Zaslablam na srodku ulicy. Ludzie przeszli obojetnie ,jezu jaka znieczulica

to stalo sie przedwczoraj,zrobilo mi sie slabo na przystanku,wypadla mi torebka,zakupy i upadlam,nie pamietam dokladnie. Nikt mi nie pomogl, kiedy otworzylam oczy jakis chlopaczek pozbieral moje rzeczy,trzymal torebke i to on zadzwonil po pogotowie. Boze co za ludzie, umarlabym na ulicy i by robili zdjecia, i mysleli ze jestem narkomanka . U was tez tak jest ? Mieszkam w poznaniu.

pewnie wyglądasz jak jakiś patos to co sie dziwisz

zwykła znieczulica, znam to

zastanawiam się dlaczego? czy ludzie się boją czegoś ....nie wiem

kurwa nie pierdolcie jakbyscie jakiegos patosa wizieli ze lezy to byscie jeszcze napluli na niegio

pomijajac ze to prowo to przeciez koles Ci pomogl wiec o co chodzi? miala sie cala ulica rzucic ?

To normalne. To jest tak ze kazdy patrzy i mysli sobie "ktos inny sie napewno zinteresuje i cos zrobi". Rzecz w tym, ze to jest tak zawsze w duzych grupach ludzi. Najlepsze rwiazanie jets takie, kiedy czujesz ze jest zle, wybierasz jakas osobe, i mowisz do niej "prosze ciebie o pomoc, zaraz zemdleje, zadzwon po pogotowie". Wtedy taka osoba czuje sie zobowiazana. Inaczej wlasnie jest znieczulica.

tak, może się boją że to coś zaraźliwego. a poważnie-znieczulica okropna, to prawda, każdy widzi tylko siebie

ale można nie zdążyć wybrać osoby i jeszcze do niej zagadać, to się szybko dzieje

ja kiedys zaslablem w autobusie,mam cukrzyce, centrum wawy, i mi pomogli :) ale mlodzi ludzie, starsi robia sensacje i sie przygladaja

Wiem ze czasami nie mozna, no to jest taki mechanizm psychologiczny, bez wzgledu na to czy to sie stanie w USA, Polsce czy Niemczech reakcja ludzi bedzie niestety, taka sama.

duze miasto,to dlatego...ja jak przykuclam,bo mi sie ciemno zrobilo na dworcu w kedzierzynie kozlu,to zaraz jakas babka pytala czy ma mi pomoc

w Poznaniu to normalne, tam mieszkaja egoistyczne zbuki we Wrocku np. ludzie sa zupelnie inni

tzn no na ludzi w średnim wieku i tych nieco mlodszych mozna liczyc :) na te mohery to raczej nie :O Jeszcze by Cie niektorzy pierdolnęli żebyś nie wsiadła i nie zajęła im miejsca :O Znieczulica zawsze była .. :(

nie piszemy o patosie, tylko o sytuacji w której każdy może się znaleźć byłam świadkiem tego jak ludzie są chętni do udzielania pomocy innym i zdania nie zmienię, wszyscy się oglądają, udają bezradnych, spieszą się i nie chcą mieć żadnych kłopotów

aha! ja jestem z Pomorza :)

byłam świadkiem tego jak ludzie są chętni do udzielania pomocy innym i zdania nie zmienię, wszyscy się oglądają, udają bezradnych, spieszą się i nie chcą mieć żadnych kłopotów ty jak widać też byłaś tylko świadkiem:P

gratuluję i co z tego że z pomorza

a co ma wygląd - dokładnie! i tu nie chodzi o to czy ktoś wygląda jak meliniarz,zul,narkoman czy coś... :O

reagować, tak mi nakazuje sumienie, nie obchodzi mnie co zrobiliby inni, mieszkam we Wrocławiu, świadkiem wypadków losowych jestem dość często, pamiętam jak na chodniku "walał się" bezdomny, nie było z nim kontaktu, tylko obracał się na boki, chciałam zadzwonić po pomoc ale wtedy okazało się, że osoby stojące w pobliżu juz to zrobiły, czyli była wcześniejsza reakcja, wzywałam też pomoc do ataków padaczki (chorzy byli zakrwawieni po obrażeniach z upadku na ziemię), pozarów

pomorze ktos? :)

no kurwa ! a co Ci do tego,ze ja napisałam,że jestem z pomorza? Autroka napisałą,ze z poznania,skoro kazdy pisze ,ze w ich miescie jest inaczej,to ja przedstawiłam jak jest u mnie. A Ty sie dopierdalasz,jakaś sfrustrowana widzę jesteś :O

ja w przeciwieństwie do innych ruszyłam z pomocą ale tylko ja nikt nawet po pogotowie nie zadzwonił wszystkim musiałam się zająć sama

wszystkim musiałam się zająć sama badanie per rectum tez zrobilas?

a jak jest u ciebie bo nie napisałaś:D

ciesz sie ze masz torebke pasztecie brzydki

no i co z tego ,ze Ty ? - widzisz tak samo można z redagować pytanie . :O Super,ze pomogłaś! :) Jednak ja nie rozumiem,też jak niektorzy sie (nie pisze o Tobie) z tym obnoszą. W sumie szkoda,że u nas jest jak jest.:(

Też miałam taki przypadek, facet leżał na ulicy a wszyscy przechodzący twierdzili że jest pijany.Wezwałam pogotowie i okazało się że miał zawał. Zwykły starszy pan to mógłby być mój dziadek.Zawsze w ten sposób tak myślę- a gdyby to mnie spotkało ?

czizas masz problem? może ci pomóc?

Polsce, kiedys bylam w Pradze czeskiej i tam na ulicy zrobilo mi sie slabo, ze musialam usiasc i chyba bylam blada, bo zaraz przyszedl jakis Wloch(tam jest pelno turystow) i proponowal mi wode i widac bylo ze chce pomoc :) szkoda, ze w Polsce jest inaczej :(