Wbrew propagnadzie jakie to niby są rozwiązłe czasy

będzie wręcz ogromna liczba samotnych sfrustrowanych dziewic i prawiczków.

chyba jest okrucieństwem wydawać dzieci na świat w tych okolicznościach.

Bo prawiczki i dziewice walczą przeciwko systemowi ;).

Tylko,że wkrótce będą stanowić dziewięćdziesiąt kilka procent społeczeństwa,chyba,że ktoś wynajdzie 100 procent skuteczną antykoncpecję,i lekarstwo przeciw AIDS,wtedy rodzicom zostaną odebrane wszelkie argumenty,i wszyscy ze wszystkimi będą się seksić.Zamiast szukać idealnego partnera jak teraz robią,

pomijając oczywiście prostytutki,prawie wszyscy będą pierdolić w samotności jakie to z nich kozaki i wyzwolone kobiety rodem z serialu.A do tego dojdzie jeszcze większa niż teraz pauperyzacja dyplomów i tym samym szans na pracę,więc dzieciństwo trwające obecnie trzydzieści lat,przedłuży się do pięćdziesiątki.

takie życie zaalatuje po prostu dewiacją,

więc jak można wydawać dziecko na świat,w takich groteskowych czasach

Pewnie dlatego, że oni nie chodzą tam gdzie się poznaje ludzi i gdzie można być rozwiązłym. Przecież baba albo chłop nie przyjdzie im do domów i ich nie przeleci.

a gdzie są takie miejsca takiej rozwiązłości,trochę knajp się już trochę widziało,jakoś nie spotkałem zbyt wielu takich ludzi płci obojga.Jak ktoś da namiar na takie rozwiązłe miejsce,to chętnie się wybiorę.

Gdzie taka polska,albo zachodnio lub wschodnio europejska Ibiza.