bola, albo glowa, albo po prostu ja to wlasnie przez te oczy denerwuje. Tak male dziecko jeszcze raczej nie potrafi sie specjalnie okreslic, sprecyzowac, jesli chodzi o takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×