Kamienie w kielichu nerki a SHILINGOTN i Citrolyt

Witam! Mój problem jest typowy dla tego forum.2 lata temu zacząłem odczuwać straszne parcie na mocz.Brałem urosept,furagin i nic nie dawało.Sikałem trochę i dalej parcie.Byłem po 3 miesiącach u urologa,który stwierdził,że mam zapalenie pęcherza i przepisał mi 3 paczki cipronexu.Wybrałem i dalej nic,to samo non stop parcie.W końcu załatwiłem sobie skierowanie do szpitala.Zrobili mi urografie (kontrast) i stwierdzili,że mam kamień w prawej nerce 10mmx5mm.Skierowali mnie na rozbijanie ESWGL za 2 miesiące od urografii.Ja jednak sie przestraszyłem i nie poszedłem,bo bałem się ze rozbiją mi na ostre kawałki a ja bałem się to rodzić,tym bardziej,że nic mi nie dolegało.Po pół roku od tego poszedłem do urologa i chodzę na konsultacje do dziś.On robi mi USG i twierdzi,ze kamień sie nie powiększa.Przepisał mi Citrolyt.Kazał brać rano i wieczorem bo łyżce.Teraz biorę ten lek 3 dni i czuje jak ta nerka mi ciąży ,szczególnie jak siedzę. Co ma robić,brać ten lek.Boje się kolki nerkowej,a on twierdzi,że mogę ją mieć nawet po rozbiciu i uważa,że jak nie dokucza to nic nie robić tylko brać citrolyt i co pół roku na usg.Słyszałem o jakimś SHILINGOTN ale czy to można z tym lekiem mieszać.Pije dużo,piwo też.Pomóżcie!!!

baranie

dobra, teraz powiem grzecznie:P blad ze nie poszedles na rozbijanie, gorzejn urodzic duzy kamien, niz jego kawalki, czasem nie czujesz nawet bolu przy wydalaniu malych jego czesci. mialam rozbijanie 4 razy, nic mi nie bylo. a co do tego,,ciazenia.. nerki, to moim zdaniem, powinienes jak najszybciej isc na pogotowie, ja tak mialam, okazalo sie ze kamien zablokowal ujscie moczu i moja jedna nerka byla calkowicie czarna na usg- co wskazywalo na to ze kamien zablokowal ujscie moczu- mogo sie to zle skonczyc:( teraz pewnie czeka cie usuwanie kamienia i to bedzie zabieg koszyczkowania- laserem przez ceke moczowa rozbijaj a kamien i usuwaja go . powodzenia

teraz to mnie załamałeś,ale dzięki