Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majster07

moja dziewczyna stala sie obojetna

Polecane posty

Gość majster07

witam. zwracam sie do was z prosba o pomoc. Opisze teraz moja sytuacje poniewaz sam juz nie wiem co mam robic. Jestem z dziewczyna dwa lata. Od poczatku wszystko sie nam super ukladalo i wgl bylo jednym slowem super. Jak to w kazdym zwiazku zdarzaja sie sprzeczki i klotnie. Wszystko bylo miedzy mna i moja dziewczyna super do momentu kiedy pewnego razu sie poklocilismy. Moja dziewczyna zawsze bardzo sie o mnie starala i ja o nia tez. Zawsze mowila mi ze bardzo mnie kocha, kest szczesliwa ze mna ze jestem jdej zyciem, ze jestem najwazniejszy i tego typu rzeczy. Gdy sie nie widzielismy kilka dni to plakala za mna z tesknoty. Tak bylo do momentu naszej klotni. Po naszej klotni stała sie ona obojetna. Trwa juz to prawie dwa tygodne. Powiedziala ona mi teraz gdy rozmawialem z nia ze po tej klotni wszystko sie bardzo zmienilo. Powiedziala mi ze jest juz jej wszystko obojetne. Ze nie bedzie sie juz o nic starac ze nie wie czy mnie kocha i ze teraz jakos nie moze przytulac mnie i calowac. Nie widzielirmy sie juz dlugo a ona nie chce sie ze mna spotkac nie teskni za mna a nawet rozmawiac ze mna nie chce. Mowi ze to juz nie ma sensu ze lepiej bedzie jak sie rozstaniemy. Bardzo prosze o pomoc bo ja strasznie ja kocham i nie potrafie bez niej zyc bo ona jest dla mnie wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belba
Ciekawe jakie slowa musialby pasc z twojej strony podczas tej klotni, jesli jej az tak sie odwidzialo. Musiales mocno ja zranic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores -kilka lat razem
radze Ci poważnie z nią pogadać i dać jej czas. nie nodzywaj się do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jm njkgt
jak mamy ci doradzic skoro nie wiemy o coc sie poklociliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majster07
ona zaczela jakies fochy stroic i ja mowilem jej zeby sie uspokoila bo nic nie zrobilem zeby teraz tak zachowywala sie wobec mnie. I postanowilem ja przytulic zeby mogla sie wyciszyc i uspokoc lecz ona zaczela sie krzyczec zebym jej nie dotykal a jak podszedlem i ja dotknalem to bardzo mocno mi sie wyrywala. Raz prztulilem ja tak na sile do siebie myslalem ze moze to cos da. Ona sie mi wyrywala ale ja jej przez chwile nie puszczalem. Ona pozniej powiedziala mi ze wie ze jak bedziemy dlugo ze soba to ja uderze ja przy jakiejs klotni choc ja bym jej nigdy nie skrzywdzil i mowiłem jej to lecz ona mi nie wierzy. Jesli wiecie co ja mam jej powiedziec i co mam robic zeby to wszystko odbudowac i zeby bylo dobrze miedzy nami to prosze piszcie. I tez co ja mam jej mowic zebym byl dla niej znow tak wazny jak kiedys i zeby mnie chciala. Prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lizalizakowa
zapytaj przyjaciolki badz przyjaciela oni wiedza najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majster07
ja prosze was na tym forum o pomoc. Doradzcie mi co mam robic, co mam mowic itd. Napewno sobie tego nie odpuszcze bo ja przy niej jestem szczesliwy i z nia chce byc zawsze. Ona jest dla mnie majwazniejsza i zrobie wszystko aby znowu bylo dobrze bo jesli tak bedzie dalej to ona mnie juz niedlugo zostawi. Pomocy! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak obojetna to wiecej kwasu, mniej zasad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako kobieta.....
napiszę ci co by na mnie zadziałało pod warunkiem że uczucia gdzies w sercu są - więc tak - gdyby partner ze mną rzeczowo porozmawiał, powiedział o swoich uczuciach tak od serca a ja dalej bym była obojętna to gdyby nagle tak po prostu dał mi odejść myślę że chyba zaczęła bym się zastanawiać czy całe zajście jest warte tego żeby się rozstać. jednym słowem myślę że powinieneś jej dać dużo swobody i nie naciskać - jeśli kocha to wróci. jeśli nie - znaczy że te fochy nie wzięły się ot tak z nikąd i może były one pretekstem do zerwania - tak ma czyste sumienie bo ma pretekst do zerwania a nie ot tak że ciągle mówiła jak kocha a tu nagle się jej odwidziało - a jest to wielce możliwe że wina nie leży po twojej stornie ale może z jej strony jest drogą ucieczki - bo skoro ją przytuliłeś to powiem tak ja kiedyś też się wściekłam na mojego faceta - ochrzaniłam go a on powiedział że mie kocha - więc zapytałam go w złości że nie widzę tej miłości gdy tak się zachowuje - dosłownie podbiegł i mnie przytulił - też nie chciałam bo byłam wściekła ale za chwilę też go przytuliłam - każdy popełnia błędy i skoro KOCHAM - WYBACZAM bo nikt nie jest doskonały - ja też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znaffca
chlopie ,cholera , wez sie w garsc i zacznij byc podejzliwy i obojetny to Ci pomoze, poniewaz takie zachowanie jest typowe dla osoby nie wyrafinowanej ktora czuje sie winna... no niestety zapewne po prostu cie zdradzila (nie koniecznie sie z kims przespala , ale po prostu poczula do kogos miete i ma wyrzuty sumienia i nie wie co ma robic) radze od razu powiedziec ze wszystko juz wiesz i dlaczego to zrobila? no taki test ,wez ja pod wlos ,bo i tak wczesniej czy pozniej wszystko sie wyda ,ale wtedy bedzie tobie bardziej przykro , moje zdanie i rada po prostu ja sprawdz , moze nie jest warta twojego zachodu , nie sluchaj rad bab bo 80% z nich ma cos na sumieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarkaczaaa
Napisałeś, że ona się o Ciebie bardzo starała , Ty podobno o Nią też, ale może nie do końca dawałeś jej tyle samo co ona Tobie? Jej starania były o wiele większe, a może po prostu wyczuwa konkurencje mam tu na myśli inna kobietę, a może masz coś na sumieniu co Ona odkryła? To już sam musisz zastanowić się nad tym wszystkim. My jedynie możemy Cie jakoś naprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako kobieta.....
hmmm01 - co do nie przyjmowania z "otwartymi ramionami" myślę że masz rację i że chodzi ci o to że - jeśli ona będzie chciała wrócić do niego - zrozumie że jednak go kocha i jemu dalej na tym będzie zależeć - myślę że nie powinien się "blokować" na nią - to do niczego dobrego nie doprowadzi - może ją zniechęcić myślę że powinien być otwarty i otwarcie powiedzieć jej że go skrzywdziła i jak on się czuje no ale przede wszystkim moim zdaniem MUSI byc jasne wyjaśnienie z jej strony - bez owijania w bawełnę żeby on mógł zrozumieć powód. no i wiadomo że po dłuższym czasie wiele rzeczy trzeba budować od nowa więc jak ona wróci nie będzie to powrót dokładnie do tego co było wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majster07
i ona chce wlasnie zebysmy dali sobie juz z tym wszystkim spokoj bo to nie ma sensu. Przysiega mi ze nie ma innego tylko ze tak sie zrobilo po naszej klotni. Mowi ze chciala by zeby bylo dobrze ale nie potrafi tak. Nie moze nawet sie przytulic do mnie, nie wie dlaczego ale po prostu nie moze, bo gdy ja dotykam to ma dreszcze na ciele zle jej jest i nie chce tego. Nie rozumie dlaczego tak nagle przestalo jej na mnie zalezec... I wszystko sobie olewa. Jest taka bardzo chlodna dla mnie. Ja mowie jej ze tesknie ze kocham ją itd a ona odpowiada mi np trudno, dam sobie rade i tego typu rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EL NINKA
Za dużo wycierpiała. Prawdopodobnie za mało się starałeś, ale porozmawiaj, bo inaczej moze sobie nie poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako kobieta.....
majster07 z tego co piszesz - jako że też należę do tej samej płci powiem ci że jedyne co nie ma sensu to przez 1 kłótnię przekreślać całą pzeszłość nie potrafi przytulić? to oznacza tylko jedno - albo poznała kogoś innego albo po prostu znudziłeś jej się i chce w życiu coś nowego- co znaczy że jej uczucie miłością nie było a jedynie fascynacją - i po czasie kiedy zauważyła że obiekt jej westchnień ma także i wady zapragnęła czegoś nowego albo kogoś.. wg mnie- najlepsze wyjście dla ciebie - idź do niej zapytaj wprost czego chce czy na prawdę ona nie widzi sensu i chce dać sobie spokój - jeśli tak to po prostu DAJ JEJ TO CZEGO PRAGNIE - wiem że to się łatwo mówi ale może rozłąka otworzy jej oczy jest takie powiedzenie - rozłąka osłabia mierne uczucia a wzmaga wielkie jak wiatr gasi świecę a rozpala ogień. a jeśli nie - znaczy że nie byliście sobie przeznaczeni - i nie przejmuj się kłótnią - to tylko pretekst do tego co już wcześniej się zaczęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako kobieta.....
EL NINKA po jednej kłótni tak dużo wycierpiała? ;) tym bardziej że majster napisał: "ona zaczela jakies fochy stroic i ja mowilem jej zeby sie uspokoila bo nic nie zrobilem zeby teraz tak zachowywala sie wobec mnie. I postanowilem ja przytulic zeby mogla sie wyciszyc i uspokoc" nic nie zrobił żeby ona się źle w stosunku do niego źle zachowywała - przytulił - więc jej myślę że ona sama umyślnie sprowokowała tą sprzeczkę żeby mieć pretekst do zakończenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EL NINKA
Tak to moża pogrywać jak emocje nie biorą góry nad wszystkim, mogła emocjonalnie juz nie wyrabia mając nikłe wsparcie. Skoro tak była zakochana, to musiał coś zrobić, że tak ją to bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhkhkjhkjh
Tylko rozmowa w 4 oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako kobieta.....
EL NINKA ja jako kobieta NIE WIERZĘ - że gdybym była zakochana i facet byłby całym moim żcyciem i była bym z nim przez 2 lata to 1 kłótnia przekreśliła by wszystko no chyba żeby facet wyzwał mnie od najgorszych, zdradził albo nie daj boże uderzył w każdym innym przypadku NIE WYOBRAŻAM SOBIE POIEDZIEĆ PO 1 kłótni że ZWIĄZEK NIE MA SENSU ale zgadzam się z tym że ZWIĄZEK SENSU NIE MA gdy ludzie nie potrafią sobie wybaczać i nie potrafią zaakceptować swoich wad a 1 kłótnia niszczy wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EL NINKA
Z tym się zgadzam, ale na pewno nie powinien się dziwić, jeśli cały czas zawalał i z jego inicjatywy wszczynane były nieporozumienia. Mógł tylko oczekiwac i brać, a nie dawac nic w zamian, bywa różnie. Najgorsze jeśli ona rzeczywiście popadła w taki stan, bez walenia w rogi, tylko w konsekwencji jego działań. Znacznie gorzej, jak on nic z tym nie zrobi... Bardzo źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze ja myśle
że,albo nie napisałes całej prawdy o kłótni,albo ta Twoja dziewczyna jest walnięta w móżg. Po tym co przeczytałam nie rozumiem jej zachowania. Uspokajałes ja zeby nie wrzeszczała a Ona z tego zrobiła zaraz jakas wielka afere ze bedziesz ja kiedys w stanie pobic.To CHORE!!! Druga sprawa..kłótnia spowodowała ze Ona nie umie sie do Ciebie juz przytulić???? chore!!! własnie najfajniejsze w kłotni jest potem te pogodzenie sie i przytulenie. Uwazam ze fajnie postapiłes chcac ja przytulic zeby sie uspokoiła tu + dla Ciebie bi po co jeszcze zaognic sytuacje,wtedy padaja rózne słowa których sie żałuje..Nie widze tu żadnej Twojej winy jesli prawde napisałes. Skoro mówisz jej ze ja kochasz i tesknisz,wyciagasz reke pierwszy i to nie raz czy dwa a Ona cie odtrąca to na dwoje babka wróżyła,albo trzymie dystans zeby sprawdzic siłe przywiązania i jak Ci na niej bardzo zależy,albo juz ja nie interesujesz. Po mojemu ...daj sobie narazie na luz...po tygodniu odezwij sie do niej i zapytaj czy mineły jej juz dasy bo chcesz powaznie porozmawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalistka!!!!!!
O co się pokłóciliście, co zrobiłeś, że tak zmieniła front?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalejdoskopka
Przytulając ją "na siłę" użyłeś wobec niej fizycznej przemocy. Ona jest też "osobą" taką samą jak Ty i ma prawo sama decydować, czy chce być przytulona, czy nie. Mam tak samo, jak ona. Nie wiem, czy stan, w którym ona się teraz znajduje jest odwracalny. U mnie nie byłby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majster07
wpadlem teraz na pomysl zeby zrobic cos takiego szalonego ale nie chorego tylo zeby ona byla bardzo mile zaskoczona. Wiecie ze dziewczyny lubia takie niecodzienne zaskakujace sytuacje. Chce zrobic cos takiego zeby ona zrozumiala ze jest dla mnie najwazniejsza i ze zrobie dla niej wszystko. Musi ona byc bardzo mile zaskoczona do tego staopnia zeby sie nawet poplakala jak zobaczy jak wiele dla mnie znaczy. Moze to cos pomoze. Tylko nie wiem co zrobic takiego. Doradzcie jak macie jakies pomysly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddoooddooooooodallla
"O co się pokłóciliście, co zrobiłeś, że tak zmieniła front?" napewno cos zajebiscie niefajnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo kobiety są wrażliwe
porozmawiaj z nią jeszcze raz. nazbieraj dla niej polnych kwiatków-mlecze, stokrotki,dzwoneczki:) To ją zaskoczy, doceni Twój trud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinusska
ja to bym sie wkurwila jakby mnie moj facet na sile przytulil tak ze puscic nie chce. wiadomo ze facet silniejszy od kobiety i nie powinien swojej wiekszej sily tu uzywac. co innego przytulic normalnie nawet jesli druga osoba odtraci a nie trzymac na sile ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie chce już z Toba być i szuka powodu do zerwania? Zapytaj czy poważnie chce się z Tobą rozstać bądź czy ma kogoś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddoooddooooooodallla
"nazbieraj dla niej polnych kwiatków-mlecze, stokrotki,dzwoneczki To ją zaskoczy, doceni Twój trud." nooo...z pewnością...zwłaszcza te mlecze...tak zadko spotykan kwiaty to rarytas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddoooddooooooodallla
"ja to bym sie wk**wila jakby mnie moj facet na sile przytulil tak ze puscic nie chce. wiadomo ze facet silniejszy od kobiety i nie powinien swojej wiekszej sily tu uzywac. co innego przytulic normalnie nawet jesli druga osoba odtraci a nie trzymac na sile ;/" a ktos sie kiedys tak złapał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×