Jestem totalną karykaturą faceta.. dosłownie anty-facet

To 'niesamowite' jak poczęści los mnie skarał jak i sam siebie skarałem.. wyglądam i jestem totalną karykaturą prawdziwego konkretnego faceta zacznę od wyglądu: - niski.. (a wiadomo że facet powinien być wysoki, minimum 180, ja mam 173) - zajebiście wąski w barach, mimo, że chodzę na siłownie już 4 lata to widocznie kwestia kości.. jestem wąski i chuj, a wiadomo, że facet powinien być barczysty -chude nóżki, a gruby wypięty tyłek.. masakra, a powinno być odwrotnie, dobrze zbudowane nogi i zgrabny ładny tyłek :/ - twarz lamusa, leszcza, którego można zrobić w chuja, walnąć go z bara a on nic nie zareaguje :/ i teraz charakter... leszcz, ciota.. boję się bić i boję się ludzi, beż żadnej pasji, bez wykształcenia, bez pracy, bez pieniędzy, bez ambicji i planu na życie.. kurwa, no nic dziwnego, że żadna mnie nie chce i że nigdy nie miałem kobiety, a mam już 24 lat :O

brzmi kiepsko...a co zamierzasz zrobic by to choc odrobine zmienic?

wyglad ,mozesz nadrobic charaktrem i pozycja w spoleczenstwie Gwarantuje, ze jak masz leb na karku i sie dobrze w zyciu ustawisz to amantki sie same znajda :D

Chyba jasno napisałem, że jestem lamusem również w zyciu, nie potrafie zarobic dobrych pieniędzy, wywalczyć sobie pozycji itp a na jakiejś produkcji czy magazynie na nocki itp to nie chce mi się pracować, dlatego jestem bez grosza zawsze swoją drogą na takich roboli, atrakcyjne kobiety nie patrzą

no to czym chcesz przyciagnac kobiete? bo na pewno nie optymizmemi wysokim poczuciem wartosci. Popracuj najpierw nad tym

no wlasnie niczym nie przyciagne kobiety i wiem ze do konca zycia bede sam, to smutne..

masz duzego?

nosz k...., nie mogę. Jesteś śmierdzącym leniem ("na produkcji nie chce mi się pracować"), który nie potrafi nic poza użalaniem się nad sobą.

co mi po duzym kutasie (ktory i tak jest mocno średni... okolo 15cm) skoro i tak zadna nie chciala by go poczuć

15 cm to średni a nie wielki:/

nigdy nie miales dziewczyny?

nadrob to dobrymi ciuchami, modnymi, ktore z drugiej strony przykryja Twoje mankamenty, moze masz jakas kolezanke, ktora by CI doradzila, poza tym fryzura... jesli chodzi o reszte to moze nieprawidlowo cwiczysz? moze jakas dieta do tego, poradz sie trenera osobistego, trudno cokolwiek powiedziec bez zdjecia ale uwierz mi ze kilkoma elementami mozna nadrobic nawet 60%

i uwierz mi bedac na kafaterii nawet wygladajac jak Andy Garica (ktory tak w ogoel jest tego samego wzrostu co Ty) mialbys kompleksy tutaj siedza nienormalni ludzie moze dasz zdjecie to Ci cos razem pomozemy?

na ta silownie chodzisz 4 lata chyba tylko, by na laski na fitnesie popatrzec zmien trening i diete, to dupa spadnie i barki sie poszerza

Nie przejmuj sie ja jestem gruby,brzydki mam chooja na 12 cm,to jest dopiero porazka

ile bierzesz na klatę, skoro już 4 lata chodzisz na siłkę?

kolejny ... -> jest w tym troche racji, bo to niemozliwe zeby przez 4 lata nic sie nie zmienilo moze chodzisz raz w miesiacu albo cwiczysz na wlasna reke? jezeli juz zalozyles taki temat, to moze to jest dobra okazja zeby cos zmienic, a nie tylko uzalac sie nad soba

medycyne,prawo,itp.Dziewczyny cenią sobie lekarzy i prawnikow.

//nadrob to dobrymi ciuchami, modnymi, ktore z drugiej strony przykryja Twoje mankamenty, moze masz jakas kolezanke, ktora by CI doradzila, poza tym fryzura...// czy Ty jestes nienormalna? chyba wyraźnie napisałem, że nie mam pieniedzy... chodzę w ciuchach, które mam już 2-4 lata... nie mam kasy na nowe, modne, dobre, oryginalne itp.. co do silowni to nie mam diety i nigdy nie miałem i nie bede miał.. pierdole takie wyliczanie k-cal , po drugie nie mam tyle pieniedzy aby diete na mase stosowac, to bardzo drogo wychodzi jeszcze 2 lata temu bylem w lepszej formie, brałem "na raz" na klatke 120kg.. , wtedy jadłem odżywki, suplementy itp ale od dłuzszego czasu to chodze raz tygodniu na siłke, zrobie cos od niechcenia itp.. wygladam fatalnie, chudy, wąski, grube dupsko od komputera no i siła też ostro spadła, na tyle, że az nie chce mi sie cwiczyć .. to wszystko jest bez sensu. trenujesz, odmawiasz sobie alkoholu , duzo jesz, wydajesz mnostwo pieniedzy na odzywki i suplementy a potem chwila przerwy i wszystko z ciebie schodzi

//to zacznij studiować medycyne,prawo,itp.Dziewczyny cenią sobie lekarzy i prawnikow.// człowieku.. z moją maturą to by mnie wyśmiali jakbym złozył papiery na takie kierunki :O miałem po 30-40% z każdego przedmiotu ustnych i pisemnych po drugie , bylem na studiach juz 3x i to na dosyc łatwych.. i za każdym razem odchodziłem po pierwszym semestrze

no to wez sie do roboty!!!

jeśli brałeś, bierzesz 120 na klatę, to powinieneś wyglądać przyzwoicie, zakładając że reszta mięśni jest proporcjonalna do klaty. I nie pierrdol że nie, bo ja sam mam genetycznie wąską klatę (89 cm w obwodzie gdy zaczynałem chodzić), co nie zmienia faktu że usłyszałem kiedyś od jednego gościa, że gdy zaczął chodzić na siłkę, to ja byłem dla niego wzorem "trójkąta" na plecach. Szerokość tułowia buduje ci głównie najszerszy grzbietu , na tym szczególnie się skup. W sumie myślę że masz jakieś skrzywione postrzeganie siebie, bo nie znam gościa z rekordem 120 na klatę, który wyglądałby "wąsko".

a Ty umiesz czytać? wyraźnie napisałem, że 120 wyciskałem 2 lata temu.. i wtedy całkiem całkiem wyglądałem.. obecnie to bym nawet 90 kg nie podniósł nawet raz... do tego mam garbate plecy i zamiast w szerokość to idzie mi własnie w garba.. dlatego jestem tak kurewsko wąski

a to jest najgorsza sylwetka faceta.. niski, wąski, chudy, szeroki w biodrze i grube wypięte dupsko do tego garbate plecy i krótkie ramiona ja właśnie taki jestem.. dlatego nie dziwię się, że żadna kobieta mnie nigdy nie zechciała i nigdy żadna mnie nie zechce-to logiczne to tak jakby mała, około 150cm, gruba około 90kg, brzydka jak świnia i nic nie robiąca blaza chciał przystojnego bogatego faceta

fajna suczka ze mnie, moge cie rozprawiczyc