Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinowq0001

nie spedzamy czasu razem w zwiazku

Polecane posty

Gość malinowq0001

hej jestem w zwiazku od prawie 2 lat i ja z moim partnerem prowadzimy jakby odrebne zycia ktore sie lacza w naszym mieszkaniu,bo mieszkamy razem.kazde z nas spedza dzien nawet ten wolny od pracy po swojemu-czyli ja np ide na zakupy a on na silownie,potem sie spotykamy w domu,on idzie spac, od powiedzmy 16tej do 22 spi,idzie do pracy na noc-na 5 godzin, wraca do domu ,spi a ja w tym czasie ide do swojej pracy,nie wychodzimy nigdzie razem,co najwyzej raz na jakies 2-3 miesiace raz do klubu lub do kina,a zdarza sie ze ja mam caly dzien wolny a on pracuje tylko od 12tej do powiedzmy 4tej,chyba az tak go ta praca nie wykancza?? poza tym nic nawet na glupie zakupy czy spacer razem nie pojdziemy,juz mowilam mu o tym ale na nic sie to zdalo uwaza ze chyba jednak nie dzielimy razem zycia skoro kazde ma swoje wlasne a lacza sie tylko w domu,no bylismy ostatnio w pon w kinie,to uznal ze to stracony wieczor bo nie podobal mus ie ten film,nie bylo zadnego klimatu,po prostu siedzielismy obok siebie wpatrzeni w ekran,nei wiem co myslec o takim zwiazku i czy jest sens takiego 'bycia razem'...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sensu
skoro nie umiecie i nawet nie chcecie spędzać ze sobą czasu to nie widzę sensu ciągnąć związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś durnowata jesteś
z tego co czytam Twój facet pracuje na nocki...to chyba nie jest jego wina, co ? spróbuj popracować na zmiany to zobaczysz jak na dłuższą metę to wykończające...rozwla cały rytm dnia, wtedy na nic nie ma się ani sily ani ochoty...po jakimś czasie zaburza wytwarzanie hormonów i się od tego choruje trochę zrozumienia dla Twojego faceta, rozumiałabym Twoje pretensje gdyby praował w normalych godzinach a mimo to nie miał czasu czy chęci organizować jakiś wspólnych zajęć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowq0001
ja chce spedzac czas z partnerem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś durnowata jesteś
no ok, i być może on też chce ale przy obcnym trybie pracy to mało realne pogadajcie sobie i ustalcie że chociaż w weekendy zorganizujecie coś razem, wymyśl może coś co oboje lubicie a nie zakupy czy filmy których nie lubi usiadźcie razem i zastnaówcie sie co moglibyście zrobić razem, coś co ubojgu by sprawiło przyjemność ? może zamiast tej siłowni razem byście wybrali sie na basen ? albo na rower czy spacer ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strata czasu
pora się rozstać :-0 chamstwo z jego strony powiedzieć ze to był zmarnowany wieczór ja z moim facetem jesteśmy 2 lata i spędzamy ze sobą każdą wolną chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowq0001
ale ja pracuje srednio 4 razy w tyg po 12 godzin dziennie a on zaledwie 5 godzinw nocy i to ma byc ta wykanczajaca go praca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś durnowata jesteś
no sorki jeśli ty w ten sposób rozmawiasz z facetem to się nie dziwię że nie potraficie się dogadać nie wiem czy wolałabyś pracować te 5 godzin w nocy po to by wracać do pustego domu i zamiast ten czas spędzać produktywnie, odsypiać zapytam jeszcze raz czy kiedykolwiek pracowałaś na zmiany ? bo ja owszem, przez jeden miesiac i miałam tego serdecznie dość.... wstwałam o 4 w południe by dojechać do pracy, potem zasuwałam całą noc przy taśmie w fabryce, gdy wrcałam około 6 do domu mogłam się tylko szybko najeść, zrobić pranie i iść spać.....zero życia i zero czasu by się z kimś spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×