Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zlot czarownic

związki na siłę

Polecane posty

Gość zlot czarownic

nie macie wrażenia,że coraz więcej związków jest na siłę,byleby nie czuć się samotnym ? czy to na tym polega by marnować sobie z kimś do kogo nie czuje się tego czegoś i same problemy z tego wynikają ? po co się męczyć ? byliście może w takim związku na siłę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgfhggfgfg
bardziej chyba dla zaspokojenia chuci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
no ta, facet to może pałkę wsadzić bylejakiej byleby dziurę miała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgfhggfgfg
a kobiety nie są lepsze, tez sie zeszmacily teraz i są w zwiazkach glownie dla seksu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
a wy macie naturę szmatowatą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quqrttqqq
jestes z kims kogo nie kochasz? I jak sie z tym czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkhgfds
byłam w takim związku, rozstaliśmy się a mi go brakuje mimo że go nie kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
ja ? no właśnie w takie coś chyba wchodzę powoli, i chce poznac opinie innych ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkhgfds
ty nie kochasz czy on ciebie nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
nie mówię,że jestem w związku, ale powoli zmierza ku temu a ja nie czuję nic. kompletnie. hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkhgfds
no to po co na siłę chcesz się w to ładować? jak nic nie czujesz to zostańcie "przyjaciólmi", nie warto sobie komplikowac życia bo prawdziwa miłośc może przejść ci koło nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
na taką odpowiedz czekałam, dziękuję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgtbrtb
bylam al to nie dla mnie rzucilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe a ja
takie jak ty nauczyłem sie wyczuwac na kilometr. "Powoli zmierza w strone zwiazku ale nie czuje nic" :) Raz sie dalem wrobic w cos takiego, ale sie nauczylem, i role sie odwracaja najczesciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgtbrtb
hehe zlot wlasnie czegos takiego sie boje :D pozwolic sie zyciu toczyc i zostac tak z kims do ktorego sie nic wielkiego nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
tak ! nie chce własnie przegapić jakiegoś uczucia ze strony kogos innego ale też nie chcę być sama ;-) takie to pochrzanione :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgtbrtb
zlot, jako osoba ktora zakochala sie kiedys bez pamieci od pierwszego wejrzenia powiem ci, ze zdarzaja sie niesamowite historie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
a dasz jakieś przykłady ? wiem,że życie pisze przeróżne scenariusze miłosne ale mnie one się chyba nie tyczą... niestety . ojj od 1 wejrzenia to ja się zauroczyłam, ale zeby zakochać ? niesamowite :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgtbrtb
no wlasnie to jest ta moja historia. nie moglam od niego oczu oderwac, wszystko zniknelo i byl tylko on... to bylo naprawde niesamowite, slowa tego nie oddadza. jak gdyby czas sie zatrzymal wtedy. on mi potem powiedzial, ze od razu wiedzial, ze to nie bylo zwykle spotkanie. no i czulam sie z nim jak z nikim wczesniej i potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
i zerwaliście ? to jest w ogóle niesamowite żeby przezywać takie uczucia, takie porywy serca ... czuć się nieziemsko .... a ja jak bezuczuciowa kłoda, zero pozytywnych uczuć miłosnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgtbrtb
pomniejsza historia, z nieznajomym, ktorego widywalam od czasu do czasu u mnie w miescie. pierwszy raz: patrzylam sie na niego jak ciele w malowane wrota, tak mnie wzielo i taki niezwykly mi sie wydal (to nie bylo az takie na 100% jak wczesniej) on chcial nawiazac kontakt, ale sie speszylam potem mijalam go kilkakrotnie w roznych porach i miejscach, obracal sie za mna spotkalam go nawet w innym miescie sporo oddalonm od mojego, zagadwal do mnie ale ja ucieklam (zmylo mnie) potem wysiadl z przystanku centralnie na mnie, stal i dlugo przypatrywal sie ale nam obojgu zabraklo odwagi zeby cos powiedziec no i poznalam zupelnym przypadkiem kogos, kto go zna, opowiadala mi ta osoba sporo o nim seria przypadkow takich facet podoba mi sie niesamowicie, nie moge o nim zapomniec i wiem, ze cos by bylo ciekaego miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
jeszcze raz to powtórzę, to jest NIESAMOWITE :D ale kiedy to było ? może jest jeszcze szansa ? :D tak w ogole to ta twoja milosc od pierwszego wejrzenia to było czysto fizyczne upodobanie ? klasyczny przystojniak czy drgnęło w tobie bo po prostu miał w sobie coś czego nie możesz zdefiniować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgtbrtb
zerwalismy z przyczyn obiektywnych, jak to sie mowi duzo by opowiadac :( tak ze wiesz, spotyka sie roznych ludzi, do ktorych sa jakies tam uczucia letnie, moze sie zdawac, ze to jest milosc, ale sa nam obcy ale sa takie jakies szczegolne osoby, ze sie spotka i sie wie :) wierze, ze nie przezylas jakichs wielkich porywow, bo to sie rzadko zdarza, trzeba miec szczescie, zeby trafic choc to bardzo boli, jak sie nie uda i sie pamieta cale lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgtbrtb
nie moge z czystym sumieniem powiedziec, ze moja milosc to byl przystojniak podobal mi sie, byl taki jakis 'moj', jak napisalas trudno to zdefiniowac. mial np. zapadniete policzki i byl niski, to nie sa cechy typowego przystojniaka. sam o sobie myslal, ze jest nieatrakcyjny. to bylo niezidentyfikowane 'cos'. chcialam go, bo go kochalam, od samego poczatku. brzmi troche niedorzecznie, ale tak wlasnie bylo. a nieznajomego planuje spotkac tym razem nieprzypadkowo, bo wiem, gdzie bedzie niebawem. sese :D mam nadzieje, ze nie wlaczy mi sie blokada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
mam nadzieję,ze masz teraz kogoś i tyle o tym nie myslisz ? :) mi pozostaje czekać niestety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
oooo ! :D więc działaj skoro to takie intrygujące jak piszesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołysankanasentrójfazowy.
cóż w mojej sytuacji jest obustronna miłość. ale też jest siłowanie się ze sobą. oboje chcemy być fair wobec siebie i nie robić drugiemu krzywdy. ale oboje mamy tak specyficzne charaktery, znamy samych siebie i nie bardzo chcemy drugą osobe swym dziwactwem obarczać. z drugiej strony nie potrafie byc tez z kimkolwiek innnym. są rózne oblicza tego na siłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w związku bez przyszłości,
ja jestem w takim związku, jestem po przejściach, trochę mi sie w zyciu noga powinęła, ex mąz lubil sobie wypić, był nieczułym egoista, po rozwodzie był zaborczy zazdrosnik,paskudny charakter a teraz ech.. jest dobry,czuły, slodki az do bólu, zawsze ciepły i serdeczny a sex...niesamowity ale cóż nie kocham go, bardzo go lubię, szanuję ale nie kocham i on o tym wiem, on natomiast jest dla mnie tak czuły i dobry że zastanawiam sie dlaczego tak sie dzieje, miałam dziadów i ich kochałam mam dobrego spokojnego ale uległego faceta to jakos brakuje adrenalinki :) ostatnio troche sie "wypłakał", że nie chce byc tylko facetem do łóżka, że chce bym go kochała,nigdy nie myslałam że jest az tak tego świadomy,wiem że nie będę z tym facetem na zawsze, i on o tym wie, za duzo różnic : on młodszy ja starsza, on kawaler ja po przejsciacgh, to wszystko mnie hamuje, nie umiem się otworzyc i ryzykować mimo że poprosil mnie juz 2 razy o rekę, jestem z nim na silę i sama nie wim dlaczego mozna być z kimś na siłę, z różnych przyczyn, dla sexu, dla ciepła którego się potrzebuje, dla poczucia bycia kochaną, dla zabicia czasu bo nie chce sie już szukac kogos nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgtbrtb
zlot, boje sie :D chyba bede cwiczyc przed lustrem, co mu powiem :D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
w związku bez przyszłości - dziękuję ci za twoją odpowiedz, dała mi troche do myślenia, w każdym razie dobrze,że nie lecisz na dobry seks i nie przywiązujesz się łatwo, to ułatwia życie kobiecie, powodzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×