Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

my_sex_is_a_killer

Czy naprawdę jest tak źle?

Polecane posty

Może pamiętacie jak jakiś czas temu pisałam o swoich problemach łózkowych z chłopakiem. Pogadałam z nim wtedy, było lepiej. Teraz od tego czasu minął jakiś miesiąc i znowu to samo, brak seksu. Szczerze, to mi sie juz nawet go nie chce prowokowac. A on na to mówi, ze potrzebuje, abym ja za każdym razem się mocno starała, prowokowała, przebierała,cudowała. Współżyjemy od niedawna a on jakieś podniety niewiadomo jakie potrzebuje. Ja juz nie mam sily, nie wiem, Wy też z każdego seksu robicie spektakl??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna idzie:):):::)
raczej nie chociaz lubie sie czasem starac dla meza, jednak to on glownie inicjuje sex bo wie ze uwielbiam sie kochac, kochamy sie srednio co 2 dzien acz kolwiek bywa ze oboje jestesmy zbyt zmeczeni na seks i tez nie robimy z tego tragedii pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jak jest co tydzień to juz jest dobrze. wiadomo, ze od czasu do czasu fajnie sie urozmaica seks, ale żeby za każdym razem? Powiedział dzis tak " A co Ty myslisz, ze ja się podniece tym, że lezysz koło mnie?" Chyba jednak go nie pociagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem jest taki, że on kocha sie ze mna tylko raz na dwa tygodnie, zdarzało się, że nie dochodził, nie stawał mu. Wine zrzucał na mnie, ze sie nie staram. jako, ze jest moim pierwszym wierzyłam w każdą ścieme, bo nie mam porównania. Pisałam o tym na kafe, gdzie uświadomili mnie, ze to on ma problem w sobie a nie ja. Wyjasniłam z nim, pogadałam, było lepiej. A teraz on chce abym ja starała się go za kazdym razem zachecić do seksu. To takie poniżające, jakbym go musiała prosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvcc
nie krecisz go po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja opinia: Twoj facet to jakas pomylka - wymaga od Ciebie, zebys to Ty sie zawsze starala? nie mowie, ze to nie mile i ,ze czasem fajnie gdy kobieta przejmuje inicjatywe albo poprostu nie jest kłodą, ale typ przesadza. Z mojego punktu widzenia - ja lubie zachecac do seksu, chetnie sie staram...jestem kreatywny :) nie oczekuje od swojej kobiety ,ze ma sie na mnie rzucac za kazdym razem ,gdy mnie widzi i ma na mnie ochote . Twoj facet jest leniwy i wygodny. Zreszta gdyby mial jaja nigdy nie zwalilby calej winy na Ciebie. a jak to wyglada z Twojej strony - jak sie starasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marida m
To dziwne, mój zawsze ma ochotę na seks, nie musze praktycznie nic robić, żeby go podniecić. Czasem lubię założyć jakieś fikuśne fatałaszki, ale nie jest to codziennością. Dodam, że jesteśmy razem 6 lat. Może Twojemu seks spowszedniał? Że potrzebuje za każdym razem nowych wrażeń. Albo faktycznie go nie pociągasz. Może też tak być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on wie że ma problem
a skoro ty naciskasz (słusznie!) i cały czas mu ten problem pokazujesz, przypominasz o nim, on czuje się upokorzony i reaguje agresją, bo najprościej zwalić winę na ciebie, wtedy on może się poczuć lepiej składnia mi dziś siada, wybacz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123werrt
"A on na to mówi, ze potrzebuje, abym ja za każdym razem się mocno starała, prowokowała, przebierała,cudowała." on jest chyba niezbyt dojrzały? naoglądał się może za dużo porno, więc teraz bez "mocnych wrażeń" nie daje rady? " A co Ty myslisz, ze ja się podniece tym, że lezysz koło mnie?" po takim tekście, mój facet nie byłby już moim facetem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele mlodych kobiet sugeruje sie tym ,ze mam mlode cialo ktore powinno krecic... a tak nie do konca jest...wazny jest seksapil... i czasem kobieta w wieku 40 lat ma go wiecej niz nie jedna 20tka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuuiiuy
wiele mlodych kobiet sugeruje sie tym ,ze mam mlode cialo ktore powinno krecic... a tak nie do konca jest...wazny jest seksapil... i czasem kobieta w wieku 40 lat ma go wiecej niz nie jedna 20tka owszem, ale nie każdemu podoba się bycie gwiazdą porno w łóżku, kobiety potrzebują też ciepła, nie tylko mechanicznego seksu a wątpię żeby chłopak autorki dawał coś od siebie on tylko oczekuje :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uprawiamy seks od kilku miesięcy, więc tak szybko się znudziłam ;/ Robię czasem striptiz, czasem zatańczę, fajna bielizna, pończochy itd. JA nie wiem co mogę jeszcze wymysleć. Kochamy się zawsze z mojej inicjatywy, z jego moze z 3 razy w zyciu. To okropne. Tak ten tekst z lezeniem koło mnie powiedział mi wczoraj. Nie mam doświadczenia, nie wiem, może to normalne ze ja mam za kazdym razem teatr odpieprzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seksapil nie rowna sie gwiazda porno :P seksapil to cos co sie ma albo nie... on jest w spojrzeniu, w gescie, w sposobie w jaki kobieta sie porusza, usmiecha... ja rozumiem potrzebe ciepla, ale jak juz pisalem ow facet jest jakas ciamajda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuuiiuy
Uprawiamy seks od kilku miesięcy, więc tak szybko się znudziłam ;/ tym bardziej to dziwne może to normalne ze ja mam za kazdym razem teatr odpieprzać? nie, nie jest to normalne. sluchaj, jak on nie chce seksu to po co go inicjujesz? tyle czekalas, to poczekaj jeszcze troszke. moze jak przestaniesz inicjowac to sie w koncu zastanowi czy cos jest nie tak albo mu powiedz zeby przestal ogladac porno i robic sobie samemu dobrze, bo moze dlatego nie ma ochoty gdy zasppokaja sie sam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze twoj facet ma klopot z potencja? skoro on jest wobec ciebie takim chamem to Ty zaproponuj mu wizyte u specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, my rzadko się widzimy, po godzinie codziennie plus weekendy, więc ja nie wiem, czy on sam sobie nie radzi. Może mnie zdradza? czemu inicjuję? Bo go chce, kurcze, gryzie mnie to jak cholera. Nasza rozmowa wygląda tak, ze on mnie obwinia. Wczesniej nie dochodził bo mało się ruszałam (jak do cholery mam sie ruszać w pozycji od tyłu??), chociaż teraz juz przechodze samą siebie, staram się jak moge. Teraz wcale nie chce, bo go nie zachecam w nalezyty sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EL NINKA
homo- Współczuję, no ale może na początku się jakoś wzglednie zachowywał, ja nie miałam tego szczęscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestesmy ze soba rok, uprawiamy seks od 4 miesięcy mniej więcej. Malutka w szpileczkach, jak ja zrobie striptiz itd. to jest ok. ale bez tego lipa. A ja za każdym razem mam to robić. A co będzie za 10 lat? jesli on juz potrzebuje za kazdym razem podniet nie wiadomo jakich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Homo? Nie, no chyba nie... Mówi, ze nasz związek jest inny, nie opiera się na seksie, ze to coś wiecej. Co on gada, dla mnie związek= seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×