Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamyslona powaznie

czy ktoras z mam majaca 2jke dzieci zalaowala kiedykolwiek

Polecane posty

Gość zamyslona powaznie

...ze urodziłą drugie? Bozeeeee...moze jestem glupia ale zawsze z mezem planowalismy 2jke, synek niedlugo konczy rok, chcemy postarac sie o nastepne, teraz jest najlepszy czas, oboje w odpowiednim wieku, pracujemy, mamy dom i wszystko co potrzeba ale bardzo sie boje.... Niech się jakas mama wypowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja długo nie mogłam
się zdecydować na drugie dziecko. Dopiero po 4 latach urodziłam drugie dziecko i oczywiście tego nie żałuję, żałuję jedynie tego e tak długo zwlekałam. Starsza córka jest zakochana w braciszku i mimo ze jest malutki ona zawze sie z nim chętnie bawi mimo różnicy wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkapyta
Moja córka ma 3 lata i również się boję i nie wiem czy chcę czy nie chcę mieć drugiego dziecka ze względu że wychowuje je sama na tygodniu maż wraca w weekend z pracy pracuje w innym miescie. Jak sobie przypomne te noce nieprzespane, choroby to mi sie naprawdę odechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawy temat, podniosę...Ja gdyby nie stało sie jak sie stało pewnie jeszcze nie miałabym pierwszego dziecka, tez myślę nad drugim ale pewnie za jakis długi czas.. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkapyta
Ja tak myśle że drugiego bym tak bardzo nie kochała jak pierwsze wię się bję również tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokochałabyś równie mocno :) Ja żałuję, że z tym trzecim nie wyszło tak jak planowaliśmy tylko leczenie zajęło cały rok :( Jak sobie pomyślę, ze teraz mała miałaby roczek i już by się zaczynali razem bawić... Ale cóż. Widocznie tak miało być. Mam nadzieję, że jednak złapią jakiś kontakt i będą zgranym rodzeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkapyta
Trudna decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm jeśli dziewczynka jest starsza raczej pokocha drugie dziecko na zasadzie laleczki do opiekowania się ;) dla chłopczyka to..obojętne w jakim wieku jest "następca" do serca mamusi i tatusia ;) zazwyczaj to będzie rywal moje mają 2 lata różnicy, syn był 1, córa 2 nienawidzą się jak pies z kotem :O nawet teraz jako "stare" nastolatki nienawiść widać gołym okiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie żałuję choć jest czasem zajebiście ciężko ale synuś jest cudny i za roczek będzie się świetnie z córką bawił, a na razie to córka mu guga nisi zabawki i się śmieją do siebie :D cudny widok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama tymonka i agaty
ja nigdy nie zalowalam, bierzcie sie i robcie kolejne;)szczescia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kubeczek wieloraczek
Ja sama dzieci nie mam i nie planuję do końca studiów co najmniej, ale moja mama po każdym dziecku robiła tyradę jakie to ciężkie, że to już koniec, co jej odbiło. I co? Ma czwórkę :) Między mną i rodzeństwem jest po 4-5 lat różnicy, bo mama odstawiała tabletki i insze metody i z tatusiem majstrowali mi braciszków. I mama nie żałowała żadnej decyzji, zwłaszcza, że dobrze z tatą zarabiali i zarabiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno podjac deczje, ale ja zawsze chcialam miec dwoje dzieci. I mam :) Podjelam ta dyzje, bo pomyslalam sobie , ze jak nie bede miec drugiego dziecka, to z pewnoscia bede tego bardziej zalowac , niz majac dwoje - zalowac , ze sa dwa:) Nooo chyba zrozumialas;))) A moja druga cora , to moja najukochansza istotka na swiecie. Gdyby jej mialo tu nie byc... Jest tak kochana,madra, bezproblemowa... wspaniala:) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna niezdecydowana
moze jeszcze jakas mama sie wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama w domu...
mój synek kończy w czerwcu 2 lata zawsze chciałam mieć dwoje dzieci i zakładałam że jak synek skończy 2 lata będziemy majstrować następne różnica byłoby około 3lat ale u mnie to trochę inny problem poród był ciężki i zakończyło się vaccum i jeszcze depresja po porodzie, zapalenie piersi od nawału mleka. Więc nie boję się że nie pokocham drugiego równie mocno jak synka tylko poród to koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie mama
a ja ciaze i porod przeszłam ok (miałam cesarke) synek ma teraz 3 lata, a ja w zyciu bym nie chciala sie pakowac od nowa w pieluchy siedzenie w domu, maly pojdzie od wrzesnia do przeszkola ja teraz wrocilam do pracy, na studia i nie potrzebuje narazie do szczescia drugiego dziecka, moze kiedys za kilka lat...teraz chce miec czas tylko dla siebie, może jakbym miałą stała prace wiedziała, że mi się lata pracy beda liczyc to co innego ale jak znowu bym miala siedziec za darmo 3 lata w domu to chyba by mnie szlag trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko cierpliwości
ja bym nigdy nie chciała mieć jedynaka. Niestety tak się ułożyło że córka ma już 6 lat a ja dopiero staram się o drugie. Szkoda, ze taka duża róznica będzie między nimi, no ale tak wyszło a czsu już nie cofnę :) Skoro się wahasz to odczekaj jeszcze jakieś 2 lata. Narzie jesteś zmęczona rocznym dzieckiem więc nie dziwię się że nie chcesz, ja wtedy też nie chciałam. Osapniesz i przyjdzie czas na drugiego malucha. Nic się nie martw, rodzeństwo zawsze ma lepiej niż jedynak (choć na pozór mogłoby się wydawać inaczej). Jedynak całe życie będzie sam, a rodzeństwo choć się kłóci to w dorosłym życiu będzie mogło do drugiego buzię chociaż otworzyć. Co wcale nie znaczy że będzie cały czas skłócone, mogą się rozumieć wyśmienicie tego nie przewidzisz. Ale moim zdaniem opcja dwójeczki zawsze jest lepsza niż 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojki
Nigdy nie żałowałam. U mnie różnica jest 3 i pół roku, młodszy na dniach będzie miał roczek. Starszy synek z niecierpliwością czekał na braciszka, cieszył się bardzo ale po porodzie nie tego się spodziewał... myślał, że dzidziuś będzie się od razu z nim bawił a tu mamusia przyniosła małe, bezbronne zawiniątko które tylko je, śpi, robi kupę i płacze. Stał się zazdrosny o brata, do tej pory mama poświęcała mu cały swój wolny czas, teraz musiała nakarmić dzidziusia, uśpić, przebrać itd. Starszy syn zaczął się buntować robiąc na przekór, nie słuchając, rozrabiając ale uporałam się z tym. Nie boj się drugiego dziecka, będziesz na pewno je bardzo kochała a twoja miłość w stosunku do starszego nie zmieni się wcale nic a nic. Z opieką nad dwójką jednak będzie trudniej i tu nie ma co się oszukiwać, będziesz miała mniej czasu dla siebie ale nie na tyle żebyś nie dała sobie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobieeee
a ja powiem tak jestem matką dwójki dzieci zawsze chciałam miec dwoje syna rodziłam w sierpniu 2007 poród koszmar problemy z karmieniem i w ogóle ale zawsze mówiłam ze nie chce by moje dziecko było jedynakiem wiec po roku mimo zmęczenia zaszłam w drugą ciążę(nie powiem był płacz i niepewnośc ćzy dam rade i czy pokocham ) urodziłam córkę w marcu 2009 .różnica między dziećmi rok i 8 m-cy nie powiem było cięzko ale warto teraz dzieci bawią sie razem i mam troche spokoju wiec zachęcam do powiększenia rodziny bo powiem tak myślę że jakbym czekała z decyzją na później to juz w ogóle bym nie starała sie nie po wyjściu z pieluch pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie tez zaciekawil ten
temat. Moze niekoniecznie w sensie "zalowania", ale w sensie ogolnie posiadania dwojki dzieci. Mam synka 21 miesiecznego i jestem w 17 tygodniu ciazu i wiecie co, sen z powiek spedza mi jedna mysl: jak ja dam rade kochac po rowno dwojke dzieci. Boje sie dwoch senariuszy: albo tego, ze nowa dzidzia tak przysloni mi swiat, ze zapomne i starszym synku albo w ogole nie bede zajmowala sie drugim dzieckiem, bo tak strasznie kocham synka, ze nie wiem jak ja jeszcze beda mogla tak samo kochac moja druga pocieche. Moze sie to wam wydac smieszne, ze ja naprawde boje sie tego, ze nie bede umiala podzielic czasu i milosci miedyz dwojke i, ze ktores z moich dzieci skrzywdze ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bardzo bałam się że nie pokocham drugiego dziecka i takie myśli miałam do końca ciąży, aż synek pojawił się na świecie i wszystko okazało się takie oczywiste. Momentalnie zawojował moje serce a starsza córcia też na tym nie ucierpiała - przecież to moja pierworodna. Teraz jestem w trzeciej ciąży i już kocham to maleństwo. Może dlatego ta miłość tak szybko przyszła, że sama jestem trzecim dzieckiem i strasznie ciekawa jestem jaka będzie ta mała kruszynka. Czekamy na nią z córcią, synek niestey jeszcze nie kojarzy co się za niedługo wydarzy bo ma dopiero 1,5 roczku. Odwagi kobietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojki
Wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego jak "kochanie po równo", "tak samo" a miłości nie da się "podzielić". Tez się tego bałam i wszyscy w około mówili, że będę kochała po równo albo tak samo. Okazało się, że po urodzeniu młodszego miłość do starszego pozostała taka sama jak była, nie podzieliłam jej aby dać trochę młodszemu a miłość do młodszego to równie silne lecz nie "takie same" uczucie. Obu synków kocham całym moim sercem najmocniej jak można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khuipbhllj
bgvjhohbl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbbbije bo ciekawe
moze jeszcze jakas mama 2jki sie wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja co prawda jestem mamą
trójki, ale jedyne czego żałuję to to, ze nie mogę sobie pozwolić na czwarte dziecko. No ale niestety nie mogę i już :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu nie żałowałam
i chce więcej :D tzn myślę o 3 dziecku! Jedno to mało! za bardzo się rodzic na nim skupia, staje się przewrażliwiony, z 2 jest fajniej - bo się razem pobawią nie ma zawracania głowy rodzicom cięgle że "nudzi mi się", do tego łatwiej wychować - nauczyć, troski, dzielenia się, odpowiedzialności na codziennych przykładach, bo jak jest jedynak, to tylko teoria zostaje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja co prawda jestem mamą
z trójką jeszcze łatwiej. W zasadzie to z trójką łatwiej niż z dwójką. To trzecie dziecko powoduje, że kłótnie miedzy rodzeństwem jest mniej bo zawsze jest ktoś pośrodku do załagodzenia wielkich sporów. No, a fizycznej pracy przy trójce się tak nie zauważa bo co za różnica czy dolejesz trochę więcej wody do zupy albo usmażysz jednego kotleta więcej. Finansowo też nie ejst źle jeśli jest małą różnica wieku to wiele rzeczy jest przechodnich, a i dla rodzin 3 plus są zazwyczaj jakieś zniżki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja co prawda jestem mamą
a no i nie wiem jak to możliwe ale u nas w rodzinie z każdym kolejnym dzieckiem się poprawia nasz status materialny. Z tego co czytaląm na rożnych forach to nie tylko u nas tak jest. I jeszcze taka ogólna logistyka też super działa. Jak miałam jedno to potrafiłam się pól dnia wybierać do sklepu i użalać nad sobą jak mi ciężko ze muszę sama z dzieckiem do tego sklepu iść. Teraz przy trójce zbieramy się w 15 minut, a na użalanie nie ma czasu :) Ale jak słyszę jak mamusia jedynaka opowiada jak jej ciężko się zorganizować to się uśmiecham pod nosem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbbbije bo ciekawe
a powiedzcie mi szczerze czy przy 2jce z mala roznica wieku 18mieiecy jest bardzo ciezko_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×