Co zrobić chyba niezadawalam żony

Witam w streszczeniu nie układa sie na początku niby było ok ale teraz po 8 latch nawet w wątpę .Ogólnie miałem bardzo szybko wytrysk czasem nawet wystarczyło 2 minutki kilka ruchów i finał .Ona zawsze kończyła sama ze sobą.Próbowałem językiem robić jej ale jak jej to proponowałem to z nie chęcią się godziła albo zniechęcała mnie do tego swoimi sposobami .Jak pytałem chciałem o tym pogadać to twierdziła że nie przeszkadza jej to ze szybko kończę :(..Wiedziałem że tak być nie może .Wiec od czasu do czasu (raz w tygodniu w sobote) brałem pewien farmaceutyk wtedy kochałem się z nią b.długo ale zaczeło jej to przeszkadzać .Starała się wtedy różnymi sposobami skrócić stosunek do minimum..Np nagle po krótkim stosunku 5-10min bez gry wstępnej ona twierdziła że gra jest niepotrzebna . Pytała tylko kończymy już kończymy nie wytrzymie wyciągała mojego siłą i kończyła ręka sobie.Oczywiście mi pozostawało to samo .Zaczeła się wojna że przedłużam czym stosunki lekomanem jestem itd .Wiec odstawiłem przedłużacz ponad 2 lata ..Sex przez ten czas polegał na tym ze kładąc się obok bokiem wypinała się i tyle ja wchodziłem minutka finał oczywiście sam sobie kończyłem ręcznie na końcu żeby się jej do środka nie spuścić.Ona wtedy na plecy i ręcznie sobie kończyła.Chciałem nieraz jej paluszkiem zrobić ale po chwili odsuwała go i sama kończyła ty nie umiesz itd .Powiedziałem dość tak być nie może idziemy do sexuologa zaproponowałem coś wymyślą chyba albo stwierdzą co jest nie tak ..Stwierdziła że to nic na pewno nie da szkoda kasy itd.Ona jest jakaś dziwna miałem wcześniej laski i były bardzo zadowolone np z palcówki same wracały po jeszcze ze super to robię itd.Poza tym zawsze chciały paluszki do środka .A obecna moja żonka jakoś dziwnie paluszków do środka nie chce nawet sama sobie nie wkłada tylko z zewnątrz ją masuje.Już sam nie wiem .Znalazłem sposób na mój problem ostatnio trzepie się przed stosunkiem .I jest o wiele dlużej.Nawet namówiłem przedwczoraj swoją żebyśmy poszukali punktu G :) robiłem cuda chyba godzinę palcami I nic. Jak pytam co teraz czujesz albo czujesz coś tu albo tu jakąś przyjemność kiwałą tylko głową przecząco albo ze coś chyba łaskocze :)..

Bądź bardziej dziki

Bądź bardziej dziki

no tak próbowałem nieraz propnowałem jej chodż na podłoge klęknij to wiecznie a zimno tam jest ..Albo jak juz sie na to godziła to po chwili proponowałem np chodż do kuchni na blat albo pod prysznic itd ...Zawsze coś miała przeciwko pewnie w końcu by poszła ale nie będę się prosić o takie rzeczy ..na początku kochaliśmy się często w lesie w samochodzie albo na samochodzie nie trzeba było sie bardzo prosić o to..Ostatnio jej to zaproponowałem zróbmy to w aucie jak kiedyś albo na spacerek do lasku chodżmy .Zaśmiała się ach to już niemodne..Jeszcze kilka razy puszczałem podteksty w samochodzie może do lasku skoczymy .Zmieniała tylko temat .

po prostu do siebie nie pasujecie pod tym względem :)

Ale zawsze można coś próbować robić żeby się dopasować ..Dziko i ostro tez ją nieraz brałem szeptałem swiństwa fantazjowałem do uszka to zaraz się podniecałą i olewała resztę liczyło się tylko żeby sobie sama szybko zrobiła i miała orgazm ..

Pozatym ciekawi mnie jej brak ochoty na jakiekolwiek zmiany szaleństwa ..Dawno temu było trochę inaczej

ZOSTAW JA - NIE MARNUJ SOBIE ZYCIA

typowa onanistka,zosia-samosia,woli sama niż dobre rżnięcie:O albo les albo ma kochanka

i tyle w temacie

Ale nie potrafię.Powiedziałem jej żę jak się nic nie zmieni chyba odejdę do takiej która doceni moje starania ..Od kilku dni jest niby o wiele lepiej coś sie stara ale ona musi sobie przed tym troszkę (dosc sporo)wypić alkoholu ...A tak ja nie chcę nie lubię alkoholu ..

tez o kochanku myślałem ..Zresztą wydało się ze 2 lata temu najprawdopodobniej pukał jak kierownik z pracy.Wszystko na to wskazywało zachowanie przede wszystkim..Ostatnio ja brat jej sprzedał ze faktycznie spotykała sie krótko z kimś w domu teściowej..Ale ona nigdy sie nie przyzna do tego ...

współczuję. :(

nie chce jej stracić widzę że zaczeła sie starać od kilku dni ...co robić czekać i samemu się starć na maxa ..czy to możę tylko zmiana na pokaz chwilowa..

ale ten alkohol bleeee:O

wera ikona to twój mąż też tak ma????????

tak czasami jest z kobietami dlatego tak ważne jest aby to odpowiadało partnerowi Wierz mi że wiele facetów z takiego sposobu dochodzenia do orgazmu było by zadowolonych.Postaraj się dostosować do niej i znajdźcie jakiś kompromis Może się przełamie z minetką jak lubisz jej robić Jest z tobą otwarta i sama dochodzi przy tobie bo znaczna część w tym czasie wychodzi do łazienki żeby partner nie miał pretensji do tego że jest zosia -samosia. Jak ona dochodzi po przez stymulacje łechtaczki to nie zadręczaj jej pretensjami że ma mieć orgazm podczas stosunku bo ją tylko zrazisz do siebie W taki sposób dochodzi ogromny procent kobiet i jest jak najbardziej prawidłowe. Pewno że do seksuologa nie ma sensu iść bo ona jest normalnie rozbudzoną seksualnie kobietą a tylko ty wyszukujesz w tym problemów

nie kumam kobiet. no ni chooya

ja nie mam męża. no chyba silny, emocjonalny związek z prawą ręką za małżeństwo uznać nie można. :(

kobieta widać uwielbia orgazm łechtaczkowy - może dostarczyć go sobie sama, nie potrzebuje mężczyzny, penisa, stosunku, żeby go mieć na zawołanie. Najlepiej byłoby, gdybyś pobudzał ja palcami podczas stosunku - niesamowicie to podnieca!! a poza tym spojrzy na ciebie inaczej, jeśli zobaczy że kochając sie z tobą tez może mieć taka przyjemność jaką sama sobie sprawia :D Mysle że wiesz gdzie i jak dotknąć co?? :P powodzenia :)

ale żeby kobieta chooja nie chciała?!!!

piszesz że twoje partnerki były zadowolone z twoich palcówek i jak wkładałeś palce do środka Może tak ale napewno orgazmu nie miały Chciałbyś żeby twoja żona ciebie oszukiwała i jęczała w ekstazie podczas twojej "zabawy" i ...niszczyła ja frustracja że ciebie oszukuje ???

autorze kobieta to nie swinia,jakbys byl moim mezem chyba bym sie zrzygala,idz sie leczyc albo do obory z krowa pofikac

Chciałeś masturbantke, to teraz masz :)

Witaj....domyślam się z Twoich wypowiedzi, że problem dotyczy dwóch spraw............przedwczesnego wytrysku i doprowadzenia żony do stanu wrzenia.............Mam nadzieję, że pomogę Ci: http://tnijurl.com/31ccb64c8731/ http://tnijurl.com/d9b79179dcb1/ Powodzenia.....trzymam mocno palce..............

typowo polskie nasze reakcje na poważne pytania Zgnoić dyskutanta wysuwając idiotyczne ,chamskie inwektywy

Ja to rozumiem próbujemy od kilku dni przynajmniej ja sie staram ..O dojściu z nią penisem juz dawno zapomniałem ..chce chociaż paluszkiem jej zrobić w ten sposób jak ona to robi ..tej nocy jej tak robiłem i udało się ona tak stwierdziła jęcząc ..ale czasami jak sama sobie kończy trzymam w pobliżu ręke i czuje jak całą tam pulsuje jak kończy .I po orgazmie niema ochoty juz na nic nawet niepozwala żebym ją tam dotknoł ..A dziś w nocy jak jej skończyłem nie czułem tego pulsowania pozatym inaczej po orgażmie się zachowywała..nawet loda chciała mi zrobić na finał .. Pozatym jeszcze jedno mnie ciekawi kiedyś jak ją tam popieściłem nawet przez spodnie to aż kapały soki.Tak samo jak go wlożyłem to był cały zalany sokami..a teraz ledwie ledwie ..nawet po długim pieszczeniu probowałem wsunać palec i ledwie sie mi to udało susza prawie ..

ZGNOIC AUTORA TOPIKU-TO ZOBACZ TEMATY pod nik LYSEK 252 to jakis chory psychopata ,a jego zona wykonczona psychicznie kobieta(powodzenia) DORADCO

tak wiele razy ja tam podczas stosunku probowalem pieścic to albo twierdziła zebym przestał bo to gilga .albo dziśejszej nocy tez tego spróbowałem to zaczeła bardzo szybko się poruszać wiem czym by się to skończyłó po kilku sekundach wyjeła by go polzyła sie i jazada samemu ...Jak nieraz proponowałem zeby to sobie robila jak podczas stosunku to twierdzi ze nie moze bo do tego musi miec scisniete i bardzo naprezone nogi ..A w takiej pozycji jak ona konczy za chiny nie da rady kutaska tam wsunac .

Nie wykańczam żony :) .psychopatą to chyba ty jesteś