czy mogę go zabrać na ślub?

Dostałam zaproszenie na ślub koleżanki. (tzn do Kościoła, bez wesela). Ślub jest ok 10km od mojego miasta. Zastanawiałam się, czy mogę zabrać ze sobą swojego chłopaka? Na dobrą sprawę, panna młoda, tak nie będzie widziała czy siedzę sama w ławce, czy z kimś (jedynie na filmie i przy życzeniach). Bo do kościoła przecież może przyjść "każdy". Nie chcę sama stać przed kościołem, siedzieć sama w ławce, potem złożę życzenia, odwróce się na pięcię i pójdę na autobus? A tak z nim, byłoby mi raźniej :) Tzn, pewnie będą jeszcze 2-3koleżanki które znam, ale teraz to juz jedynie mamy kontakt tylko na "czesc,czesc" jak sie widzimy na ulicy.

Ja bym go zabrała. Jeśli nie jest osobą, której ona szczerze nienawidzi i nie dostanie ataku serca na jego widok, to czemu nie> Każdy może przyjść do kościoła, nawet bez zaproszenia.

ona go nie zna. z chłopakiem jestem od roku. a z koleżanką przez ostatnie 2lata widuję się tylko sporadycznie (wcześniej byłyśmy najlepszmi koleżankami z klasy)

oczywiście, że możesz go zabrac, przeciez nie zajmie komuś ławki w kościele, na pewno wystarczy ich dla wszystkich gości. I nie ważne czy zna czy nie, ja na swoje wesela zapraszam wiele znajomych których nie znam drugich połówek osobiście, bo daleko ode mnie mieszkają, ale kontakt mamy. Nie krępuj się i idż z chłopakiem.

zabierz go, to jest bardzo dobry pomysł.. do kościoła może przyjść każdy :)

dzięki za rady :) Ostatnio mu pow, ze kol.mnie zaprosiła. a dzis spytam sie go czy bedzie miał ochotę iść ze mną :p