puchniecie stop a siedzacy tryb zycia

czy ktos nabawil sie tej dolegliwosci w skutek mega siedzacego trybu zycia? jak sie teraz tego pozbyc raz na zawsze?

zacznij chodzic- spacer szybkim marszem 15 minutek dziennie...

i po jakim czasie przejda te dolegliwosci? bo teraz tak mam ze jak poochodze poruszam sie to faktycznie jest poprawa ale wystarczy ze znowu usiade na 1-2h do kompa i znowu widze ze kostki lekko opuchniete. do 34 roku zycia nie mialam zadnych problemow z nogami mimo ze zawsze mialam dosc malo ruchu a teraz chyba zbieram plony :-(

mozesz taz zmienic krzeslo na ktorym siedzisz...ale ruch pomaga z pewnoscia...i pij duzo wody bys nie zatrzymywala plynow w organizmie ( niegazowanej )..

up

up

nie sadze, aby tryb zycia byl glowna przyczyna takich dolegliwosci. Musisz miec jakis problem z krazeniem, zylami, zatrzymaniem wody, wiec wybierz sie lepiej do lekarza

Ja równiez cierpie na moje nogi. Wiecznie mnie bola i puchna. Mam 36 lat praca siedząca 8 godzin na dupie. Byłam u lekarza dostałam tabletki Diosminex i powiem szczezrze ze duzej poprawy nie ma. Bola mnie nogi puchna i zaczeły robic mi sie zylaki.

ja zylakow na razie nie widze specjalnie mnie tez nie bola. mam 35 lat. malo ruchu wpieprzam duzo slodyczy :-( przy zewnetrxnych kostkach mam taka jakby przyklejona poduszezke nie wiem czy to opuchlizna czy nadmiar tluszczu. nie jest to az tak duze ale troszke szpeci stope. mocz mialam badany i jest dobry . od dzis zaczelam pic ziola oczyszczajace mniszek, lisc brzozy i pokrzywe. dolacze jeszcze do tego perz ale dzis nie bylo w aptece