Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość heheehhihihila

Myślicie ze coś z tego moze byc?

Polecane posty

Gość heheehhihihila

Oni są przyjaciółmi, duzo czasu spedzaja razem, wiele miłych chwil przezyli, chodza na spacery. On jej mówi ze ja kocha, ona sie broni przed tym, ale jemu tez mówi ze kocha z tym ze jak przyjaciela. Wszyscy mówia ze beda razem ale oni oboje sie wypieraja tego. Czasem cos zaiskrzy miedzy nimi, mijaja sie, zawsze ktoś im przeszkadza :/ Pojawiaja sie w ich zyciach inne osoby. On ma dziewczyne na oku o której opowiada, ona ma faceta z którym sie jej nie układa. Ale zawsze sie spotykaja, rozmawiaja, chodza wszedzie razem i sie bawia. Spedzaja kazda wolna chwile razem, smiejac sie, zartujac z zycia. Miło spedzaja czas, on jej pomaga, ona jemu ale trzymaja sie na dystans, bo zawsze koło nich ktos inny sie kreci :/ Ona go zaprasza na rózne wyjazdy, on ją. Myślicie ze cos z tego moze byc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheehhihihila
no własnie ... nic nie jest proste w zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheehhihihila
"Mysle , ze bardziej chaotycznie tego opisać nie mogłas...zakrecone to wszystko dosyc" no nie.... nie ma tak ze wszystko łatwo tak na tacy nam podadza :) ale co o tym myślicie? maja szanse byc razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheehhihihila
i są :) od 10 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheehhihihila
"jakby chcieli to juz by dawno byli..najwyrazniej nie chca" chcieli ale sie mijali...gdy ja chciałam to koło niego jakas sie kreciła, gdy on chciał to ja miałam faceta wiec on sie ni wcinał.... i tak sie motalismy....pozniej wyszło tak ze ja nikogo nie miałam i on tez i nadszedł czas aby w konu byc razem i uwazam ze było to bardzo fajne i romantyczne ...wszystko szło małymi kroczkami, rosło po malutku i sie wzamagało az w koncu pękło i bach ...sa razem :P jest jakie powiedzenie "co szybko rosnie równie szybko wiednie" u nas był to drzewo, rosło wolna ale jakrze silne ma korzenie i tak szybko nie uschnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheehhihihila
"Ales Ty pie**olnieta autorko" widzicie...tylko wam udowodniłam ze gówno wiecie o zyciu i ze czesto jest tak ze cos co sie wydaje niczym waznym moze okazac sie czym najcenniejszym w zyciu...szukacie bog wie czego, iskier, chemi i co wam z tego wychodzi....gówno i rozpacz na forah internetowych a to co piekne przychodzi po mału i sie buduje długo i wytrwale. stawia silne fundamenty...a wy gówno wiecie o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheehhihihila
"Lecz się" lecz sie? z czego? z miłosci do meza? z miłosci do osoby z która dziele całe zycie praktycznie? leczyc sie? na rzecz czego za przeproszeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheehhihihila
patrzciue jacy wy jestescie...z góry załozyliscie przegrana i niedaliscie szansy temu zwiazkowi...a my z mezem na przekór wszystkim dalismy rade :P :P :P :P i co łyso wam wiesniaki :P!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
bardzo to romantyczne i myślę,że może się z tego narodzić prawdziwa i trwała miłość jak w filmach romantycznych, ahhhhhhhhhhhhhhhhh :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlot czarownic
aaaaa czyli,że autorka już poślubiła tego mężczyznę ? świetna historia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację autorko...
w większości bywają tu tylko tępaki i pustaki, dziwisz się , ze trudno myślenie im przychodzi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lesna.istota...
heheehhihihila jesli piszesz prawde a tak wierze to dalas mi nadzieje. Po prostu dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam lubie jak sie dobrze
kończy, więc tak, zawsze z tego może coś wyjść. A poza tym sama mam nadzieję na podobny rozwój sytuacji :D więc każdej takiej parze życzę jak najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta historia....
nie ma nic nadzwyczajnego w sytuacji ktora opisalas. Jakie przeciwnosci???? Gdybys nie zaczela blefowac o tym mezu, to napisalabym ci wczesniej, ze oczywiscie ze maja byc szanse razem. A dlaczego nie? Maja takie same szanse jak wszyscy inni. I tak jak pisalam. Mysle ze zmyslilas historyjke o mezu, zeby sie obronic przed szyderczymi komentarzami innych, skoro juz zauwazylas ze i tak nikt nie zamierza ci na powaznie doradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehihila
nie zmysliłam... jest to szczere i chciałam sprawdzic jak ludzi to odbiora i czy wogole wierza w cos takiego, ale widze ze odrazu skreslaja i kaza mi sie leczyc z miłosci do osob która kocham i która została moim mezem.... u nas poprostu po mały sie to zaczynało ale oboje chcielismy, nie poddalismy sie a wiekszosc z tego co widze jest leniwa i nie daje sobie szansy, odrazu ludzi skresla...a u nas ze wsgledu na to ze na poczatku bylismy przyjaciółmi mielismy filne fundamenty znalismy sie i w koncu zakochalismy sie w sobie...czy to takie dziwne i musi byc zmyslone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz chyba z głową
bo nikt normalny nie opisuje swojego związku w trzeciej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz chyba z głową
przeczytałam jeszcze raz i wychodzi na to że "oni są ze sobą" tylko dlatego że nic lepszego im się nie trafiło w życiu, oboje trzymali się nawzajem jako koło ratunkowe na wypadek gdyby nie spotkali nikogo innego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehihila
"bo nikt normalny nie opisuje swojego związku w trzeciej osobie" mozliwe...a któ w dzisiejszych czasach jest normalny za przeproszeniem????? sam fakt ze siedzimy na kafe swiadczy o tym ze cos juz nie gra z nami :P "przeczytałam jeszcze raz i wychodzi na to że "oni są ze sobą" tylko dlatego że nic lepszego im się nie trafiło w życiu, oboje trzymali się nawzajem jako koło ratunkowe na wypadek gdyby nie spotkali nikogo innego" czyzby? czy wysokiego, przystojnego i,nteligentnego kochajacego faceta, który cie oniesmiela nazwała bys kołem zapasowym? czy uwazasz ze jestem z nim bo nie zlalazłam kogos innego? ..... kogo? (mój wyglada jak model, i jest do tego wierny i bardzo inteligentny) kogo miałabym lepszego znalesc od niego aby nie miał miana koła zapasowego? Obszczymór, kolesia metala z długimi herami, który by mnie wyzywał i moze jeszcze bił bym mogła napisac ze "go kocham bubububub" aby nie było ze to koło zapasowe??? jacy zy jesztecie dziwaczni wszyscy.... mi zarzucacie bycie nienormalna bo wybrałam kochajacego faceta, przystojnego wysokiego i z którym moje uczucia rozwijały sie po mału a nie wybuchy iskrami i jak słomiany ogien szybko zgasły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdopfj
może ale nie musi. pokaż mu że ci zależy, może on zacznie działać, a jak nie, to olej i układaj sobie życie bez niego. miałam podobnie z kolegą, ale ciągle się mijaliśmy. nie jesteśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz chyba z głową
naucz się pisać poprawnie skoro z Twoim związkiem wszystko OK i Twój wybranek taki ideał to jaka siła pcha Cię do neta by o nim wypisywać peany ? a może sama sobie próbujesz wmówić że go kochasz bo nie znalazłabyś wspanialszego faceta od niego ? gdy ktoś ma udany związek to nie spędza tyle czasu na analizowaniu go i opisywaniu go obcym osobom na forum więc o co kaman ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehihila
"naucz się pisać poprawnie skoro z Twoim związkiem wszystko OK i Twój wybranek taki ideał to jaka siła pcha Cię do neta by o nim wypisywać peany ? a może sama sobie próbujesz wmówić że go kochasz bo nie znalazłabyś wspanialszego faceta od niego ? gdy ktoś ma udany związek to nie spędza tyle czasu na analizowaniu go i opisywaniu go obcym osobom na forum więc o co kaman " o to ze siedze w domu i mi sie nudzi dziecko i dlatego sobie wchodze....jak wróce do pracy to waz pozegnam ozieble :P u mnie wszystko gra i nie musisz sie martwic :) ani tego rozumiec :P "nie spędza tyle czasu na analizowaniu go i opisywaniu go obcym osobom" tyle czasu? czyli ile???? jeden topic twoim zadniem to duzo czasu??? co? godzina to za duzo juz? rozumiem ze mam nie myslec i nie zastanawiac sie nad swoim zwiazkiem ani go tym bardziej ulepszac? tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz chyba z głową
trochę czasu musiałaś poświęcić, choćby po to by założyć dziwaczny temat, opisać sój związek w 3 osobie i odpowiadać osobom które sugerowały jakieś rozwiązania.... hmm i gdy jeszcze tłumaczysz że robisz to z nudów to prawdziwy żal bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehihila
u mnie w zewiazku wszystko gra i jest w jak najlepszym porzadku i nie mam zamiaru go zmienia a waszymi niemiłymi komentarzami nie podkopiecie go.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×