Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

linka555

Ciąża w tajemnicy.

Polecane posty

Jestem w ciąży lecz z nikim tą informacją prócz najbliższej rodziny nie dzielę się. Dlatego tteż nawet bliskie koleżanki nie mają pojęcia o tym. A ja jakoś nie mam ochoty/potrzeby dzielić się tym. Może wynika to ze na początku ciąży były komplikacje... Moje zapytanie: czy myślicie że koleżanki się obrażą że nie poinformowałam? mają prawo? a może to moja prywatna sprawa kogo informuję i czy informuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Ja o swojej ciazy poinformowalam znajomych baaaaardzo pozno. Czesc dowiedziala sie jak juz bylam na finiszu a czesc po urodzeniu. Mieli moze troszke pretensji, ale wyjasnilam, ze sie balam, ze ta ciaza byla po wielu latach staran tak wiec mysle, ze zrozumieli a juz na pewno nie obrazili sie na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poinformowałam znajomych
dopiero po 3 miesiącu ciąży, żeby nie zapeszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest normalne
Moim zdaniem to normalne informować, zwłaszcza koleżanki i znajomych, dopiero powiedzmy po tych 3 czy 4 miesiącach, jak już okres największego zagrożenia samoistnym poronieniem przejdzie. Niestety znam takie przypadki, że "koleżanki", a nawet jedna "przyjaciółka" obraziły się, bo dziewczyna powiedziała im dopiero w 4 miesiącu, że jest w ciąży. Ale ja bym się nie obraziła, dla mnie śmieszne jest rozgłaszanie wszem i wobec w np. piątym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz prawo do tajemnicy
Ja byłam w ciąży, mąż rozgłosił natychmiast, efekt taki, że ciąża ledwo się zaczęła a ja już miałam poradnik ciążowy od teściowej i nazywanie zlepku komórej przyszłym imieniem (wiedziała jakie imię nam się podoba) :O W 10 tygodniu poroniłam. Nie ma sensu mówic za wcześnie, to prywatna sprawa pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, to mi dałyście trochę otuchy bo myślałam już że to tylko ja robię z tego tajemnicę. Chcę aby jak najpóżniej się dowiedział świat, a najlepiej już po szczęśliwym rozwiązaniu. Wiem że nie powinnam się przejmować co koleżanki powiedzą że nic nie mówiłam ale z drugiej strony to bardzo osobista sprawa. Tak myślę... Może trochę dziwnie będzie gdy mnie zobaczą z dużym już brzuszkiem, no ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×