czy ktoś potrafi zrozumieć Kobiety???

Napisałem do byłej jak bardzo wiele dla mnie znaczy...odpisała...dziekuję aż brakuje mi słów...co to znaczy, bo zrozumieć kobietę to sztuka...

no tzn , że się cieszy :p

Szkoda bo myślałem że może coś więcej...

to się zapytaj co myśli, to takie trudne?

lepiej mi powiedz, co znaczy, jak wysylam facetowi buzi, a on mi odpisuje usmiech? tak trudno odesłac buzi??

Chce Cię sprowokować:)

do czego? ;>

Dla mnie to trudne bo nie chcę być nachalny.

ej, a wyślij jej buzi :) czy już może coś Ci wyjasnila?? jak dziewczyna wysyla Ci buzi, to odeslij :)

Do tego aby coś więcej wyszło od Ciebie...a pozatym buźka to za mało...wolałbym zacząć jakąś grę słowną.

ona czeka az zrobisz kolejny krok:P albo...i nie...ja mialam podobnie i tez ładnie z grzecznosci podziekowałam po czym przestałam sie calkowicie odzywac...takze...co kobieta to inne zachowanie;)

A jaki mógłby być kolejny krok?

Może ona nie chce nic więcej. widzisz, Ty zakochałeś się w małomównej dziewczynie, a ja facecie, ktory milczy, więc wydaje mi sie, ze to.. koniec. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4818012 - tu mój problemo.

Prosto z mostu, ze chciałbys sie spotkac nie owijaj w bawełne...zaproponuj jakis spacer albo wyjscie do kina?!

Facet chce mieć pewność że traktujesz go poważnie i naprawdę zalezy Ci na nim. Skoro tyle czasu był przy Tobie to na 100% zalezy jemu na Tobie tylko czekam może aż udowodnisz że zalezy Ci na nim.

Czyli jak mam udowodnic? napisalam przeciez 2 smsy w ciagu 2 tygodni, ze zalezy mi, ze tesknie :P I nic, zero odp. Pytam, czy spotkamy sie, aby pogadac? On: nie. Czy ma dzis czas? On: nie. Czy odda mi moje rzeczy? On: nie. :/ Po co to robi? Jak go odfochować? =) A co do Twojej dziewczyny, dokładnie - zaproponuj spacer, kino, i zobacz, co odpowie. Jeśli się zgodzi, tzn, ze wszystko jest okej, a ona po prostu mało pisze, albo nie chce od razu ujawniać swoich uczuc :0

Hmmm....dziwnie się gość zachowuje, może jest obrażony i czeka na przeprosiny, ciężko go wyczuć. Co do zaproszenia Kobiety to kilka razy to robiłem i była bardzo chętna tylko zawsze coś jej wypadało. Pozatym ma małego synka.

więc zapraszaj do skutku :) albo zaproponuj, ze cos Jej, i moze Jej synkowi, ugotujesz... moze jakis wypad do parku itp :) ja coś czuję, ze uraziłam jego dumę, że poczuł sie odepchnięty, niechciany przeze mnie, bo tyle za mna biegał, a ja nic... Więc jak mam mu pokazać, że mi zalezy? w końcu sie wnerwie i odejdę, bo ile mozna? jak udobruchac zranioną męska dumę?

Ale smuty :O Czy ktoś sięnapije?