Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość efektimak

co zrobic żeby dziecko szybko i ładnie zaczeło mówić

Polecane posty

aha, czyli byliście u logopedy? mają jakieś podejrzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do logopedy chodzimy już od dawna, ale te wizyty to w sumie traktujemy jako spotkania towarzyskie, bo to co tam robimy, to ja z dzieckiem robiłam już wcześniej. I logopeda sama stwierdziła, że problem tkwi gdzie indziej. Teraz czekają nas wizyty u specjalistów, ale nie chce mi się o tym pisać, bo znowu jakieś france się przyczepią, a ja nie mam nastroju na tłumaczenie się idiotkom, które nie mają zielonego pojęcia o niczym, a lubią się tylko dopier..ić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też.....///
Kilka rad - dziękujemy za kilka rad ;) Moje dziecko używa smoczka tylko do zasypiania - kilkanaście minut w ciągu doby, do drzemki i na noc do zasypiania, jak zasypia mocno to smoczek wypluwa- tak więc smoka nie nadużywa, ale jeszcze 2 razy na dobę pije mleko z butelki i niestety picie napojów też jeszcze odbywa się z butelki ze smoczkiem. Próbuje go uczyć picia z kubeczka - zwykłego, nie niekapka,ale efekty są marne, ponieważ synek ma wielką przyjemność z picia przez ssanie, odpręża się wtedy i relaksuje. A ja też nie chcę to zbytnio stresować i na siłę nie nauczę go picia inaczej - niestety takie próby podejmowałam i bez rezultatu :O I co gorsze najlepiej mu odpowiada picie w pozycji pół-leżącej :O Natomiast co do jedzenia to nie ma problemu z gryzieniem, mimo że późno u nas wyszły ząbki synek bardzo ładnie je kanapki, gryzie i żuje, w obiadkach też ma grudki, które gryzie (od dawna jemy łyżeczką). I widzę, że on sam wykonuje różne ćwiczenia- np robi takie "prrrrrrrrrrrrrrrrr" ustami, albo dmucha jakby właśnie zdmuchiwał piórko, oblizuje się pięknie - zwłaszcza jak je jogurty :D I te czynności powtarza bardzo często. I ja też muszę się przyznać, że czasami po prostu wyprzedzam moje dziecko, bo on tylko spojrzy i ja wiem o co mu chodzi...może powinnam dać mu szansę, żeby się wysilił i spróbował coś powiedzieć, albo zrobić... Falea- współczuję i życzę Wam powodzenia, oby córcia zaczęła mówić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falea... mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i to nic groźnego. ja też.... wiem jak jest, mnie cieszy każde nowe słowo, a jest ich sporo i z takim zaangazowaniem opowiada o wszystkim, że można się nieźle posmiac. Ciesze sie też, że poszedł wczesniej do przedszkola, to ma na pewno duzy wpływ. Pani z przedszkola mówi, ze w sumie on sie dogaduje z dziećmi, cierpliwie tłumaczy jak cos chce i ona żadnego problemu nie widzi. No ale ja i tak się martwię - jak zwykle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też.....///
Ja też wiem jak jest :) serce rośnie jak widzi się każdy postęp, nową umiejętność :) Ja mam to szczęście ,albo nieszczęście, że wśród znajomych jest wiele dzieci w podobnym wieku i każdy porównuje- mój zdecydowanie odstaje z mówieniem i niektórymi czynnościami...ale zdrowy rozsądek mi nakazuje, żeby być cierpliwą :) I każdymi mówi - jeszcze będziesz miała dość tego gadani - oby! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój nalezy raczej do tych gadatliwych wbrew pozorom :) i za pomocą tych kilkudziesięciu słów buduje całe opowieści. czasami jak ogląda książeczkę, to buzia mu się nie zamyka. Dlatego logopedki mnie uspakajają, że nic sie nie dzieje. Ponoc moj mąz tak póxno mówił, a to "idzie po linii męskiej" - słowa laryngologa. Od września idzie do państwowego przedszkola, a tam logopeda na etacie, wiec tez będzie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też.....///
Paula- z tego co widzę to Twój synek jeszcze nie skończył 3 latek, więc chyba macie jeszcze czas? :) Wg mądrych książek moje dziecko powinno znać już 3 słowa i używać je intencjonalnie- jak widać teoria swoją drogą a praktyka swoją :) Myślałam, że chłopcy to raczej po mamusiach wszystko dziedziczą ;) u mnie w rodzinie wszystkie dzieci zaczynały mówić późno - nawet dziewczynki...a u męża to wszyscy są małomówni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby w wieku 2 lat powinien budowac proste zdania:/ tak mówiła jedna z logopedek. Mój ma tak śmiesznie - np mówi dom, a np nie mówi dwa - tylko aa. powie fuj, a nie powie franek. Poza tym wybiera trudniejsze wyrazy - prysznic, szlafrok, przycisk.... ostatnio się pytam co mi w przedszkolu narysuje, a on na to że "ja", czyli siebie. Ja sie pytam co tam będzie na rysunku, a on - glowa, oczi, rzensi,bwi,pleci,noga, aa noga, siusiak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka rad
paula jeśli synek nie ma 3 lat to na to co piszesz wcale nie jest źle z mową. Zmiękczenia są normalne i pomijanie niektórych trudniejszych głosek. Poza tym u takiego dziecka zdaniem będą dwa wyrazy. Samoistna mowa składająca się z dłuższych wypowiedzi przypada między 4 a 7 rokiem życia. Choć są wyjątki. Któraś z was pisała o tym, że logopeda stwierdził, że przyczyna tkwi w czym innym. Niestety wszelki choroby przebyte w czasie ciąży i przyjmowanie leków mogą wpływać niekorzystnie. Także gdy dziecko ma niedobór żelaza także może mieć niekorzystny wpływ na rozwój mowy. Oczywiście u każdego mowa rozwija się w swoim rytmie i tempie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzzanka
z dzieckiem trzeba dużo rozmawiac, zmuszać do odp na pytania, czytać razem, pisac, dawać mu rzeczy do żucia i gryzienia, ale do ssania - smoczki wywlalić po 18 m-cu. A jak skonczy rok to już spkojnie można z nim iść do logopedy, sprawdzi co ze słuchem, wędzidełkiem (tez warunkuje mowe). Kolezankom z wlkp polecam Certusa, super logopedke mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×