KTO PISZE MGR? help!

nie mam nic, tylko plan, bibliografię i trochę materiałów, siedzę drugi dzień i nic:( nie umiem, nie wiem, nie mam natchnienia? Nie idzie mi pisanie :( A w lipcu powinnam się obronić :(

a co ja mam powiedzieć? pisze prace mgr po niemiecku, mam niecałą połowę, nie mam siły i motywacji dalej....hellllp

Spoko ja mam 19 stron zaledwie nie mam badan jeszcze zrobionych ani metodologii :P spisu tresic tez nie mam bilbliogafi rowniez. a bronic sie bede pewnie we wrzesniu, chuj z ta praca

:) będzie dobrze:)

nie zalamujcie sie, wiekszego beztalencia do pisania pracy i lania wody ode mnie nie ma!! a napisalam jakos i poszlo;)wiem jak to jest, zygac sie chce ale dacie rade!

dziękuję za słowa pocieszenia:) przydadzą się szczególnie w tak senny dzień

gorzej, jeśli nie potrafi się lać wody mimo wszystko nie ma sensu się stresować no może tylko mały stres dla zmotywowania się do pracy zawsze można później się obronić

z czego piszecie ja finanse i rach.

i jeszcze nic nie mam. NIC. bronie sie we wrzesniu nie ma bata. tylko powiedzcie mi jak to jest, promotor nic nie bedzie mial przeciwko nie?

takie rzeczy jak termin musisz uzgadniać z promotorem

ja na prawdę próbuję, na prawdę się staram, ale nie umiem tego napisać !!!!!!! choć pierwsze rozdziały mam niby proste, takie teoretyczne, to nie wiem jak je napisać! Może mam za mało materiałów? Z książek,które mam nic nie rozumiem, nic nie jest opisane jasno, tylko jakieś dyrdymały, jakim cudem mam pisać na podstawie czegoś, czego nie rozumiem? Jutro idę do biblioteki, z samego rana i chyba nie wyjdę z niej dopóki nie napiszę pierwszego rozdziału. Muszę się zmusić :( We wrześniu wychodzę za mąż, potem chce pojechać w podróż, na prawdę nie chce się wtedy jebać z pracą :( ale nawet właśnie lać wody nie umiem....mam beznadziejny temat, narzucony przez promotorkę :(

sytuacji, tyle lepszej, że to licencjat. ale ja też nie mam pojecia jak sie do tego zabrac :( bedzie ciężko, pocieszam sie, że zostawie to na wrzesien to dodatkowe 3 miesiące. mimo wszytsko już wiem, że będe ryczeć

przynajmniej wiecie co macie pisać, z jakich części składa się praca, pewnie temat pracy miałyście na zajęciach;-] nie ma sensu się licytować ale możecie mnie oświecić nt tych rozdziałów, podobno jest jakiś przegląd literatury, metodologia? Mi to kompletnie nic nie mówi;-) Chyba moja uczelnia olewa nas-przyszłych mgr inż :-D...

łączę się z wami w bólu...nie wiem jak mam opracować badania(temat narzucony przez promo) Ide jutro do biblio, moze mnie jakoś natchnie...

a podstawowa zasada brzmi: wybrać temat zgodny z zainteresowaniami! pamiętam jak kiedyś zapytałem promotora: "czy mogę pisać pracę na ten temat?" a Promotor na to: możesz, ale nie u mnie":D

jak to ma wyglądać, o co dokladnie chodzi w tej metodologi. porażka na maksa

no ale ja te słowa znam tylko dosłownie z plotek, promotor nie raczył mnie oświecić że coś takiego jest :-D

macie prace badawcze?? Ja Wam powiem co to jest metodologia:) bo akurat mam przed soba mgr kolezanki ;)

no bo na pedagogice są tylko badawcze

1. cel i przedmiot badań( piszemy co to jest cel wg Pana X i Y a pozniej precyzujemy wlasne cele w pracy) 2.problemy i hipotezy badawcze( tutaj także szalejemy z cytatami co to jest problem badawczy wg np Pilcha i piszemy swoje problemy badawcze) 3. Metody i techniki badawcze

ja nie mam żadnej metodologii ani też nie robię badań :P piszę z prawa, praca czysto teoretyczna, ale najbardziej mnie wkurza,ze piszę na temat, który mnie nie interesuje, nie bardzo nawet go rozumiem, nie mam o nim bladego pojęcia, a po namyśle stweirdzam, że go NIENAWIDZĘ :O

4, opis grupy którą badamy np: nauczyciele w wieku 40 lat w szkole X

Ja chciałam mieć czysto teoretyczną pracę, ale promo narzuciła mi badawczą. Było juz zapozno ja zmieniac. Teraz się bujam z tymi pseudo badaniami, a promo niepomocna:(

:D wiem jedno zrobie tego licencjata (nie wiem jakim cudem) i piorrdole magistra.

jestem w mniej więcej takiej samej sytuacji