Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość estranged888

Myślę o samobójstwie

Polecane posty

Gość estranged888

Pierwszy raz w życiu tak poważnie. Nic mi ku**a nie wychodzi. Moja matka mnie nienawidzi( nawet nie stara się tego ukryć). Nie mam pracy, i nie mam już sił na szukanie. Całymi dniami płaczę i myślę podcięciu żył. Ale nawet tego nie mam siły zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dokładnie tak samo
jak Ty i PÓKI CO nie myślę o samobójstwie, chociaż ciężko jest i to bardzo (tak żyć) :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dokładnie tak samo
dopowiem, że nie warto dawać takiej satysfakcji wrogowi ("matce") także trzymaj się :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timtirimti jejee
sambójstwo to rozwiąznie na które decydują się jedynie tchórze-osoby które nie potrafią stawić czoła rzeczywistości :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dokładnie tak samo
timtirimti skoro to takie łatwe ("nietchórzliwe") to spróbuj to zrobić ;) żart chodzi mi o to, że samobójstwo to i odwaga i tchórzostwo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estranged888
Mam 25 lat. Nie wiecie jak to jest żyć z kimś kto Cię nienawidzi. Mam córkę, mieszkam z nią u mojej matki. Ona celowo doprowadziła do naszego rozstania( byłam wtedy młoda i dałam się wmanipulować) szydziła z mojego faceta, oczerniała. A w końcu dopięła swego i wróciłam do domu. Nie chodzi z resztą co ona robi. Po prostu wiem, że mnie nienawidzi. Np. kiedy przychodzi do domu wstawiona, zaczyna swoją litanię, jaką jestem kurwą, dziwką...a powodem jest to, że nie umyłam np. talerzyka. Moja córka to moja jedyna radość, ale nie jestem w stanie dać jej nic. We wszystko wtrąca się moja matka ze swoimi radami. I w efekcie to ona wychowuje moje dziecko. Dokąd mam się wyprowadzić, nie mając pracy z 4 letnim dzieckiem? Jestem na to skazana. Staram się znaleźć pracę, ale z każdym miesiącem jest coraz gorzej, bo nawet jak ją znajdę to nie mam siły się cieszyć, jestem apatyczna i nic z tego nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estranged888
Mam awantury o to, że nie płacę rachunków. Kiedy chciałam je płacić, usłyszałam, że mam dać spokój. Wszystko kupuję sama. Matka nie daje mi kasy na nic. Rozumiem, że mam 25 lat i nie wykazuję postawy roszczeniowej. Ale codziennie słyszę, że zużywam za dużo wody, gazu, prądu Ostatnio schowała telefon stacjonarny, żebym nie mogła z niego zadzownić. Kupiła mi komputer kiedy byłam dużo młodsza a teraz twierdzi, że jest jej i zabrania mi z niego korzystać jak ma zły humor. Kiedy miałam 13 lat moja umarła moja ciocia i zostawiła mojej matce w spadku mieszkanie, żeby nam się lepiej żyło. I żyje się. Jej. Z wynajmu ma co miesiąc 1200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez czasem mam takie mysli
ale mam dla kogo zyc :) musze poczekac az sie usamodzielni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samobojstwo to oznaka slabosci...masz corke wiec mysl o niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windykacja
timtirimti jejee-- jest dokladnie inaczej, trzeba miec nielada odwage by odebrac sobie życie, wiesz ile ludzi zyje bo nie ma odwagi sie zabic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×