napisałam mu że nie chcę się więcej z nim spotykać

a on nadal do mnie wydzwania :/ poznałam fajnego chłopaka ale jego błędy ortograficzne doprowadzały mnie do szału. co mam mu powiedzieć żeby dał mi spokój? dlaczego panowie nie rozumiecie prostego komunikatu "nic z tego nie będzie"?

"ale jego błędy ortograficzne doprowadzały" fajny powód rozstania xD prowokacja ;]

żadna prowokacja. jak można pisać "karzdy, z tąd, chodź zamiast choć"?

a ja w to wierze, tez gdy tylko widzialam takie byki zakanczalam znajomosc. choc teraz musze ci powiedziec,ze zwiazalam sie z osoba, ktora robi byki ,ale tak strasznie go pokochalam i go ucze ;P

Ja ostatnio pisałem z paroma dziewczynami z przedziału wiekowego 24-27 lat i wiecie co ? "ktury, suha, nie hce mi sie, bul, spodkać, morze, pojehalam, uwieżyłam to podstawowe błędy ortograficzne.Nie rozumiem, przecież to dorosłe kobiety a błędy robią gorsze niż dzieci w przedszkolu.

niektórzy są na to wyczuleni, ja też bym nie mógł być z dyslektyczką, bo co to za przyjemność pisać z półgłowkiem jak można z kimś na swoim poziomie

a mnie tak to drarzni, tak mnie to drarzni rze nie lóbie takih pulgluwkuw! jak morzna robic bledy ortograficzne? pżecież to pulgluwki bez rzkoły

@lewiatan ja też skreślam tych co walą byki. Po cholerę mi ktoś leniwy (bo ten kto czyta błędów nie robi) i niewykształcony (bo ortografii mozna się nauczyć)

moj znajomy pisze na fejsbuku tak: jesteszcze, bendzesz, puzniej, NIE UMIA - nie umieją, wkoncu - w koncu, kocham tych co som przymnie teraz :) skopiowalam wycinki z jego ostatniej aktywnosci na fb. nie wiem czy on ma dysleksje czy po prostu niedouczony...

pojebany ten jezyk polski na hooy robia h i ch i inne poza tym spoleczenstwo glupieje i pewnie niedlugo zmienia zasady

ja nie wyobrazam sobie ,zeby błędy mialy aż taki wpływ na związek. Jak sie spotykałam z jednym chłopakiem kiedys to On też walił ortografy,choć nie zawsze..dziwne to ,raz pisał źle,innym razem dobrze. Fakt to wkurzające ale nie aż takie mega ważne.