Mój ojciec jest sprzedawczykiem...

jw.

i?

"Sprzedaje", zamiast zachować się jak ojciec. Przytakuje, a uważa inaczej, traktuje ludzi jak meble, i kto się temu nie podda ten głupiec, jest niszczony, obgaduje ludzi, siebie uznaje za nieomylnego, wszyscy wokół niego mają mu bić pokłony i spełniać jego wolę, każdy kto odważy się choćby myśleć inaczej jest wrogiem jego, kościoła, rodziny, i wogóle narodu.

Mówi, że kocha szczerość i prawdę, żeby mu ufać, by potem oskarżać za prawdę, niszczyć za szczerość, "sprzedawać" tajemnice.

!

won :O

znam takich ludzi :( nic na to nie poradzisz, musisz sie z nim meczyc :(

współczuję. proszek do prania - tak szarogęsić to Ty sie mozesz na swoim własnym forum które i tak nigdy pewnie nie powstanie,jesteś załosna idiotko .

Niestety, tacy ludzie są i będą. Won prędzej ofiar niż kat.

Fałsz jest ogromny, niestety, a nieomylność obowiązkowa.

I uwaga tacy ludzie są wśród nas !!!

jest taki sam ja pierniczę brat bliżniak normalnie

Sprzedaje i czuje się z tym dobrze, niszczy życie innym jeżeli ma taką zachciankę, mówiąc "robię to dla Was". A gdy zostaje wybrać hołdowanie swoich psychozom czy autentyczne dobro i mądrość, wybiera psychozę i bogoojczyźniany autorytet, którego rzecz jasna jest niekwestionowanym autorytetem.

Wielki patriota, nieznający żadnego języka obcego, mówiący językiem podobnym do polskiego, ale nie polskim: "bedzie" "jadzim do sklepu" "ty nic nie wisz" itd.

No to głupotę odziedziczyłaś po nim - sprawdź sobie, co to znaczy sprzedawczyk, debilko...

Sprzedawczyk, to jeden z przydomków, teraz rzecz traktuje o innych jego atutach.

Sprzedawczyk - Ktoś, kto kapuje, donosi ,wsypuje. pw.

Jeżeli daje jeść, nie pije, nie bije i nie drze się o każde g., to nie powinnaś narzekać, a to, że wobec kogoś innego jest taki, to nie twój problem ))))

Nie kogoś, a mnie także.

won:O

wzmawiam temat

Nieomylność, powtórzcie, nieomylność, to słowo na dobranoc