Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamiana 131

przy zmianie pieluchy dziecko szaleje, pomocy

Polecane posty

Gość zamiana 131

Moja mała ma 13 miesięcy i od jakiegos czasu zmiana pieluchy to koszmar. Zawsze dawałam jej coś do zabawy co ją zajęło ale to teraz nie skutkuje, drze się, piszczy, rzuca, niby wiem że tak może być ale już mnie to męczy.... co robicie w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daje chusteczki
zajemuje sie i mam spokój;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rjrjr
Nie mogę polecić ale ja raz nie wytrzymałam i dałam małej klapsa. Ot, palcami, lekkiego ale wykrzywiła buzię w podkówkę i przestała szaleć. Była wtedy w podobnym wieku. Od tego czasu minęło pół roku i córa jeszcze nie powtórzyła tych cyrków. Czasem tylko - gdy zaczyna piszczeć, wiercić się, wystarczy że powtórzę, "bo dostaniesz klapsa" i już się uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój bąbel też
u mnie jest tak samo, mój synek ma 10 miesięcy i zmiana pieluchy to koszmar, już nic nie jest w stanie go zainteresować, krzyczy piszczy a ja dostaję szału i nie wiem jak to zmienić, z tym klapsem to jakoś tak mnie nie przekonuję. Wyrzuty sumienia by mnie zjadły:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klapsa, takiemu małemu? wolne żarty mój już od dawna nie da zmienić pieluchy, zaciskam zęby i heja - na stojąco, an leżąco, różnie to chyba normalne w tym wieku, że nie można zmienić pieluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to niezle..
moj robi tak samo,ma 15miesiecy...zaciskam zeby,ignoruje i robie swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariada
Nie dawałam klapsów, tylko mocno trzymałam małego pod paszkami, dopóki się nie uspokoił. Czasem trwało to kilkanaście minut, ale w końcu nauczył się leżeć grzecznie. Gdy zrobił kupkę, brałam go od razu do wanny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no bez przesady :(
bez przesady z tym klapsem, mozna pacnąc gdy dziecko wyrywa sie na ulicy lub naraza swoje zycie, ale nie prz zmianie pieluchy , załosne, bo to juz jest pierdoła zeby o takie rzeczy bic :( :( i jeszcze te straszenie, a mama dumna z siebie , ja pitole :( Rada jest taka ze robic swoje i nie przejmowac sie wrzaskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojki
mój młodszy ma 12 miesięcy i jest dokładnie tak samo, z tym, że ja mam też koszmar z przebieraniem/ ubieraniem. maluch wierci się tak strasznie, że nie ma rady. Ja angażuję czasem starsze dziecko do odwracania uwagi, albo męża jak nie jest w pracy. Jak muszę radzić sobie sama to wyciągam wcześniej zabawki, które dawno nie były w obiegu albo daję biszkopta lub chrupkę kukurydzianą do rączki maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja robiłam tak jak ktoś wcześniej napisał- ignorowałam jego zachowanie, on krzyczał i wyrywał się w niebo głosy, a ja spokojnie robiłam swoje. nie reaguj, trzymaj mocno i bądź niewzruszona. dziecko się w końcu nauczy, że krzykiem i rzucaniem się niczego nie wskura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ja to znam. mój też szleje, siada, turla się, ucieka staram się mu dawać do zabawy coś czego nigdy nie daję np. pilota albo aparat:) i szybciutko przebieram puki on ogląda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhe, nie jestem sama... od 3 msc to przerabiam, a od kiedy zaczeła chodzić to po całym mieszkanie muszę ją ganiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×