Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niusia09

Przyjaciółka mojego chłopaka ...

Polecane posty

Gość niusia09

Witam! Moja historia jest długa i dość zawiła , ale mam nadzieję , że spróbujecie mi pomóc .. Miałam kochanego chłopaka , znamy się od ponad dwóch lat , byliśmy parą przez rok . W lutym tego roku zerwałam z nim . Zerwałam , bo byłam ciągle zazdrosna o jego przyjaciółkę . Monika , bo tak ma na imię tamta dziewczyna , ciągle wypisywała mu na nk , w komentarzach , specjalnie żebym widziała , że go kocha etc . A on jej odpisywał , że również ją kocha . Byłam wściekła , nie docierało do mnie kiedy tłumaczył mi się , że to tylko i wyłącznie przyjaźń . Byłam tak zaślepiona zazdrością , że zostawiłam go . Minęły 3 miesiące , ja nadal codziennie o nim myślę , tęsknię za nim . Kilka dni temu postanowiłam zadzwonić i umówić się z nim . Chciałam odbudować nasze relacje . Włączała się poczta , więc po prostu zalogowałam się na tą nieszczęsną naszą-klasę , żeby do niego napisać wiadomość i znów kiedy weszłam w komentarze , zobaczyłam pełno wiadomości od Moniki . Znów to samo : ' kochasz mnie? ' , ' o której kończysz szkołę w czwartek i piątek? ' . To był cios poniżej pasa . nie napisałam . Wieczorem on zadzwonił , okazało się , że miał wyładowany telefon , ale jak tylko go włączył i zobaczył , że dzwoniłam postanowił oddzwonić . Powiedziałam , że chcę spotkania , zgodził się . Spotkaliśmy się następnego dnia i jak tylko go zobaczyłam , rozpłakałam się , powiedziałam o kilka słów za dużo i po prostu wyszłam . Wieczorem wydzwaniał do mnie , prosił o rozmowę . pisał na gg , że nic go z nią nie łączy , że nie kocha jej i nigdy nie będzie z nią szczęśliwy , że w ogóle z nią nie będzie . Monika również do mnie napisała . uważam , że gdyby miała choć krztynę przyzwoitości to zgodziłaby się na spotkanie , które jej zaproponowałam , ale odmówiła , mówiąc , że nie widzi takiej potrzeby i ' lepiej załatwić to przez internet . ' Powiedziała mi , że jestem pusta i że Tomek tylko przeze mnie cierpi , że nic ich prócz przyjaźni nie łączy . Ja już nie wiem co mam zrobić .. Próbowałam o nim zapomnieć , ale to walka z wiatrakami . Wiem , że jemu również nie jest łatwo i przy konkretnej rozmowie , moglibyśmy do siebie wrócić , tylko , że gdy tylko otworzę lodówkę wyskakuje mi z niej Monika!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu ultimatum
Ta monika sama jest chyba pusta.W normalnych związkach faceci Cię mają przyjaciółek którym mówią,że je kochają.Czy Twoi rodzice,Twój Ojciec ma przyjaciółkę której mówi że ją kocha?Jeśli myślisz o tym chłopaku poważnie to powiedz mu czego oczekujesz,jeśli wybierze ją to daj sobie z nim spokój.Ta Monika boi się chyba spotkania z Tobą,bo gdyby nie miała nic na sumieniu to by się spotkała dla dobra Tomka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufolLud
dobrrrrrrrrrre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosszka
Jejciu. moj nawet kolezanek nie ma xD po prostu ich nie potrzebuje, a przyjaciolka to ja dla niego jestem. Co jak co, ale ja bym miala w dupie takiego chlopaka co to kocham mowi kolezance:D w ogole ja bym sie czula okropnie i wstyd by mi bylo wsord moich zanjomych , ktorzy to widza, ze moj facet takie rzeczy wypisuje do innej:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niusia ile Wy macie lat? Takie zachowanie to typowo dziecięce... Przyjaźń to przyjaźń, a nie miłość, żeby pisać komuś na nk, że się go kocha:o A ta Monika to chyba po prostu Cię nie lubi i odpowiada jej sytuacja, że się nie dogadujecie z chłopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehihila
szczerze to miałam takas sama sytuacje niemal ze ale... on mnie w koncu zostawił do tej Moniki mówiac mi ze kot przy jednej dziurze by z głowu zdechł i jak ja płakałam to on mnie wysmiał, szydził ze mnie i nabijał sie wiec.... widzisz... nie ma o co walczyc bo koles psychol :) to jedno a drugie to to ze bardzo duzo mi mama pomogła uswiadamiajac mi z jaka gnida bym sie zwiazała gdyby nie ta Monika ...wiec uratowała mnie i za to po dzis dzien jestem jej wdzieczna :) dlatego z nia nie miałam problemu rozmawiac pozniej za to z nim nie chciałam miec juz nic wspolnego :) ogolnie zal mi tej moniki ale spoko ich wybór który juz mnie nie dotyczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceegggggggrrr
sraj na Monisie i na niego -warci sa siebie, a ty moja droga znajdz fajnego chlopaka nalezy ci sie po tych przejsciach. Zycze ci zebys spotkala mezczyzne swojego zycia i byla mega szczeslwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceegggggggrrr
a nimi glowki sobie nie zaprzataj ;) Kochana, mozesz jedynie wypiac sie w ich strone i szyderczo usmiechnac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda...
wlasnie po ile lat wy macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehihila
jesli to do mnie to tak własnie było :) los mi wynagrodził a oni niech spadaja na drzewo :P hihih :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusia09
Przecież specjalnie nie napisałam ile mamy lat , bo zaczęło by się ' co wy wiecie o miłości ' , albo ' masz jeszcze czas , znajdziesz innego ' . Mam 17 lat , Tomek 18 , a Monika 15 , ekhem ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooiiill
Posłuchaj rady starszej koleżanki,bo mam taką samą sytuacje, tylko,że u mnie jest taka gnida Kaśka i wiesz powiem ci,że to twoje ultimatum nic nie pomoże, mój poprostu zaczą panicznie ukrywać kontakt z tą gnidą,choć wiem,że ma i wiem,że jak przegnie to bedzie koniec amen.Ta gnida mnie nie lubi nie wiadomo czemu, nic jej nie zrobiłam,juz jak poraz pierwszy ja spotkalam byla nie mila.Na twoim miejscu bym dala sobie spokój jak już ualo ci sie wytrzymac bez niego to uda dalej.U mnie nie zabrnelo tak daleko by zerwac.Lepiej znajdz kogos lepszego, po co sie meczyc w takim zwiazku,wiem,ze boli.A pamietaj, z nia nie wygrasz!Niby czemu to z nią utrzymuje kontkt?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×