Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Antyrakowiec34

Sposób na raka

Polecane posty

Gość Antyrakowiec34

"Witamina B17"(amigdalina, amygdalina, laetrile, letril) to lekarstwo na raka. „Każdy powinien wiedzieć, że większość oficjalnych badań przeciw rakowi to wielkie oszustwa" dr Linus Pauling (1901-1994), dwukrotny laureat Nagrody Nobla. "Witamina B17"(amigdalina, amygdalina, laetrile, letril) to lekarstwo na raka Sprawdź jak kod będzie wyglądał po umieszczeniu *Występowanie "witaminy B17"* Najwyższe stężenie "witaminy B17" można znaleźć w przyrodzie Pestkach lub nasionach owoców: jabłka, moreli, wiśni, nektaryn, brzoskwiń, gruszce, śliwek, Fasoli: bób (Vicia faba L.), ciecierzyca, soczewica (skiełkowana), fasola półksiężycowata , mung (skiełkowana), fasola ozdobna(Phaseolus coccineus). *Orzeszkach*: gorzkie migdały, macadamia(podobne do laskowych), nerkowca *Jagodach*: Niemal wszystkie dzikie jagody. Jeżyny, aronii, żurawiny błotnej, dziki bez (Sambucus L. ), malin, truskawek. *Nasionach*: lnu, sezamu, chia(Salvia hispanica)- czyli oleiste *Trawach*: Akacja (Acacia Mill.) , alfalfa (skiełkowana), wodnych trawach, sorgo alepejskie (Sorghum halepense (L.) Pers.) , trojeść amerykańska (Asclepias syriaca), pszenica(trawa). Ziarnach: kasz owsa, jęczmienia, brązowego ryżu, gryki, kasz,chia, lnu, prosa, żyta, wyki, pszenicy(jagody). *I innych:* Pędach bambusa, fuschia roślin, Sorgo (Sorghum Moench) , dzikiej hortensji, cis drzewa (igieł, świeże liście) (cis jest trujący! nie wiem kto takie rzeczy wmawia ludziom!). *Profilaktyka czyli reguła oparta na doświadczeniu:* Według dr Krebs, są zasady a by przyswoić dzienną dawkę "wit. B17" którą można uzyskać poprzez jedną z dwóch następujących wskazówek: *Po pierwsze*, zjadaj całą zawartość "wit. B17", czyli owoce w całości (nasiona włącznie), ale nie jedz większej ilości nasion ponda te które były w całym zjedzonym owocu. Przykład: jeśli jeść dziennie trzy jabłka, nasiona w trzech jabłkach zawierają wystarczającą ilość "wit. B17". Więc nie będziesz już musiał jeść dodatkowo pestek z jabłek. *Po drugie*, jedno jądro pestki z brzoskwini lub moreli na ok 4,5 kg masy ciała uważa się za więcej niż wystarczająca ilość w profilaktyce raka, choć dokładna liczba może się różnić dla osoby z indywidualnym metabolizmem i nawykami żywieniowymi. Na przykład, człowiek o masie 77kg może zużywać 17 jąder pestek moreli lub brzoskwini na dzień i przyjmować biologicznie rozsądne ilości "wit. B17". *I dwie ważne uwagi:* Oczywiście, możesz zjadać dużo czegokolwiek. Ale po zjedzeniu zbyt wielu jąder pestek lub nasion, można spodziewać się nieprzyjemnych skutków ubocznych. Ta naturalna żywność powinna być spożywana w racjonalnych ilościach (nie więcej niż 30 do 35 jąder pestek na dzień). Również wysokie stężenia "wit. B-17" otrzymywane są przez jedzenie naturalnych produktów spożywczych w ich surowym lub kiełkującym stadium. Nie oznacza to, że umiarkowane gotowanie i inne ingerowanie zniszczy zawartości "wit. B-17". Na przykład, Żywność gotowana w temperaturze wystarczającej do przygotowania tradycyjnej chińskiej kolacji, nie niszczy zawartości "wit. B-17". /źródło: http://www.worldwithoutcancer.org.uk// *NAUKOWCY ODKRYWAJĄ WITAMINĘ B17 (LAETRILE)* Grudzień 2000. Australijskie gazety donoszą,, że naukowcy w Londynie odkryli naturalny system produkujący cyjanek potasu, wytwarzany przez rośliny, którego zadaniem byłoby lokalizowanie i niszczenie tumorów rakowych u ludzi. Chociaż badacze przedstawiają kassawe, jako roślinne źródło cyjanku aktywnie niszczącego tumory, to KCN zawarty w kassawie jest dokładnie taki sam jak i ten znajdujący się w pestkach moreli, czyli źródle zniesławionej i zakazanej witaminy B 17 Laetrile. Nie jest to wcale nowe odkrycie, ale tylko lekko zmodyfikowana wersja pracy sławnego biochemika Ernsta Krebsa, który 40 lat wcześniej zidentyfikował i wyodrębnił witaminę B 17. Krebs i jego współpracownicy zaatakowani zostali wściekle przez AMA ( American Medical Association) i międzynarodowe kompanie farmaceutyczne przypuszczalnie dlatego, że jako witamina produkowana z pestek moreli B 17 Laetrile nie mogła zostać opatentowana w celu dostarczania ogromnych profitów dla udziałowców. I chociaż obecnie owi szanowani badacze medyczni w Londynie przyznają ostatecznie, że B 17 może zostać użyta do niszczenia rakowatych narośli, czytelnicy może zechcą przestudiować poniższy raport badawczy, napisany przez autora w 1994 r. i opublikowany w 1995 r. *CZY RAK JEST JEDYNIE CHOROBĄ WYWOŁANĄ NIEDOBOREM WITAMINY?* Pomimo, że wiele alternatywnych kuracji rakowych odniosło sukces w ostatnich latach, niewiele było dyskusji na temat możliwych sposobów zapobiegania, czy też tłumienia raka w zarodku, zanim jeszcze ma on szanse zaatakować, ani też efektywnego kontrolowania go już po ataku. Istnieje również pytanie dlaczego z każdym kolejnym rokiem stajemy się coraz to bardziej podatni na wszelkie odmiany raka. Czy istnieje bezpośrednia więź pomiędzy łatwymi do wykrycia i wciąż narastającymi ilościami chemikaliów i dodatków w naszej żywności i zapasach wody, czy też należy winić za ten stan rzeczy usuniecie pewnych zasadniczych składników z naszych rafinowanych zachodnich diet. Faktem jest i istnieje przytłaczająca ilość dowodów na to, że usunięcie witaminy B 17 z naszej diety odegrało jedną z najistotniejszych ról w zwiększonej podatności na zachorowanie na raka. Kilka dekad wstecz dwie książki dostarczyły nam istotnych wskazówek, co do jednego z możliwych powodów alarmującej zwyżki występowania wszystkich form raka. Chociaż adresowane były one do rożnych grup czytelników, obie te książki rozpatrywały możliwe powiązania pomiędzy niedoborem witamin i chorobą. Świat bez raka Edwarda Griffina z Kalifornii przedstawia dowody na to, że witamina B 17 wydaje się być zdolna do zapobiegania atakom przez wszelkie formy raka, podczas gdy druga książka Jedz tłusto i chudnij doktora Ryszarda MacKarnessa - proponuje dietę bogatą w tłuszcze dla zmęczonych próbami utraty wagi według zasady listka sałaty. Na początku jest trudno dopatrzyć się związku pomiędzy tymi dwoma, tak bardzo różniącymi się tematami, ale związek ten jednak istnieje. Na swój indywidualny sposób obydwie książki wskazują na dwie odrębne grupy ludzi ( jedna wegetariańska i jedna mięsożerna), które nie znają przypadku raka lub choroby serca w ogóle, konsumując lokalną żywność w środowiskach, w ktorych się urodzili. Jest to krytyczny punkt, gdyż bez stwierdzenia takowego powiązania łatwo uznanym badaczom medycyny sprowadzić ludzi na błędne tory, zważywszy miliardy dolarów wydawane na badania promocyjne leczenia promieniowaniem i chemoterapią. W latach 50-tych, po wielu latach badań, znany biochemik nazwiskiem dr Ernst T.Krebs wyodrębnił nową witaminę, której nadał liczbę B 17 i nazwę Laetrile. W miarę upływu lat tysiące ludzi przekonało się, że Krebs ostatecznie odkrył drogę do całkowitej kontroli nad wszelkimi formami raka czym wywołał podział na zwolenników i przeciwników trwający do dzisiaj. Ale w latach 50-tych Ernst Krebs nie miał pojęcia, w jakim to gnieździe szerszeni ośmielił się zamieszać. Nie będąc w stanie opatentować B 17 ani też zapewnić sobie wyłącznych praw do witaminy, międzynarodowa farmakologia przypuściła zmasowany atak propagandowy o niespotykanej zjadliwości przeciwko Laetrile, pomimo faktu, że niezbite dowody jej skuteczności w kontrolowaniu raka istnieją. Dlaczego zapadamy na raka czy na skutek palenia papierosów, intensywnego nasłonecznienia, czy też jest to efektem toksycznych dodatków do naszej żywności? Dr Krebs tak nie myśli. Całość jego udokumentowych badań biochemicznych wskazuje na fakt, że rak jest po prostu skutkiem niedoboru witaminy B 17, już dawno temu usuniętej z naszych wysoko rafinowanych, zachodnich diet. Krebs postuluje, że tzw. czynniki rakotwórcze są jedynie swoistym wentylem, który ostatecznie ukazuje niedobór witaminy B 17 i jego dewastujące efekty. Wiarygodność twierdzenia Dr Krebsa najlepiej ilustruje przykład niedoboru witaminy C, znany jako szkorbut. Podobnie jak z rakiem, nie istnieje żadne wcześniejsze ostrzeżenie o szkorbucie; organizm nie sygnalizuje niczym, że ciału zaczyna brakować zapasów witaminy C. W jednej minucie pacjent jest zdrową osobą a w następnej jest już chory. Leczenie szkorbutu przebiega również gwałtownie. W ciągu kilku dni ( a czasami godzin), stosowania wysokich dawek witaminy C szkorbut zanika, pojawiając się ponownie tylko wtedy, gdy zapasy witaminy ponownie spadną poniżej pewnego ( nie udokumentowanego) poziomu. Tak więc, jeśli Ernst Krebs ma racje, alternatywne metody leczenia (Essiac, tlen i terapie elektromagnetyczne) skazane są z góry na wątpliwe efekty. W przypadku raka zastąpienie utraconej witaminy B 17 w naszych dietach mogłoby przyczynić się do większej efektywności innych alternatywnych metod leczenia albo też zupełnie je zastąpić. Dowód, który dr Krebs zaprezentował na przestrzeni lat dla poparcia swego twierdzenia o utraconej witaminie B 17 w naszych dietach jest bardzo prosty. Parę wieków temu zwykliśmy jadąc chleb z domieszką nasion prosa i lnu, bogatych w witaminę B 17, a teraz chleb pszeniczny i żytni, ktory jadamy nie ma jej wogóle. Przez cale generacje nasze babcie zwykły dodawać pokruszone nasiona śliwek, czereśni, jabłek, moreli i innych roślin botanicznej rodziny Rosaceae do swych domowych konfitur i dżemów. Babcia pewnie nie wiedziała, dlaczego to robi, ale nasiona wszystkich tych owoców są jednym z najpotężniejszych źródeł witaminy B 17 na świecie. W tropikach, ogromne ilości B 17 znajduje się w gorzkiej kassawie, znanej również jako tropikalny maniok. Badania dowiodły, że plemię z Himalajów znane jako Hunza, nigdy nie znało przypadku zachorowania na raka, czy serce ponieważ trzyma się swojej tradycyjnej diety, która jest wyjątkowo obfita zarówno w morele jak i w proso. Jednakże, po zastosowaniu zachodniej diety Hunzowie stają się podobnie podatni na te choroby, jak i reszta z nas. Ponieważ Hunzowie jedzą bardzo niewiele mięsa, mogłoby to zachęcić liczne społeczności wegetariańskie do wzajemnego poklepywania sie i wygłaszania proklamacji w stylu: Widzicie, mieliśmy racje! Jednakże, taka radość jest niezbyt uzasadniona. W poszukiwaniu diety możliwej do zaakceptowania dla tych, co nie życzą sobie przegryzania jednego liścia sałaty na dzień, Ryszard Mac Karness opracował szczegółowe studium sposobu żywienia się Eskimosów, żyjących na polarnych lodowcach oraz amerykańskich Indian, spożywających swoją tradycyjną żywność. W swym naturalnym środowisku obydwie grupy są zasadniczo mięsożerne, spożywając upolowaną zwierzynę, włączając w to łosia i karibu, wspomaganą jedynie dzikimi jagodami, kiedy bywają one dostępne w sezonie. Główą rzeczą, którą MacKarness podkreśla w swej książce Jedz tłusto i chudnij jest fakt, że pomiędzy tymi ludami nie występuje problem otyłości; jest to interesujący fakt, jako że regularnie zajadają się oni zwierzęcym tłuszczem nasyconym co najmniej dwa razy na dzień. Ale bardziej interesującym faktem jest dowód na to, że Eskimosi i Indianie amerykańscy, żyjący w swych naturalnych środowiskach i spożywający naturalną żywność NIGDY nie zapadają na raka ani nie chorują na serce, dokładnie tak samo, jak plemię Hunza w Himalajach, pomimo, że Eskimosi i Indianie amerykańscy są raczej mięsożerni i nie są jaroszami. Dokładne badania wykazują, że jest to efekt działania witaminy B 17. Mięso karibu jest główną cześcią diety obydwu grup. Karibu, które żywią się głównie trawą strzałkową, zawierającą ok. 15.000 mg na kg nitriloside, pierwszorzędnego źródła witaminy B 17. Łososiowe jagody, suszone i spożywane zarówno przez Eskimosów, jak i Indian na równi, zawierają ogromne ilości witaminy B 17. Te znacznie różniące się społeczności, wegetariańskie i mięsożerne pozostają w doskonałym zdrowiu. Jest to szczególnie ważne dla tych, którzy ze względów środowiskowych nie są w stanie wybrać dowolnie wegetariańskiej diety. Taka dieta byłaby całkiem niemożliwa w regionach polarnych, czy na pustyni. Na nieszczęście, w większości cywilizowanych zachodnich kultur, trawy i inna żywność, którą się karmi obecnie zwierzęta domowe, przeznaczone do konsumpcji przez ludzi, rzadko zawiera więcej, niż jedynie śladowe pozostałości nitriloside, chociaż miały je one w wystarczającej ilości, dopóki botanicy i biochemicy nie zaczęli wprowadzać genetycznych zmian w nasze życie roślinne. Oznacza to, że nasze drugorzędne źródło witaminy B 17 ( poprzez konsumpcje mięsa), bardzo szybko wysycha. Podczas gdy Hunzowie i Eskimosi otrzymują przeciętną, jednostkową dawkę witaminy B 17 w wysokości 250 3.000 mg na dzień, Europejczycy, spożywający zdrową współczesną żywność, przyjmują jej zaledwie 2 mg. Prowadzi to do zaskakujących wniosków. Jeśli byliśmy w stanie kontrolować szkorbut już wieki temu, jak to się dzieje, że nie jesteśmy w stanie uczynić tego samego z rakiem w dniu dzisiejszym? Faktem jest, że moglibyśmy, gdyby nasze rządy na to pozwoliły. Na nieszczęście, większość rządów ugięła się pod presją ze strony międzynarodowej farmakologii, amerykańskiej FDA ( Food & Drug Administration) i AMA ( American Medical Association). Te instytucje zorganizowały potężne kampanie odstraszające, oparte na fakcie, że witamina B 17 zawiera pewne ilości śmiertelnej trucizny cyjanku potasu, wygodnie zapominając, że witamina B 12 zawiera również wielkie ilości tej substancji a istnieje w wolnej sprzedaży we wszystkich sklepach z naturalną żywnością na całym świecie. Witamina B 17 Laetrile Doktora Krebsa ekstrahowana była z pestek moreli a następnie syntetyzowana w formę krystaliczną przy użyciu jego własnego, unikatowego procesu. Wtedy amerykańska FDA zaczęła bombardować media opowieścią o nieszczęsnym małżeństwie, które zatruło się po zjedzeniu surowych pestek moreli w San Francisco. Opowieść dostała się na czołówki wszystkich gazet w USA, chociaż kilku podejrzliwym dziennikarzom, którzy usiłowali ustalić tożsamość nieszczęsnej pary, nigdy się to nie udało, pomimo uporczywych wysiłków. Nacisk ze strony międzynarodowej farmakologii / FDA / trwał nieubłaganie. Od tego momentu spożywanie pestek moreli lub B 17 Laetrile stało się jednoznaczne z popełnianiem samobójstwa. Kiedyś w latach 50-tych Dr Ernst Krebs udowodnił ponad wszelką wątpliwość, że B 17 była kompletnie nieszkodliwa dla ludzi i to w najbardziej przekonywujący sposób. Po przetestowaniu witaminy na zwierzętach, napełnił dużą strzykawkę mega-dozą skoncentrowanej Laetrile, którą następnie wstrzyknął sobie w ramie! Może był to drastyczny sposób, ale awanturniczy Dr Krebs ciągle żyje i cieszy sie dobrym zdrowiem. Witamina jest nieszkodliwa dla zdrowych tkanek z bardzo prostego powodu: każda molekuła B 17 zawiera jedną jednostkę cyjanku, jedna jednostkę benzaldehydu i dwie jednostki glukozy(cukru) zamknięte razem. Po to, aby cyjanek mógł stać się niebezpieczny trzeba najpierw otworzyć molekulę, aby go uwolnić, trick którego jest w stanie dokonać jedynie pewien enzym, zwany beta-glucosidase, który jest obecny w całym ciele ludzkim w maleńkich ilościach przy czym jego ilość znacznie wzrasta do znacznych ilości ( stukrotnie wyższych) tylko w jednym miejscu: w siedlisku złośliwego narośla rakowego. Tak więc cyjanek bywa jedynie jakby otwierany w miejscu, gdzie znajduje się rak, z drastycznymi efektami, które całkowicie niszczą komórki rakowe, ponieważ benzaldehyd otwiera się w tym samym czasie. Benzaldehyd jest śmiertelnie niebezpieczną trucizną, która wówczas działa łącznie z cyjankiem, wytwarzając truciznę sto razy silniejszą, niż każdy z nich z osobna. Połączony efekt tych związków na komórki rakowe najlepiej pozostawić wyobraźni. Ale co z niebezpieczeństwem dla reszty komórek ciała? Inny enzym, rhodanese, zawsze obecny w daleko większych ilościach niż otwierający enzym beta-glucosidase w zdrowych komórkach, posiada prostą zdolność kompletnego rozdrobnienia i przetworzenia zarówno cyjanku jak i benzaldehydu w produkty korzystne dla zdrowia. Jak można przewidzieć, komórki rakowe nie zawierają w ogóle rodanezu, co pozostawia je kompletnie na łasce tych dwu niebezpiecznych trucizn. Pokolenia temu nasi eksperci rolni znali już efekt działania beta-glucosidase, tzn. jego zdolność do uwalniania jednostki cyjanku w molekule B 17 ale wydawało się, że istnieje mnóstwo wątpliwości odnośnie sposobu podejścia do problemu. Uproszczonym rozwiązaniem zdawało się wówczas zaklasyfikowanie wszystkich roślin zawierających molekule B 17 jako trujących a następnie zmodyfikowanie ich genetycznie w celu kompletnego usunięcia zawartości nitriloside dla bezpieczeństwa zwierząt. Jednym z klasycznych przykładów tego poronionego rozwiązania był przypadek z 1940 r., w którym australijskie owce okazjonalnie zdychały na skutek nadmiaru cyjanku, pochodzącego z białej koniczyny, o której wiadomo było, że zawiera B 17. Pominięto fakt, że większość owiec spożywających tę samą koniczynę pozostawała żywa, botanicy usunęli genetycznie nitriloside z białej koniczyny. Tymczasem owce, które zdechły to było kilka osobników, które degustowały smakowite fuksje zawierające duże ilości otwierającego enzymu beta glucosidase, który reagował natychmiast w owczych żołądkach, powodując ich śmierć. Jeśli botanicy zneutralizowaliby kilka fuksji zamiast milionów ton białej koniczyny, byłoby znacznie więcej witaminy B 17 dostępnej dzisiaj dla ludzi poprzez rynek mięsny. Tak to ogromne ilości witaminy B 17 zostały usunięte z zachodniej żywności i społeczeństwo stoi teraz przed problemem raka o rozmiarach wcześniej nie spotykanych. Jeśli nawet przyjmiemy, że niedobór B 17 mógłby być najbardziej prawdopodobną przyczyną zaistnienia takich warunków, pozostaje wciąż kwestia tego, co robić dalej i jak ów rak rozwija się do formy zagrażającej zyciu. W Świecie bez raka Griffin wyjaśnia trofoblastyczną teorię raka, proponowaną przez prof. Johna Bearda z Uniwersytetu w Edynburgu, który twierdzi, że pewne pre-embrionalne komórki w ciąży nie różnią się w sposób widoczny od wysoce złośliwych komórek rakowych. Griffin odnotowuje: Trofoblast w ciąży istotnie posiada wszystkie klasyczne cechy raka. Rozprzestrzenia się on i ulega podziałowi bardzo szybko, w miarę jak wgryza się w ściankę maciczną, przygotowując miejsce , w którym embrion może się zagnieździć. Trofoblast formowany jest w reakcji łańcuchowej przez inną komórkę, którą Grifin upraszcza do nazwy komórka totalnego życia, a która może ewoluować w jakikolwiek organ albo tkankę, lub alternatywnie w ludzki embrion. Kiedy komórka totalnego życia stymulowana jest w kierunku wyprodukowania trofoblastu poprzez kontakt z hormonem estrogenu, obecnym zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, przydarza się jedna z dwu rzeczy: w przypadku ciąży rezultatem jest konwencjonalny rozwój placenty i pępowiny. Jeśli trofoblast jest natomiast stymulowany, jako cześć procesu leczenia, rezultatem jest rak, lub jak Griffin zwraca uwagę: Aby być bardziej dokładnym, powinniśmy powiedzieć, że staje się to rakiem, kiedy proces leczenia nie zostaje zastopowany po wykonaniu swego zadania. Zdumiewający dowód tego twierdzenia istnieje niezbicie. Wszystkie komórki trofoblastu produkują unikatowy hormon, nazywany chorionic gonadotrophic (CGH), który jest łatwo wykrywalny w moczu. Tak więc, jeżeli osoba jest albo w ciąży albo też chora na raka, prosty test ciążowy na CGH powinien potwierdzić każde z osobna lub obydwa razem. Dokładnością wynosi powyżej 85%. Jeśli badania próbki moczu dadzą wynik pozytywny to znaczy, że albo jest to normalna ciąża albo nienormalna narośl rakowa. Griffin odnotowuje: Jeśli pacjentem jest kobieta to albo jest ona w ciąży albo ma raka. Jeśli zaś mężczyzna, to tylko może być rak. Tak więc po co te wszystkie kosztowne biopsje, wykonywane dla sprawdzenia, czy istnieje rak? Można tylko zgadywać, że ubezpieczalnia medyczna płaci lekarzom wyższe kwoty za biopsje, niż za testy ciążowe. W Australii dwa testy ciążowe , ktorych można dokonywać w domu samemu i które są dostępne w każdej aptece, to Discover i Predictor. Lekarze czytający ten artykuł pewnie będą sie zżymać w świętym oburzeniu w tym momencie, pomrukując: Tak, ale gdzie jest DOWÓD? Ano tutaj. Większość ludzi słyszała o spontanicznej regresji, kiedy to rak po prostu znika i jest nadzieja, że nigdy nie powróci. Takie spontaniczne regresje są rzadkie i odmienne w każdej formie raka. Jedna złośliwa odmiana znana jako testicular chorionepiythelioma cechuje się tym, że nigdy nie spowodowała nawet jednej spontanicznej regresji. Może dokładnie z tego powodu Dr Krebs wyszczególnił ją i objął specjalnymi badaniami, kiedy udowadniał skuteczność B 17 Laetrile w zapewnieniu całkowitej kontroli nad rakiem. Jak wspomina Edward Griffin, w przemówieniu na bankiecie w San Francisco w dniu 19 listopada 1967 r. Dr Ernst Krebs dokonał krótkiego przeglądu sześciu przypadków testicular chorionepithelioma. Potem dodał: Cóż, istnieje pozytywna cecha tego, że się nie było uprzednio promieniowayma, ponieważ, jeśli napromieniowanie, które zawiodło, nie miało miejsca, nie można przyjmować, że jest to opóźniony efekt wcześniejszej radiacji. Tak więc ten przypadek podpada pod kategorie spontanicznych regresji ale kiedy spojrzymy na to w sposób naukowy, wiemy, że spontaniczna regresja zdarza się tu rzadziej, niż w jednym przypadku na 150 tysięcy tej odmiany raka. Statystyczna możliwość spontanicznej regresji, która by tłumaczyła rozwiązanie tych sześciu przypadków testicular chorionepithelioma ( wszystkie wyleczone jedynie witamina B 17 Laetrile), jest daleko większa, niż statystyczne nieprawdopodobieństwo tego, że słońce nie wstanie następnego ranka. Zapewne trafnie Griffin odnotowuje fakt, że z powodu wrogiej kampanii przeciwko B 17 Laetrile oraz z powodu trudności w zdobyciu zakazanej substancji, większość chorujących na raka zaczyna stosować witaminy, jako ostatnią drogę ratunku, długo po tym, jak zostaną już spaleni promieniowaniem i zatruci chemoterapią. Kiedy Świat bez raka został napisany w 1974 r. witamina B 17 Laetrile była jeszcze wolno dostępna w Australii. Teraz jej nie ma. Ostatni dane Australijskiej Fundacji Rakowej i wypowiedzi autorytetów medycznych ujawniły, że w ostatnim czasie Canberra rozważa każdy indywidualny przypadek osobno a następnie decyduje, czy pacjentowi można pozwolić importować wystarczającą ilość tego specyfiku dla jego własnego, osobistego użytku. Jeśli jej czy jemu uda się przeskoczyć przez tę przeszkodę, pozostaje im jeszcze znalezienie lekarza, który zgodzi się wstrzyknąć witaminę B 17. Wydaje się, że międzynarodowi lobbyści zdołali się dostać do polityków zanim dr Krebs zdołał się przedostać do australijskiej publiczności. W ostatnim miesiącu australijska telewizja podala przerażającą wiadomość, że dwóch na trzech Australijczyków może spodziewać się zachorowania na raka skóry przynajmniej raz w ciągu swego życia. Wg ewidencji, zapewnionej przez dr Ernsta Kebsa juniora, Edwarda Griffina i dr Ryszarda MacKarnessa ta liczba mogłaby się zmniejszyć do maleńkiego procentu, Jeśli Australijczykom pozwolono by na wolność wyboru w zakresie dotyczącym stosowania witaminy B 17 Laetrile. Może nadszedł już czas, aby Australijczycy zajęli stanowisko wobec tego niewątpliwie śmiertelnego problemu. Autor: Joe Vialls Tłumaczenie: Krystyna Kruk Źródło: Alternatywa Pestka z moreli zawiera witaminę B17, która leczy nowotwór w 100 proc. przypadków, nawet jego najbardziej złośliwe odmiany twierdzi dr Ernesto Corntrerasa, który w swojej klinice wyleczył z raka wiele tysięcy pacjentów Witamina B17, amigdalina albo letril to trzy różne nazwy tej samej naturalnej substancji. Najpierw znaleziono ją w jądrach pestek moreli, potem stwierdzono, że występuje aż w 1200 gatunkach różnych roślin. Najwięcej jednak w pestkach popularnych owoców, takich jak morele, brzoskwinie, nektaryny, śliwki, jabłka, gruszki, wiśnie czy czereśnie. Lecznicze działanie B17 opisano już w egipskich papirusach sprzed 5000 lat, proponując użycie wody migdałowej do leczenia raka skóry. Podobne zapiski o stosowaniu gorzkich migdałów pochodzą z Chin sprzed 4500 lat. W nowożytnej medycynie pierwsze informacje o tym, że B17 skutecznie leczy raka pojawiły się ponad 50 lat temu. Jej gorącym propagatorem był biochemik dr Ernest Krebs. Szacuje się, że od tego czasu około 100 tys. chorych na raka wyleczonych zostało letrilem. Skuteczne działanie B17 udowodniono w niezależnych badaniach w ponad 20 krajach, zarówno w przypadku ludzi, jak i zwierząt. Skuteczność wyleczeń sięga prawie 100 proc. pod warunkiem, że pacjent wcześniej nie został osłabiony naświetlaniem czy tzw. chemią. Jednym z najbardziej znanych współczesnych ośrodków leczących letrilem jest meksykańska klinika dra Ernesto Contrerasa Rodrigueza. Ponieważ B17 jest skuteczna i tania, szybko stała się solą w oku instytucji powiązanych z amerykańskimi koncernami farmaceutycznymi. Letril jest naturalną substancją, tak samo jak zioła. Nie można jej opatentować, więc nie można na niej zarobić. Można natomiast na niej stracić. I to bardzo dużo. Gdyby ludzie dowiedzieli się masowo, że B17 leczy raka, przemysł farmakologiczny poniósłby gigantyczne straty z powodu zaniechania chemioterapii. Skończyłyby się nie tylko zyski ze sprzedaży chemii, ale również nie byłoby przyzwolenia na potężne dotacje na wieczne badania i dopłaty do leków. Nic więc dziwnego, że losy B17 to tajemnicza historia pełna przemilczeń, fałszu, zastraszeń i histerii zamiast rzetelnej naukowej dyskusji. Cyjanek na zdrowie Kiedy nasze babcie robiły weka na zimę, kładły owoce z pestkami. Nie wiedząc o tym, dostarczały swoim rodzinom B17. Kiedy nasze mamy robiły weka, pestki już wyjmowały, bo wmówiono im, że w pestkach jest cyjanek, czyli kwas pruski. Panika przeniknęła oczywiście z USA. Dlatego dzisiaj tysiące Amerykanów potajemnie wyjeżdża leczyć się do Meksyku... i wraca zdrowymi. Zresztą w Polsce, tak jak i w wielu krajach, nie możemy kupić witaminy B17 w żadnej aptece. Proszę sprawdzić, jak magister za ladą będzie stukała w klawiaturę aptecznego komputera wszystkie trzy nazwy, po czym uśmiechnie się i powie, że nie ma czegoś takiego. Podstawowym argumentem przeciwko B17 jest twierdzenie, że letril zawiera silnie trujący cyjanek. Jednak witamina B12 również zawiera cyjanek i bez kłopotów można ją kupić w aptece. Nawet bez recepty. O co tu chodzi? Dokładniejsze badania wykazały, że straszenie amigdaliną nie ma sensu, bo natura w doskonały sposób zabezpieczyła nas przed zatruciem substancją pochodzącą z pestek. Nawet lepiej, bo zabezpieczyła nas podwójnie. Wyobraźmy sobie bandytę dzwoniącego do drzwi i głuptaka wewnątrz, który je zawsze bezmyślnie każdemu otwiera. Właściciele domu wiedząc, że mają głuptaka, zamontują blokadę w drzwiach tak, by ani on, ani bandyta nie mogli otworzyć drzwi. Otóż zdrowa komórka ludzkiego ciała to dom, w którym jest zamontowana taka blokada, i nie ma głuptaka. Chora rakowa komórka to dom, w którym jest odwrotnie nie ma blokady, a mieszka 3000 głuptaków. Bandytę przed drzwiami obrazuje cyjanek zawarty w B17. B17 to substancja, w składzie której część atomów tak się ułożyła, że tworzy rodnik cyjanku. Rodnik „rodzi" cyjanek wtedy i tylko wtedy, gdy po pierwsze: zetknie się z enzymem otwierającym („głuptak") o nazwie betaglukozydaza i po drugie nie ma w pobliżu enzymu blokującego o nazwie rodanaza („blokada"). W zdrowych komórkach ludzkiego ciała mamy blokującą rodanazę i prawie w ogóle nie ma betaglukozydazy. Dokładnie odwrotnie jest w komórkach rakowych, gdzie betaglukozydaza występuje aż 3000 razy więcej niż w normalnej komórce i brak jest enzymu blokującego rodanazy. Zatem gdy letril dostanie się do ludzkiego organizmu, rozchodzi się do wszystkich komórek zdrowych i chorych. W zdrowej komórce zamienia się w glukozę. W rakowej uwalnia cyjanek oraz drugą, równie silną truciznę (aldehyd benzoesowy). Te dwie trucizny niszczą komórkę rakową i tylko ją, a przecież o to chodzi. Teraz, znając już mechanizm, spójrzmy, jak amerykańska Administracja ds. Żywności i Leków (FDA) starała się odwodzić od letrilu i w jaki sposób nastraszyła nasze mamy. Najpierw ogłoszono, że letril jest bezużyteczny do zabijania raka, bo po wnikliwych badaniach nie stwierdzono w nim cyjanku. Po jakimś czasie, stwierdzono że letril w komórkach rakowych uwalnia cyjanek. Wtedy wydano odwrotny komunikat: skoro letril zawiera cyjanek, jest trujący. Według FDA mamy zatem sytuację, że owszem, B17 zabija raka, ale ponieważ robi to cyjankiem, to „takie niehumanitarne". Ostatecznie jednak FDA została wezwana przed Sąd Federalny, gdzie przyznała, że nie posiada dowodów na toksyczność letrilu. Przeprosin oczywiście nie było, a my nadal jedliśmy kompoty bez pestek. Nasi dziadowie jedli jądra pestek znacznie częściej. Niektórzy, bo lubili, inni z oszczędności albo biedy. Jedli też często zapomnianą przez współczesnych kaszę jaglaną, zwierającą B17. Do chleba dodawali ziarno lnu rónież zawierające letril. Spożywali mleko i mięso zwierząt, które jadły trawę, zawierającą B17. Współczesne odmiany traw zostały tak genetycznie zmienione, że pozbawiono je letrilu. Co na to lekarze? Wielu światowej sławy lekarzy nie boi się leczyć witaminą B17. Jednak nie ujmujaąc wielu zacnym polskim lekarzom większość albo nie słyszała o letrilu w ogóle, albo zapoznała się z fałszywymi informacjami na jego temat, albo zwyczajnie boi się odejścia od narzucanych przez koncerny farmaceutyczne procedur. To trochę tak, jak z ociepleniem klimatu. W Polsce lato jest zimniejsze niż zwykle, ale Polska przyłącza się do walki z ociepleniem klimatu. Straszy się nas ubytkiem lodu na Arktyce (biegun północny), a totalnie przemilcza rekordowy przyrost pokrywy lodowej na Antarktydzie (biegun południowy) itd. itd. Musimy też wiedzieć, że lekarze są silnie uzależnieni od izb lekarskich, które niepokornym potrafią zabrać uprawnienia do wykonywania zawodu. Chcąc więc znaleźć lekarza, który ma odwagę się wychylić, trzeba szukać wśród emerytów albo tych, którzy mają odwagę przeciwstawić się systemowi. Czy słyszeli Państwo, że w krajach, gdzie były długoterminowe strajki lekarzy, śmiertelność w tym okresie malała nawet o 30 proc.? Takie nagłe „ozdrowienia" społeczeństw podczas strajku lekarzy występowały wielokrotnie w różnych krajach, np. w Izraelu. Cóż, ludzie wtedy z konieczności musieli wrócić do naturalnych leków. Od 2 tygodni jem po 15 jąderek z pestek śliwek i nie zauważam żadnych ubocznych skutków. Autor książki pt. „Świat bez raka", mającej wkrótce ukazać się w Polsce, zaleca zjadanie tylu pestek dziennie, ile zjadamy zawierających te pestki owoców (np. jeśli zjadamy 7 śliwek dziennie, to możemy zjeść 7 jąder z pestek). W przypadku choroby dr Krebs zaleca spożywanie około 35 jąder pestek dziennie. Za granicą (np. za pośrednictwem Internetu) można też zakupić letril w tabletkach. Jedna tabletka 500 mg zawiera witaminę B17 w ilości znajdującej się w ponad 100 pestkach. Więcej informacji na temat B17 można znaleźć w wydanej w Polsce przez Oficynę Wydawniczą 3.49 książce pt. „Terapia metaboliczna witaminą B17" (dostępna pod adresami: www.nieznany.pl lub www.nexus.media.pl). Wiele praktycznych informacji w języku angielskim można także znaleźć na stronie internetowej: http://www.worldwithoutcancer.org.uk/ Arkadiusz Woźniak www.zyciekalisza.pl vitaminb17.org www.worldwithoutcancer.org.uk pl.wikipedia.org/wiki/Amigdalina en.wikipedia.org/wiki/Amygdalin en.wikipedia.org/wiki/G._Edward_Griffin szukaj w google G. Edward Griffin źródła: worldwithoutcancer.org.uk www.zyciekalisza.pl alternatywa.com książka pt. „Terapia metaboliczna witaminą B17"(dostępna w sklepie www.nexus.media.pl , www.nieznany.pl) inne ciekawe: Rośliny lecznicze Zdrowa Dieta Bircher-Bennera Lecznicza Żywność Kilka słów o diecie roślinnej *Jak rośliny mogą ochraniać nas przed nowotworami i innymi chorobami * Materiał specjalny: Janson Vale Skazany za pestki moreli, B17 Polecany film Film jest dokumentem, składającym się z wypowiedzi czołowych dietetyków, naukowców i dziennikarzy pism medycznych, na temat najlepszych wyborów, jakie możemy poczynić dla zdrowia własnego i naszych najbliższych. Mottem filmu są słowa Hipokratesa, ojca medycyny: "Niechaj pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem". Przysięga Hipokratesa jest do dziś składana przez lekarzy. Niestety, współczesna medycyna obraca się wokół "pigułki na wszystko". Współcześni lekarze są bardzo słabo, o ile w ogóle, szkoleni z dietetyki. Nowoczesna medycyna obraca się wokół "pigułki na wszystko". I taki stan rzeczy przemysł farmaceutyczny chce utrzymać, bo dobre zdrowie jest może sensowne, ale nie jest dochodowe. Choroby serca i rak to dwa główne powody przedwczesnej śmierci mieszkańców krajów zachodnich. Na trzecim miejscu są zgony z powodu błędów lekarskich i niepożądanych reakcji na leki. Skoro więc sama medycyna jest groźniejsza niż większość schorzeń, może warto przypomnieć maksymę, którą znają wszystkie kultury świata: "Jesteś tym, co jesz" i uświadomić sobie, że to, co wkładamy do ust ma znaczenie: jest albo doskonałym "paliwem" dla ciała, albo gwoździem do naszej trumny. Czlowieku czytales ten artykul ze zrozumieniem czy bez? To nie zadne odkrycie skoro kilka tysiecy lat temu juz o tym ludzie wiedzieli. To nie zadne odkrycie tylko cos zupelnie normalnego tylko nam sie to nie miesci w glowach. Nobla tez nikt nigdy nie dostanie bo jak zawsze widac korporacje nas kontroluja (nie oszukiwac sie!) wiec i zdobywcow nagrod nobla tez. Dopoki istnieje globalna korporacyjno-imperialistyczna wladza doputy bedziemy "chorzy na raka". Nawet gdyby tych korporacji nie bylo to i tak nie byloby czegos takiego jak "oficjalna" wiadomosc dla wszystkich chorych na raka bo wtedy i tak wszyscy uznawali by witamine B17 jako naturalne lekarstwo na raka. Klamstwo powtorzone tysiac razy staje sie prawda. Sprawa chorób nowotworowy dotyka nas wszystkich, a szczególnie dotkliwe jest jak odchodzą w męczarniach nasi najbliżsi, więc proszę o zimny prysznic przed umieszczaniem tak osobistych i emocjonalnych komentarzy. Dieta wegetariańska może chronić przed rakiem Najnowsze badania wykazały, że wegetarianie chorują na raka rzadziej niż osoby spożywające mięso - informuje "American Journal of Clinical Nutrition". Naukowcy z Uniwersytetu w Oksfordzie rozpoczęli swoje badania w latach 90. Wzięło w nich udział blisko 53 tys. osób w wieku 20-89 lat. Badanych podzielono na cztery grupy: osoby spożywające mięso, osoby, w których diecie przeważają ryby, a także osoby stosujące dietę wegetariańską i wegańską. Analiza danych wykazała, że wegetarianie i ludzie jedzący dużo ryb chorowali na nowotwory znacznie rzadziej niż osoby spożywające mięso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaakkkk aha
http://blogdebart.pl/2010/07/29/witamina-w-cudzyslowie/ To będzie jedna z tych historii o doktorze, który odkrył nową witaminę, cudowne lekarstwo na najgorszą chorobę trapiącą ludzkość; lekarstwo, które zawsze było na wyciągnięcie ręki. I jak to zwykle w tych historiach bywa, trzeba wszystko brać w cudzysłów i doktora, i odkrycie, i witaminę, i leczenie Ponieważ notka upstrzona taką ilością cudzysłowów będzie wyglądać jak, nie przymierzając, portret Najjaśniejszego Pana obesrany przez muchy, umówmy się, że ja ich nie będę stawiał, a wy będziecie je sobie dopowiadać, mkay? To też jedna z tych historii, w których alarm w Detektorze Bzdetu zaczyna wyć na cały regulator już od pierwszych chwil. W marcu TVN24 nadał poruszający reportaż o chorej na śmiertelnego raka trzustki Róży z Mińska Mazowieckiego. Lekarze nie dawali jej żadnych szans; jedynym ratunkiem miała być „nowatorska i bardzo droga metoda leczenia witaminą B-17 (nazwa handlowa: Laetrile) w klinice w Meksyku. Temat został mi podsunięty przez sympatycznego czytelnika, jednak nie chciałem o nim wtedy pisać (dlaczego, wytłumaczę pod koniec tekstu). Niedawno o witaminie B-17 napisano na portalu New World Order.com.pl (jeśli klikniecie w link, wrócicie na Blog de Bart to zemsta adminów NWO za to, że sympatyczny komentator BdB powiadomił IPN o propagowaniu przez NWO kłamstwa oświęcimskiego; jedyne wyjście to skopiowanie i wklejenie linka w nowym oknie lub skorzystanie z linka przez HideRefer). No, pomyślałem, skoro takie autorytety medyczne piszą o Laetrile, to chyba jednak czas się nią zainteresować. Detektor Bzdetu włączył mi się już na samym początku poszukiwań informacji o Laetrile, przy czytaniu opowieści o (cudzysłów) odkrywcy (cudzysłów) witaminy B-17, samotnie walczącym z chemioterapeutycznym establiszmentem (cudzysłów) naukowcu, (cudzysłów dalej już sobie poradzicie bez wskazówek, prawda?) doktorze Ernście T. Krebsie. Doktorów Ernstów T. Krebsów było dwóch Senior i Junior. Krebst Senior, doktor medycyny, w latach 20. wynalazł oparty na ekstrakcie z pietruszki cudowny syrop Leptinol, leczący hiszpankę, astmę, krztusiec, gruźlicę i last but not least zapalenie płuc. Wtedy też nawiązał znajomość z instytucją rządową zwaną FDA, która skonfiskowała mu zapasy syropku pod zarzutem wprowadzania nabywców w błąd co do zdrowotnych korzyści płynących z jego zażywania. Choć Krebs Senior musiał porzucić syropowy biznes, nie dał się jednak zniechęcić do poszukiwania lekarstwa na największe bolączki ludzkości i w latach 40. wynalazł lek na raka o złowieszczej nazwie Mutagen, a na początku lat 50., już razem z Juniorem, stworzył swoje opus magnum Laetrile, środek oparty na amigdalinie, związku występującym m.in. w pestkach brzoskwini. Ernst T. Krebs Junior to też doktor, choć jego droga do tego tytułu była ciężka, kręta i długa trwała aż 35 lat. Wyrzucony ze szkoły medycznej, błąkał się po kilku uniwersytetach, by w 1942 zdobyć z trudem tytuł magistra. W 1973 roku nieistniejący już dziś mały biblijny uniwersytet w Oklahomie nadał Juniorowi tytuł doktora po wygłoszeniu przez niego godzinnego wykładu o Laetrile. Uniwersytet nie miał co prawda wydziałów naukowych, ale co zabawniejsze nie miał też prawa do nadawania tytułu doktora. Są to jednak detale, nie ma co czepiać się wykształcenia człowieka, który odkrył dla ludzkości nową witaminę B-17 (odkrył też wcześniej B-15, która oprócz raka leczyła również choroby serca). Lepiej czepić się samej witaminy. Otóż witamina jest z definicji pojęciem względnym. Witamina to związek chemiczny potrzebny do prawidłowego funkcjonowania organizmu, którego to związku organizm nie potrafi sam wytworzyć. Zatem to, co dla ciebie jest witaminą C, dla twojej zaprzyjaźnionej fretki nie jest żadną witaminą, tylko zwykłym, do niczego nieprzydatnym kwasem askorbinowym fretka bowiem (jak większość ssaków) wytwarza sobie kwas askorbinowy w środku, w wątrobie. Doktor Ernst T. Krebs Junior wierzył zaś, że nowotwory to efekt niedoboru amigdaliny w organizmie. Dla niego więc w świetle powyższych rozważań amigdalina mogła faktycznie być witaminą, ponieważ jej brak w jego mniemaniu powodował chorobę. Dla reszty świata oczywiście coś takiego jak witamina B-17 nie istnieje. Czytając tekst na New World Order.com.pl, musiałem wyłączać alarm w Detektorze Bzdetu jeszcze kilka razy. Np. kiedy pojawił się argument ad babcinum mądrościum: Przez cale generacje nasze babcie zwykły dodawać pokruszone nasiona śliwek, czereśni, jabłek, moreli i innych roślin botanicznej rodziny Rosaceae do swych domowych konfitur i dżemów. Babcia pewnie nie wiedziała, dlaczego to robi, ale nasiona wszystkich tych owoców są jednym z najpotężniejszych źródeł witaminy B 17 na świecie. Serio wasze babcie tak robiły, drodzy czytelnicy? Moje nigdy szanowały uzębienie swoje oraz swoich bliskich, poza tym były zaznajomione z supernowoczesną technologią ekstrakcji pestek z miąższu, współcześnie określaną jako drylowanie. Ale co region, to inny zwyczaj. Niedługo później w tekście z NWO.com.pl pojawia się opowieść o ludziach z narodu zamieszkującego pakistańską dolinę Hunza, którzy spożywają ponoć ogromne ilości amigdaliny i dzięki temu dożywają bardzo późnego wieku, a nowotwory są w ich społeczności chorobami nieznanymi. To w rzeczywistości bardzo śmieszna historia. Otóż Hunza istotnie cieszą się dobrym zdrowiem nawet w podeszłym wieku, nie ma to jednak związku z pokruszonymi pestkami w ich dżemach, ale z faktem, że odżywiają się głównie owocami i warzywami oraz dużo zapieprzają po górach. Faktycznie do lat 50. nie odnotowano u nich nowotworów, nie wynikało to jednak z pożerania owoców w całości, ale z braku na ich terytorium jakiegokolwiek lekarza, który mógłby zdiagnozować raka (kiedy w połowie lat 50. do doliny Hunza dotarła ekspedycja medyków z uniwersytetu Kyoto, bez problemu odkryli u niektórych mieszkańców chorobę nowotworową). Mit ich długowieczności ma zaś swe korzenie w latach 70., kiedy dolinę odwiedzili reporterzy „National Geographic, poszukujący długowiecznych społeczności. Hunza nie prowadzą kronik i nie przywiązują zbytniej wagi do liczenia lat, pytani więc przez dziennikarzy o wiek bez kozery mówili pińcet. No dobrze, ale to wszystko śmichy-chichy i głupie anegdotki, a jakie są fakty, co mówi PubMed? Otóż PubMed mówi zaskakująco dużo, bo Laetrile to wcale nie żadna „nowatorska metoda (bo że bardzo droga, w to nie wątpię). Swój szczyt popularności przeżywała w USA w latach 70. (próbował się nią ratować m.in. Steve McQueen). Szacuje się, że zażywało ją 70 000 chorych Amerykanów. Efekty? Żadne. W 1978 r. Narodowy Instytut Raka rozesłał prośby o zgłoszenie przypadków obiektywnego polepszenia po kuracji witaminą B-17 do 385 000 lekarzy, 70 000 innych osób zajmujących się opieką zdrowotną oraz do stowarzyszeń propagujących stosowanie Laetrile. Mimo tak zmasowanej akcji otrzymano jedynie 68 zgłoszeń, z których po przeanalizowaniu za uwieńczone sukcesem uznano sześć (analiza przypadków dokonana była z rygorem ślepej próby eksperci nie wiedzieli, czy opiniują historię chorego poddanego zwykłej chemioterapii, kuracji Laetrile czy nie otrzymującego żadnej pomocy). W 1982 r. w kilku amerykańskich szpitalach (w tym w renomowanej Mayo Clinic) przeprowadzono eksperyment na 178 chorych, poddając ich tzw. terapii metabolicznej, w której skład oprócz Laetrile wchodziła specjalna dieta, enzymy i witaminy. Efekt? Żaden, porównywalny do braku jakiejkolwiek terapii. A właściwie nie żaden, tylko wręcz negatywny: u niektórych badanych wystąpiły objawy zatrucia cyjankiem. Nie wspomniałem, że kuracja amigdaliną może prowadzić do zatrucia cyjankiem? Ale ze mnie gapa! Oczywiście, że może prowadzić, co tylko utwierdza w przekonaniu, że jeśli sięgać po (cudzysłów) medycynę alternatywną, to najlepiej po homeopatię. Przynajmniej człowiek nie zrobi sobie krzywdy. Zainteresowanie witaminą B-17 w Stanach wygasło pod koniec lat 80. Dziś co jakiś czas ktoś trafia do więzienia za handel Laetrile w 2003 r. przytrafiło się to np. Jasonowi Vale, mistrzowi świata w siłowaniu na rękę, prowadzącemu firmę Chrześcijańscy Bracia. Zaprawdę, czasem życie pisze najdziwniejsze scenariusze. Poupadały te wszystkie meksykańskie kliniki, które leczyły naiwnych witaminą B-17. Zostało ich raptem kilka, m.in. ośrodek o cynicznie szczerej nazwie Oaza Nadziei, do którego pojechała Róża. Właśnie, dlaczego nie chciałem wtedy pisać o Róży? Nie trafiła do mediów z powodu swojej choroby, ale z powodu heroicznej kampanii na rzecz jej uratowania, którą rozkręcili jej najbliżsi. Cały Mińsk Mazowiecki zbierał na wyjazd Róży do Meksyku, w salonach fryzjerskich i cukierniach wystawiano skarbonki „na Różę. Mistrz kickboxingu podarował swój pas na aukcję. Organizowano koncerty charytatywne. Zgłosiła się fundacja z Wrocławia i udało się, uzbierali na podróż do Oazy Nadziei. Taka sytuacja rodzi pytania, których chyba nie powinno się głośno wypowiadać, przynajmniej nie wtedy. Co można powiedzieć ludziom, którzy wspólnie starają się pomóc sąsiadce, nie wiedząc, że zostali oszukani? Czy jeśli w przyszłym roku WOŚP będzie zbierać na magiczne różdżki leczące Morgellony, zmieni to coś w ocenie motywacji ludzi wrzucających datki do puszek? Czy wrzucić samemu? Czy powinno się przekazywać 1% na rzecz dziecka z autyzmem, którego rodzice rujnują się na kosztowne, choć bezwartościowe terapie suplementacyjne? Nie umiałem wtedy pisać o Róży, bo to nie był czas. Jeśli jest coś dobrego i godnego szacunku w tej historii, to jest to płynąca od obcych ludzi chęć pomocy, której doświadczyła Róża i jej bliscy. Teraz mogę już pisać, ta historia już się skończyła, a skończyła się tak, jak zwykle kończą się takie historie. Po tygodniach niepotrzebnych dodatkowych zabiegów, badań i tułaczki Róża zmarła w hospicjum w San Diego, daleko od domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahaaaaaaahahhh
po 4 ty jesteś jedyną kreynicą wiedzy etc....taa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
a po 5 pędź stąd Max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeehhhhe
kretynicą wiedzy najwyżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie żadna ze stron nie przedstawiła wiarygodnych argumentów,. Ale, ale, przeczytałam wszystko z wielkim zainteresowaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli B17
podobnie działa jak wit. C, to są dowody na to, że 10g wit.C podane dożylnie nie tylko hamuje ale i niszczy raka. Ponieważ rak powstanie głównie w wyniku lokalizacji toksyn w jakimś osłabionym miejscu w organiźmie, to widziałbym raczej terapię Gersona oczyszczającą organizm z toksyn. Notabene, w sokach owocowo-warzywnych Gersona jest nie tylko wit C!!!!!! Oto linki: http://www.gerson.yoyo.pl/film.html http://www.youtube.com/watch?v=YsT6qNk8_qQ&fe ature=related Dla przyspieszenia regeneracji tkanek, należy dodać wysiłek, ale rekreacyjny w pocie czoła, prysznic hartujący. Szczegóły na: www.vademecum.zdrowia.prv.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli B17 cd.
cyt. z vademecum: Witamina C i inne przeciwutleniacze a profilaktyka raka i prawie wszystkich chorób Witamina C jest to kwas askorbinowy. Bierze udział w procesach oksyredukcyjnych przemiany materii w ustroju. Łatwo się wchłania z przewodu pokarmowego, szybko przenika do tkanek. W ustroju częściowo ulega rozkładowi, a po całkowitym nasyceniu, jego nadmiar szybko wydala się z moczem. K.A. jest m.in. aktywatorem przemian białkowych i węglowodanowych, niezbędnym czynnikiem w prawidłowym tworzeniu się tkanki łącznej, uzębienia i układu kostnego. Bierze udział w syntezie hemoglobiny, w powstawaniu krwinek czerwonych(erytrocytów) oraz w przyswajaniu żelaza(Fe). Działa odtruwająco, spełnia ważną rolę w procesach odpornościowych, wytwarzaniu przeciwciał i gojeniu ran. Dzienne zapotrzebowanie dla dorosłego człowieka wynosi 30mg. Duże dawki K.A. (10g/24h- tylko w postaci iniekcji-dożylnej, gdyż dawka taka stosowana doustnie wyżarłaby żołądek! ) wzmagają syntezę PLH i w ten sposób hamują rozrost nowotworu, co powoduje wydłużenie okresu przeżycia. Brak lub niedobór wit. C może powodować: częste przeziębienia brak energii częste zakażenia krwawienie lub bolesność dziąseł łatwe siniaczenie krwawienie z nosa powolne gojenie się ran, jątrzenie się ran czerwone krosty na skórze Ciekawostki: podczas zawału serca, cała wit. C organizmu skierowana jest w miejsce zawałowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli B17 cd.
O raku : Nowotwór złośliwy w dużym procencie jest wyleczalny. Wiele zależy od tego w jakim stadium rozwoju zmian nowotworowych zacznie się leczenie. Nowotwór złośliwy zwany także rakiem to niepohamowany, niekontrolowany wzrost komórek. Komórek , które rozwijają się w sobie tylko "wiadomy" sposób. W początkowym stadium choroby nowotwór ogranicza się do jednego narządu, istnieją wtedy największe szanse na wyleczenie. Większość nowotworów powstaje w postaci guza. W miarę rozwoju choroby, komórki nowotworowe mogą oddzielać się od guza i docierać do różnych miejsc w organizmie. Nazywamy to przerzutami. Wyleczenie z choroby nowotworowej zależy w dużym stopniu od okresu, w którym zostanie ona wykryta i zacznie być leczona. IM WCZEŚNIEJ NASTĄPI ROZPOZNANIE CHOROBY, TYM WIĘKSZA SZANSA NA JEJ WYLECZENIE. Leczenie nowotworów polega, najogólniej mówiąc, na niszczeniu komórek nowotworowych. Odbywa się to poprzez zabiegi chirurgiczne, napromieniowanie i stosowanie preparatów chemicznych. TO TY NAJPRĘDZEJ ZAUWAŻASZ ZMIANY I WIELE ZALEŻY OD CIEBIE. Nieznana jest przyczyna powstawania nowotworu. Istnieje jednak szereg czynników sprzyjających zmianom nowotworowym. Należą do nich: dym tytoniowy, promienie kosmiczne, zwłaszcza ultrafioletowe promienie słoneczne, emisja ciał promieniotwórczych, pewne substancje chemiczne jak benzoantraceny, nitrozoaminy, arsen, azbest, chrom, smoła, niektóre czynniki biologiczne (hormony), niektóre wirusy (np. w przepadku raka szyjki macicy), niektóre grzyby (aflatoksyny). NIE MA SPECJALNEGO PRZEPISU JAK ZAPOBIEC RAKOWI, ALE MOŻNA ZMNIEJSZYĆ RYZYKO. Zalecane jest aby przestrzegać następujących, ogólnych zasad: Unikanie nikotyny i alkoholu. Zredukowanie w diecie pokarmów nadmiernie tłustych, słonych i kwaśnych. Unikanie nadwagi. Uwzględnianie w codziennej diecie surowych owoców, warzyw oraz pieczywa z grubo mielonej mąki. Spożywanie tylko świeżej żywności (przechowywanie jej w lodówce). Unikanie nadmiernego nasłonecznienia (opalania się). Poradzenie się lekarza w razie wystąpienia krwawienia z naturalnych otworów ciała oraz pojawienie się przewlekłych zaburzeń podczas oddawania stolca i moczu. Skonsultowanie się z lekarzem w wypadku gdy utrzymują się zmiany barwy głosu, przewlekła chrypka, kaszel lub zaburzenia w przełykaniu pokarmów, ponadto przy wystąpieniu guzków, zauważeniu zmian wyglądu znamion, brodawek na skórze, utrzymujących się zgrubień lub owrzodzeń na śluzówkach jamy ustnej i innych miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli B17 cd.
Przyśpieszanie regeneracji tkanek: Wysiłek na poziomie optymalnego zmęczenia a najlepiej potu, gdyż pot jest symptomem zmęczenia (dla prostacykliny - hormonu niwelującego miażdżycę) wg zasady 30x30x130. Gdzie "3"oznacza 3 x w tygodniu, "30" -przez 30 minut ciągiem, "130" - ćwiczyć w takim tempie by serce uderzało minimum 130 ud/min. Tętno mierzyć na tętnicy szyjnej lub dołku sercowym. Ćwiczyć najlepiej w warunkach hartujących (dla naturalnej witaminy C pobudzającej układ immunologiczny do obrony przed bakteriami ). Mocne kości na całe życie. Maluchy, które się nie gimnastykują, jako dorosłe osoby są narażone na częste złamania kości. Brak ruchu w okresie dorastania powoduje, że rozwijające się kości przyswajają mniej substancji mineralnych; przez to są bardziej kruche. Z badań naukowców wynika, że szczególnie intensywnie powinni ćwiczyć chłopcy w wieku 13 -15 lat i dziewczynki pomiędzy 10. a 12. rokiem życia. Lekarze zalecają biegi, skoki i wszelkie ćwiczenia wymagające dużego wysiłku. Dziewczynki, które unikają ruchu, w dorosłym życiu bardziej odczuwają skutki menopauzy., częściej cierpią z powodu osteoporozy (choroby objawiającej się kruchością kości) niż te wysportowane. Higiena w pełnym tego słowa znaczeniu: niepalenie tytoniu (50% wszystkich zgonów jest tytoniopochodnych), niepicie alkoholu zwłaszcza wysokoprocentowego (marskość wątroby i rak trzustki to ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrzeżenie
Współczesna medycyna i medycyna przyszłości nie będzie polegała na tabletkach, zastrzykach, operacjach chirurgicznych, wszczepianiu implantów, przyczepianiu protez, lecz na stymulacji(środkami zarówno fizycznymi jak i psychologicznymi), wręcz zmuszaniu Układu immunologicznego do obrony i walki z infekcją chorobotwórczą poprzez spełnianie 5. warunków determinujących zdrowie: 1)odżywianie, 2)wysiłek fizyczny,3) higiena,4) systematyczne oczyszczanie organizmu z toksyn 5) pozytywne nastawienie psychiczne; krótko mówiąc, dzięki higienie w pełnym tego słowa znaczeniu, by nie dopuścić, wykorzystując Układ Immunologiczny, do koniecznego wszczepienia implantu np. z powodu zwyrodnienia szyjki kości udowej, czy przeszczepienia nerki, serca zniszczonej przez paciorkowca, czy raka powstałego w wyniku toksycznej wody i pożywienia. Przyczepienie protezy np. do kikuta nogi po wypadkowym obcięciu nogi to inne zagadnienie i niezwiązane jest z dbałością o zdrowie, bo to często wypadek losowy na który nie mamy wpływu, ale na inne choroby/kalectwa mamy wpływ i to, wg Golemana, aż >90%. Będzie to najsensowniejszy, zarazem najtańszy sposób na zdrowie i życie. W przeciwnym wypadku ludzkość ulegnie zagładzie biologicznej lub stanie się chodzącymi kalekami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amigdalina
Do sprzedania UNIKATOWA, JEDYNA I ORYGINALNA Witamina B17 ( LEATRIL ) wyprodukowana przez CYTO PHARMA DE MEXICO w dwóch dawkach : - dawka profilaktyczna ( 100mg ) - 149zł / 100 kaps / - dawka stosowana w przypadku leczenia raka ( 500mg ) - 399zł / 100 kaps / Aby terapia była skuteczniejsza polecam kupno ZESTAWU ANTYNOWOTWOROWEGO : Posiadam dwa zestawy : 1. Profilaktyczny - Witamina B17 - 100mg 100 kapsułek ( ORYGINAŁ CYTO PHARMA DE MEXICO ) + Witamina C 1000mg 100 kapsułek ( Oryginał ) + Witamina B15 50mg 100 kapsułek w cenie 250zł 2. ANTYNOWOTWOROWY ( w przypadku zdiagnozowanego raka ) - Witamina B17 - 500mg 100 kapsułek ( ORYGINAŁ CYTO PHARMA DE MEXICO ) + Witamina C 1000mg 100 kapsułek ( Oryginał ) + Witamina B15 50mg 100 kapsułek w cenie 500zł Możliwość kupna całego zestawu bądź też samej witaminy B17 . Wszystkie informacje odnośnie Amigdaliny znajdziesz na internecie. Odbiór osobisty w Lublinie, Radomiu lub wysyłka : Po wpłacie na konto - koszt 10zł lub za pobraniem - koszt 17zł Zamówienia proszę składać pod numerem telefonu dostępnym poniżej. Jestem jednym z niewielu sprzedawców posiadającym oryginalne suplementy ! Zapraszam do kupna i pozdrawiam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuma54
Od 2 lat choruje na raka przez dłuższy czas stosowałam witamine B17 , początkowo wyniki znaczenie się poprawiły z czasem nie odczuwałam większych efektów lecz choroba się nie rozwijała z czego byłam bardzo zadowolona. Od dłuższego czasu witamina B17 nie istnieje już na allegro i ciężko ją zdobyć więc zaczełam szukać zamienników. Przeszukując strony internetowe i fora natknełam sie na pozytywne opinie na temat preparatu o nazwie Transfer factor Plus. Opis produktu: http://www.transferfactor.info.pl/index ... &Itemid=47 Wiele osób które wcześniej stosowały witaminę b17 stwierdziło że transfer factor plus jest jej zamiennikiem dodatkowo dużo tańszym jak również można go legalnie nabyć w Polsce. Początkowo podchodziłam do tedo sceptycznie ale w rezultacie po konsultacji z lekarzem postanowiłam nabyć ten produkt i przyznam że efekt stosowania jest bardzo zadowalający. Ostatnio wyczytałam że tym preparatem leczy sie w szpitalach za granicą ludzi chorych na raka. Preparat stosuję od pół roku i z miesiąca na miesiąc czuję się coraz lepiej. Bardzo chciałabym poznać opinie osób które stosują ten produkt, jakie efekty zauażyliście podczas jego przyjmowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszły klient
Witam wszystkich. Uważajcie na niby sklep z witamina b17 na stronie www.b17-sklep.pl. koles to zwykły oszust. Chciałem od niego nabyć zestaw podstawowy. Facet szybko przesłał mi na email dane do przelewu i telefonicznie ponaglal do przelewu. Gdy zobaczyłem że jest z mojego miasta zaproponowałem odbiór osobisty. Klient cos zciemnial że nie stawi się osobiście, później że nie ma jak tego przekazać, aż wreszcie oznajmił że osobiście tego nie sprzedaje. Chciał pewnie abym zrobił przelew i tyle go widziano. Klient żeruje na ludziach w krytycznej sytuacji, bo wie że taka osoba zrobi wszystko aby żyć, nawet kosztem takiego ryzyka. Pewnie te wszystkie opinię i komentarze w internecie sam napisał. Podkreślam tu że nic od niego nie kupiłem i na szczęście nie dałem się oszukać. Acha dodam jeszcze że w danych do przelewu był Radom, ul. Czysta 7, a pod tym numerem jest wieżowiec czyli chyba powinno być czysta 7 mieszkania nr xx.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszly klient
Z uwagi iz zaatakowano mnie na innych forach gdzie opisalem zaistniala sytuacje chcialem jeszcze dodac male wyjasnienie. Pisanie o tym co mnie spotkalo podczas kontaktu z tym czlowiekiem i jakie byly i sa moje odczucia chyba nie jest zadnym swinstwem czy tez bezczelnoscia a wrecz obowiazkiem wobec innych w potrzebie. Potrzebowalem pomocy, niestety z czym sie spotkalem - juz pisalem wczesniej. Ludzie ktorzy bronia tego czlowieka, nie biora pod uwage drugiej strony - w dzisiejszych czasach jest pelno oszustow chcacych wyludzic kase od ludzi. Pisze o tym na forach gdyz uwazam, ze ludzie powinni o tym wiedziec, szczegolnie ludzie, ktorzy znajduja sie w tak trudnej sytuacji, a wnioski kazdy wyciagnie sam. Ps. Pisze o tym na prosbe mojego brata, ktory choruje na glejaka i b17 mialo byc dla niego. Teraz zamowilem lek ze strony producenta w Meksyku. Koncze juz jakiekolwiek wypowiedzi w tym temacie, bo nie chce zawracac sobie czasu takimi ludzmi jak ten czlowiek i cala ta otoczka wokol niego, Jest ktos kto potrzebuje go znacznie wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Winietta
Ja jestem zdania, że ogólnie trzeba uzupełniać wszystkie pierwiastki i minerały. Np ten grafen (pierwiastek węgiel, jakaś odmiana) też podobno zabija komórki rakowe! tu można o tym poczytać http://grafen-info.pl/grafen-a-rak-czy-to-bedzie-przelom/ co Wy o tym myślicie? Póki co i tak to drogie, ale może jest jakiś znak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co się stało ,że nie można kupić wyciągu z brokułów w kapsułkach -Sulforafan ? Dawniej bez problemu można było kupić u dystrybutorów i w sklepach zielarskich ten suplement . Sulforafan był przydatny w zapobieganiu nowotworom .Ale lobby farmaceutyczne powiązane z inspektoratem krajowym z polecenia UE -stworzyło doktrynę dyskryminującą i osłabiającą suplementy i preparaty naturalne .Chodzi też o to aby" konsumpcja "drogich leków i leków chemicznych ,refundowanych nie zmalała , dlatego zbyt skuteczne i konkurencyjne produkty do leków są niemile widziane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalety leczenia terapią hipertermii onkologicznej ogólnoustrojowej: 1. Zwiększa skuteczność chemioterapii i radioterapii. 2. Redukuje negatywne skutki chemioterapii i radioterapii. 3. Systematycznie uszkadza białka i nici DNA nowotworu. 4. Aktywuje układ immunologiczny do walki z rakiem. 5. Oddziałuje na guz pierwotny oraz ogniska przerzutów nowotworowych. 6. Działa przeciwbólowo. 7. Jest nietoksyczna, nieinwazyjna, bezbolesna. 8. Podnosi jakość życia chorego. 9. Obniża ryzyko powstawania przerzutów. www.BialaOnkologia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak najlepszym sposobem na raka jak już się zachoruję jest zapakowanie walizki i leczenie za granicą. W polsce cię jeszcze papciem na koniec dobiją bo zajmujesz łózko w szpitalu. Ja miałem raka prostaty i załapałem się na leczenie w niemczech z pomocą www.newcare.eu . Widze jak nasz biedna polska zacofana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaminę B17 zamawiam na laventi.pl. Mają szybką wysyłkę i niskie ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OD jakiegoś czasu stosuję laventi.pl/produkty/witamina-b17-reishi. Działanie jest bardzo dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobra jest laventi.pl/produkty/witamina-b17-reishi. Zamawiam sama i jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja latem zbieram pestki ze wszystkich moreli, które mam na drzewkach i sobie suszę, później mam przez całą zimę aż do wiosny. Uważam, że b17 jest rewelacyjna i dlatego cały czas ją oczerniają. Oprócz b17, biorę też habaicynę, czyli suszone habanero, w tym przypadku też próbowałam własnej produkcji, jak w przypadku moreli, ale ostrość uniemożliwiająca przyjemne spożywanie sprawiła, że musiałam znaleźć jakiś najbardziej naturalny konsensus i właśnie ze względu na skład i naturalną kapsaicynę, zamiast syntetyku padło na habaicynę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam wspaniały film z historiami osób chorych na raka, którzy stosowali leczenie terapią hipertermii onkologicznej i którym hipertermia bardzo pomogła. Warto obejrzeć, naprawdę bardzo wzruszające: https://www.youtube.com/watch?v=aNtVjoE_O6k&a mp ;a mp ;t=156s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukam dobrego sposobu na profilaktykę, widzę że polecacie tytuaj głównie b17, ale jakoś nie przemawia do mnie kupowanie wielkiego worka pestek, bo w sumie nie wiem jak dużo muszę ich zjeść aby działało i obawiam się czy ich nie przedawkuję. Widzę że ktoś też poleca habaicynę, ale nigdy wcześniej nie słyszałam o substancji zwanej kapsaicyna, muszę o niej poczytać, a może ktoś tutaj mnie oświeci bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My robimy sobie profilaktycznie kurację traganiem, http://zielarnia.com.pl/traganek-astralagus-membranceus-sposobem-na-borelioze-i-zapalenie-watroby/ .My sobie robimy kurację raz na jakiś czas Tragankiem Ostatnio zakupiliśmy Cancprev, to nowość w zakresie profilaktyki przeciwrakowej https://herbapis.pl/cancprev-wspiera-profilaktyke-zdrowotna,p1839.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×