Czy wasi mezowie tez tak sie zachowuja????????????

Czy tylko moj jest taki.Najpierw wyciaga mnie na zakupy, a potem marudzi i krytykuje,ze tyle pcham do koszyka,a sam nie jest lepszy.

rozny od twojego:) Wyciaga mnie na zakupy i...marudzi,ze tak malo zawsze biore dla siebie:)

a moj z koleji idzie chetnie na zakupy i nie marudzi, wkladamy co chcemy, on swoje ja swoje i kilka wspolnych rzeczy :D jest kochany bo nawet na zakupy ciuchowe ze mna chodzi

najpotrzebniejsze rzeczy, ale on ma dobry zmysl organizacyjny, kupuje takie rzeczy ktorych bedziemy uzywac praktycznie do wszystkiego, albo do kilku potraw, zawsze pamieta o wszystkim, zreszta on wie ze go doceniam, jak wysle do sklepu to kupi tylko wlasciwe rzeczy a np. moj brat wyslany bo pietruszke przynosi chrzan:)

my nie chodzimy razem na zakupy, nie mamy kiedy, więc nie marudzi