Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepotrzebnie ocalona

Staram się a i tak g.. z tego mam na myśli wychowanie dziecka

Polecane posty

Gość niepotrzebnie ocalona

Jak w temacie. Dziś jestem tak dobita że nie mam siły nawet opisywać dokładnie sytuacji które spowodowały że jestem załamana. Powiem tylko tyle że nie wiem co robić. Tłumaczę synowi rzeczy chyba już po tysiąc razy, rozmawiam z nim a on po prostu tak jakby to do niego nie docierało. Począwszy od tego czego nie wolno a skończywszy na kwestii nauki i tego że złotówka to nie to samo co sto złotych. I doszłam do wniosku że choćby człowiek stanął na głowie to i tak nic to nie da jak ma do czynienia z półgłówkiem,tak tak. Jestem zła i piszę o moim dziecku "półgłówek". Wiele złego niestety zrobili w naszym życiu dziadkowie, niestety z przyczyn finansowych musieliśmy przez 6 lat żyć pod jednym dachem i dzień w dzień toczyć walkę o to by dziecko słuchało mnie i męża. Przypuszczam że mój syn ma po prostu wpojone od niemowlaka że rodzice są głupi i źli i nie należy ich słuchać. Potrzebuję wsparcia, rady..nie wiem sama jeszcze czego.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepotrzebnie ocalona
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieciak na pewno wie
kto jest mamą. Nie napisałaś ile ma lat, ale to raczej bez znaczenia. Dzieci czują przewagę rodziców nad nimi, nawet jeśli się buntują, to szanują i kochają. Po prostu "szukaj porozumienia ze swoim dzieckiem" jak to się podniośle mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepotrzebnie ocalona
i find this difficult to masturbate to... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 150 i 50
jak tłumaczysz dziecku że 1 zł to nie 100 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepotrzebnie ocalona
różnica między złotówką a sto złotych to jest przykład z dnia dzisiejszego ale tabliczkę mnożenia wałkujemy już od kilku miesięcy, zresztą dodawanie i odejmowanie leży zupełnie, tak samo jest ze zrozumieniem i zapamiętaniem tego co się do niego mówi :( a podszywaczom bardzo dziękuję za poczucie humoru, oby sami nie mieli tak parszywego samopoczucia jak ja dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepotrzebnie ocalona
mimo że wiedział ile jest 1 razy dwa i jeden razy 10 to nie wiedział ile razy trzeba pomnożyć 1 żeby wyszło sto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×