Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lawiki

Odchudzanie - po raz nty

Polecane posty

Gość lawiki
niedziela 22 maja 0NA jesli mozesz to przeslij m,,i bardzo prosze moj mail sitarg30@wp.pl . Moj synus ma teraz 2,5 roczku, ja pod koniec ciazy wazylam 130 kg potem udalo mi sie schudnac 15 kg . Ale po roczku syna w zimie przytylam chyba do 145kg ( wiem waga makabryczna ale nie mam zamiaru nic tu ukrywac i klamac) przez ostatni czas udalo mi sie schudnac tak teraz do 132 i dalej walcze z waga. Ostatnio jakos silna wola mnie odpuscila ale od dzis znowu ostro zaczynam i mam nadzieje ze nie zlamie sie!!!Zszokowaly mnie moje zadupia wczoraj jak je zobaczylam w odbicu szyby ;( :( ah straszne. Choc sama sobie jestem winna bo w moim przypadku to nieregularne jedzenie i to w nadmiarze :/ doprowadzilo mnie do takiego okropnego stanu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzająca się x-razy
Przeraziłam się jak dzisiaj stanęłam na wagę... 83 kg! :( Najgorsze jest to, że nie mogę się jakoś zabrać za to odchudzanie...:( Tłumaczę sobie, że człowiek będzie się wtedy dłużej cieszył dobrym zdrowiem, mieścił się w większość ciuchów i dobrze się prezentował, i w ogóle, że będzie się lepiej czuł. Moja córcia ma 1,5 roku i siedzę z nią w domu, od października chciałabym ją posłać do prywatnego żłobka. I myślę, że też przez to siedzenie z dzieckiem w domu nie mogę schudnąć, bo wszystko robi się w biegu, przy dziecku jeść nie mogę, bo ono też zaraz chce i jem potem w nadmiarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiki
oj wiem cos o tym:( bo tez siedze z dzieckiem w domku. Najgorsze jest dla mnie te zjadanie resztek bo szkoda mi wyrzucic:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzająca się x-razy
a ja jednak odchudzam się od wtorku... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiki
to bedzie nas juz dwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzająca się x-razy
Lawiki bardzo się cieszę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksianna
hej dziewczyny ja zaczelam od dzisiaj dukana....do tej pory tez probowalam juz milion razy i zawsze poleglam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksianna
mam 170 cm wzrostu i waze 86 kg. po porodzie wazylam 95 pozniej zeszlam do 73 i czulam sie juz rewelacyjnie, niestety przez zime znow utylam...moj syn w lipcu konczy 2 lata siedze z nim w domu i ciagle mowie od jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzająca się x-razy
Witaj Maksianna w klubie :-) Ja zaczynam od dzisiaj. Chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzająca się x-razy
Ja jednak od jutra...Dzisiaj mam imieniny i będę miała gości, więc poczekam do jutra...:-) :-) :-) Ale za Was dziewczyny trzymam kciuki, aby Wam się udało od dzisiaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiki
Dietowiczka0455 jesli masz ochote porozmaiwac przez gg to moje 6447303. Ja jakos nei moge znowu zaczac dietowania :( dzis bylam u mamy i nafutrowala mnie pysznym obiadkiem. Ahh co to dalej bedzie:( Moze od jutra sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzająca się x-razy
Ja od jutra...:-( Dietowiczka0455 - u osób systematycznie spożywających kwasy omega-3 stwierdza się ubytek masy tłuszczowej ciała i zmniejszenie wskaźnika BMI. Kwasy omega-3 wywierają hamujący wpływ na tworzenie tkanki tłuszczowej a także aktywnie mobilizują jej rozpad. W marcu kupiłam sobie SLIMITIN WOMAN, odstawiłam go po 2 tygodniach z powodu braku jakichkolwiek efektów. Cudów nie ma! Najskuteczniejszy jest chrom, który hamuje apetyt. I wtedy super wspomaga się odchudzanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra00001
Witajcie, jestem tu nowa. W sumie do odchudzania już zabieram się kilka razy. Przez ostatni rok nie wiedzieć czemu nagle przytyłam jakieś 13 kg. Wcześniej też narzekałam na swoje ciało, a teraz to już patrzeć nie mogę. Mam tylko jeden problem. Staramy się z mężem o dziecko i nie za bardzo wiem, czy w ogóle mam zabierać się do jakiejkolwiek diety. W sumie nie chcę jakieś diety konkretnej. Zamierzam tylko mniej jeść, ćwiczyc - chodzenie nordic walking i jazda na rowerze no i odmawiać sobie słodkości... Myślicie, że to źle wpłynie na mój organizm i ciężej będzie mi zajść w ciążę? oczywiście, jeżeli się okaże że jestem w ciąży, to z diety zrezygnuję. Niestety okazuje się jednak że zrobienie dziecka nie jest takie proste... więc kto wie kiedy z mojej diety będę miała zrezygnować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fat_lady
Witajcie Dziewczyny,chciałabym do Was dołączyć,mam tak jak Wy -że zawsze zaczynam od poniedziałku,ale tym razem od jutra,bo nie ma na co czekac. Mam 36lat,168cm wzrostu i wage 99kg-teraz sie ważyłam,choc chyba lepiej rano.Nigdy nie byłam chuda,ale to co jest teraz to masakra.Przytyłam własciwie po drugim dziecku,nawet nie w ciąży jak w ciągu roku po ciąży,wtedy mając 93kg zaczełam sie głodzic i owszem spadek wagi był,bo w ciągu 4 miesięcy schudłam ponad 25kg,wage 68-70kg trzymałam przez 3 lata,a potem w ciągu dwóch lat wszystko wróciło z nawiązką,wiem,ze aby byc szczupłym nie ma na to diety a trzeba zmienic styl zycia i nawyki żywieniowe,bo gdy sie wraca do tego co było to kilogramy wracają spowrotem. Mam nadzieje dziewczyny,że bedziemy sie tu wzajemnie wspierac i motywowac i małymi krokami ale do przodu,do wymarzonej wagi... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra00001
a propos nawyków to może wprowadzajmy sobie je systematycznie i piszmy tu, czy nam się udaje czy nie. Wymyślmy np. 7 rzeczy, które trzeba zmienić. I niech każda codziennie wpisuje jak jej idzie. Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra00001
mam na myśli, że dzisiaj np. wprowadzamy nawyk taki i taki. a za trzy dni, następny.... będzie prościej, a i nam w grupie będzie łatwiej bo będziemy mogły się podzielić tym co nam sie udało a co nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiki
u mnie narazie porazka:( nie iwem nie moge sie zebrac :( z tymi postanowieniami to dobry pomysl ja od jutra chcialabym odrzucic wogole slodycze! To bedzie moje pierwsze postanowienie moze od malych kroczkow wreszcie sie uda w sierpniu na wczasy, a tu wielorybek ze mnie ah no to znowu od jutra ( tym razem to nei poniedzialek :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poniedzialkowa N
Droga lawiki! Trochę podczytuję was. Zaczęłaś od 05.05 - napisałaś " od jutra". Dziś zajrzałam, a ty znów napisałaś " od jutra". Dziewczyno litości! Przy twojej wadze samo pisanie nic nie da. Ty w końcu zacznij. I nie od jutra a od dziś! Myślałam, że odrzucenie slodyczy to absolutna konieczność. A z tego co widzę to ty sobie folgujesz. Wywal wszystko co masz do kosza. Już teraz! Szoruj do sklepu i kup warzywa. I kolacja najpóźniej o 18. I choc odrobina ruchu: choćby spacer, kilka brzuszków. Trzymam kciuki. OD DZIS!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra00001
to może ustalimy nawyki: 1) odstawienie słodyczy 2) kolacja max o 18.30.( w zależności kto o której chodzi spać) 3) ćwiczenia, np. godz spaceru, rower albo w domu np. 20 min ćwieczeń na podłodze 4) kto słodzi odstawienie cukru 5) picie min. 2 litrów wody dziennie Jakie macie inne pomysły na początek? Nie stresujmy się od razu wszystkimi naraz. Po kolei będzie prościej. Ja na początek wybieram 2 litry wody i kolacja max 18.30. Dam znać jak moje postanowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiki
Poniedzialkowa N masz racje :( u mnie ciagle od jutra:( choc przez ten czas spadlo u mnie 3kg (przy mojej wadze to jest nic:( ), ale dzieki za motywowanie. Co do ruchu dziennie u mnei sa spacery bo mam dziecko w wieku 2,5 roczku, tak ze rano od ok9,30 do 12 i potem od ok 16,30 do 18 na dworze jestesmy czasem w piastku ale przewaznei spacerujemy bo moje male szczescie uwielbia spacerki. Co do postanowien to moje sa takie: 1. PODSTAWA -regularne jedzenie 2. Brak slodyczy 3. niepodjadanie miedzy posilkami 4. nienajadanie sie na zapas:) Dziewczyny jak jutro wezme od mamy diete ktora lekarz zapisal mojemu mldoszemy bratu to napisze wam jej zalecnia. Napomne tylko ze on w tamtym roku przez 2 miesiace schudl 22 kg ( byl tylko na diecie zapisanej w szpitalu przez dietytyka, nie cwiczyl bo nie mogl,przez lekarza mial zakazane) takze jak jutro bede miala czas to ja opisze Pozdrawiam i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fittneska.
Z odchudzaniem jest bardzo prosto - jedynie w teorii :) Najważniejsza jest dobra dieta, potem ruch no i suplementacja. Wiele osób zaczyna niestety od tego ostatniego - kiepski plan. podam Wam 3 kroki do pięknej sylwetki: 1. Ustal dietę - jedz mniej, jedz regularnie, jedz zdrowe rzeczy 2. Rusz się - ważna jest systematyka. Nie ważne co, ważne żeby otrzymać tętno powyżej 130 przez 30-40 min. 3 razy w tygodniu 3. Pomóż sobie: http://twoje-odzywki.pl/olimp_slim_expert_-p-1333-19-19.html - może dobrze się zmotywować i przyśpieszy nico efekty :) Do dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiki
Dziewczyny jak wam idzie? u mnie roznie mam troche zmartwien Nerwy nerwy nerwy ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra0001
No ja muszę się pochwalić ;) Co prawda efekty nie są aż takie jak oczekiwałam, ale jestem z siebie dumna, bo zrezygnowałam z kolacji i dobrze się z tym czuję :) Poza tym ćwiczę, w różny sposób. Tylko niech te imprezy rodzinne się skończą :( bo jak tu sobie ciastka albo pysznej kolacji odmówić ?? ;/ W każdym razie i tak jest dobrze, bo sama sobie udowodniłam, że potrafię zrezygnować. Aha i dodam jeszcze, że na obiad jem mięso+warzywa. Żadnych dodatkowych makaronów, ryżu czy innego tego typu rzeczy. I powiem Wam dziewczyny. Da się! ;) zorientowałam się przez to moje jedzenie, że te dodatkowe rzeczy to są "zapychadła", przez które wydaje nam się, że bez tego będzie głodni, a tak naprawdę w ogóle mi ich nie brakuje :) A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JolkKA
kasandra0001, a Ty używasz jakieś suplementy/wspomagacze??? Bo ja jadę na slimitinie i wydaje mi się, że działa dobrze, a Ty bez niczego chudniesz? To masz super. U mnie chyba przemiana materii trochę słabsza, jeszcze z 5 lat temu wyglądało to u mnie całkowicie inaczej. Ile Ci się udało zrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra0001
nie, ja nie używam żadnych dodatkowych suplementów. Jesteśmy z mężem na etapie "robienia dzieci" więc to nie wchodzi w rachubę. Nie schudłam dużo, ale u mnie to sukces, bo podobnie jak u CIEBIE z przemianą materii u mnie licho... ja schudłam 3 kg, ale to i tak dla mnie sukces, bo mam co chwilę jakieś imprezy, urodziny itd. Dzisiaj mam ja ;) to też się wczoraj przy przygotowaniach najadłam, bo trzeba było spróbować żeby doprawić, no i od razu na wadze było widać dziś rano ;/ a w sumie ja naprawdę po pół łyżeczki próbowałam. Przyznam było to już późno wieczorem, a nawet w nocy, bo 23.00. ale co zrobić... teraz będę miała wyrzuty sumienia, bo nie dość że dzisiaj świętuję, to jeszcze w sobotę i niedzielę... eh... jak ja się mam powstrzymać? Może macie jakieś rady?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzająca się x-razy
Dziewczyny jak tam Wasze postępy? Moje utknęły w miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzająca się x-razy
Chociaż nie! Od kilku tygodni regularnie jeżdżę na rowerze od 30 do 45 minut. Zdrowo się odżywiam i zminimalizowałam spożycie słodyczy do minimum, jem jogurty owocowe lub kawowe(mój ulubiony) jak mam ochotę na coś słodkiego. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiki
u mnie tak sobie;/ same nerwy same zmartwienia;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×