Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieznajoma 18

jak powiedzieć rodzicom o ciąży?

Polecane posty

Gość nieznajoma 18
mój chłopak znalazł pracę, zaczyna zarabiać. Jestem w pełni świadoma, ze to są koszty. Napewno nie będę siedzieć rodzinie na głowie. A po szkole znajdę pracę i będę wspomagać swojego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to, że zaszła w ciążę nie jest oznaką braku dojrzałości i odpowiedzialności, wiem to na swoim przykładzie. Brałam tabletki anty, tak jak trzeba i tak zaszłam w ciążę. Mimo naszego młodego wieku ponieśliśmy odpowiedzialność za nasze czyny i to jest moim skromnym zdaniem raczej oznaka odpowiedzialności i dojrzałości. Ale nie o mnie tu mowa. Autorka się zmyła, więc pozostaje mi jej życzyć powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak autorka jest:) No to super, że zdajecie sobie sprawę ze to już nie przelewki, ale zobaczysz jak urodzisz maleństwo, mogę się założyć, że takiej miłości nigdy nie czułaś. Powiedz jak chłopak zareagował:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma 18
mój chłopak znalazł pracę, zaczyna zarabiać. Jestem w pełni świadoma, ze to są koszty. Napewno nie będę siedzieć rodzinie na głowie. A po szkole znajdę pracę i będę wspomagać swojego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errtkiala
niestety tez uwazam, ze ciaza w tak mlodym wieku to nie powod do dumy i zadowolnienia..summa summarum beda was, a w szczegolnosci ciebie utrzymywac rodzice..i bedzie ci trudno ukonczyc szkole..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
errtkiala nie masz racji. Nie wszystkich młodych rodziców utrzymują rodzice. Ona nie ma 14 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errtkiala
a co bedzie jak bedziesz miala ciaze zagrozona i bedziesz musiala lezec, a po urodzeniu twoje dziecko bedzie mialo kolki i bedzie generalnie niespokojne i nikt nie bedzie z nim mogl wytrzymac...to jest takie czarny scenariusz, ktorego ci oczywiscie nie zycze...ale co wtedy, stracisz rok w szkole , nie zaliczysz matury...a potem jak znam zycie juz nie bedzie ci sie chcialo isc do szkoly, albo pojdziesz zaocznie prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma 18
chłopak zrobił wielkie oczy kiedy wyszłam z łazienki i wręczylam mu pozytywny test. Cieszy sie, choć nadal nie może zrozumieć jak to sie stało.. Zaczynamy układać sobie sytuację w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No do chłopaków to tak na 100% dopiero po urodzeniu dziecka dochodzi to, że są tatusiami:):) Ja też miałam ciążę zagrożoną i straciłam 3 miesiące i co? I nie mam żadnego zagrożenia, idzie mi dobrze:) Jak dziewczyna będzie chciała to mimo wszystko da sobie rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errtkiala
przeciez jest na utrzymaniu rodzicow i ma te same obowiazki(szkola) , wiec od 14 latki nie wiele sie roznic.. a czy ma sie tej ciazy wstydzic?..to zalezy od niej, powod do dumy to na pewno nie jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma 18
będę robiła wszystko aby urodzić zdrowe dziecko. Jeśli będę musiała leżeć, to trudno. Ale szkole skończę choćby po roku przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz tak, ale dopiero się o tej ciąży dowiedziała. My usamodzielniliśmy się finansowo dopiero w 4mc ciąży, więc wszystko jeszcze przed nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma 18
nie jestem dumna z siebie i z tego ze tak sie stało, ale to także żaden wstyd. Nie czuje sie w niczym gorsza od koleżanek które nie są w ciąży, tylko tyle ze trzeba szybciej dorosnac i wziąć sie w garść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qazxs...
qazxs... Sorry, że odchodzę od tematu, ale pozwolisz, że zapytam: Jak to się stało, że tabletki zawiodły? Co brałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam zielonego pojęcia. brałam cilest. Dopiero po pojawieniu się 2 kresek na teście zobaczyłam w necie jakie ma opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma 18
Przepraszam, ale musz iść... Miłej rozmowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qazxs...
Aaaa.. no też słyszałam niepochlebne opinie o Cileście, acz myślałam, że są one z palca wyssane. Dzięki za odp, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, więc jeśli chcesz mieć dzieci, bierz cilest:):):):) Też uciekam się uczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ciążę można zajść po każdych tabletkach, dlatego nie demonizujcie biednego Cilestu, bo to nie jego "wina", tylko indywidualnej reakcji na hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamie wysłałam w mmsie zdjęcie pozytywnego wyniku na teście ciążowym i za chwilę zadzwoniłam :) (niestety nie mogłam zrobić tego osobiście mieszkamy dosyć daleko od siebie), tacie powiedziałam że musi mi załatwić ubezpieczenie (chwilowo byłam bezrobotna) bo muszę iść do lekarza a on się spytał czy jestem w ciąży więc tylko potwierdziłam to stwierdził że do grobu chcemy go wpędzić razem z bratem który miał już wtedy kilku miesięczną córkę :) gorzej było z rodzicami mojego faceta. jego tata cieszył się od samego początku ale mama musiała się przyzwyczaić, w pierwszym tygodniu kiedy nikt jeszcze nie wiedział nawet ja, chociaż podejrzewałam bo od pierwszych dni zaczęłam się dziwnie czuć, to ona powiedziała "dobrze że wy dziecka jeszcze nie macie" hehehe śmiać mi się później chciało jak jej oznajmiliśmy że jednak będziemy mieli :D ale ja nie rozumiem jej zdziwienia w sumie bo za nim pojawiła się ciąża mieszkaliśmy ze sobą 4 lata więc to chyba jasne że uprawialiśmy sex ... ale ona miała chyba problem z tym że będzie babcią a sama ma dziecko 13 letnie ... nie zrozumiem nigdy tej baby teraz się wpierdziela we wszystko .. ale to dyskusja na inny temat! fajnie że teściów masz po swojej stronie a twoi rodzice też to zaakceptują tylko będą potrzebowali na pewno czasu jesteś jeszcze młoda ja miałam 23 jak zaszłam w ciąże, życzę ci spokojnej ciąży szczęśliwego rozwiązania i pomyślności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba umiec dawacccc
a ja bym wypieprzyła z domu taką gówniarę, niech idzie na stancje i radzi sobie sama, uważam, że jak jest dorosła do dawania to niech będzie dorosła do radzenia sobie sama z ojcem dziecka. Ich dziecko ich problem jak dadza sobie radę. Co za gówniary, umieją sie tylko seksić, jakby bez tego miały umrzeć, na wszystko jest czas,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fakt!! to prawda co piszesz ja ogólnie też wychodzę z tego założenia jak czytam o kolejnej osiemnastce w ciąży ... ale wiesz mimo wszystko sama bym nie chciała będąc na jej miejscu żeby ktoś mnie tak potraktował poza tym też troszkę patrze na to przez pryzmat tego dziecka tego które dopiero się urodzi, może dlatego że sama mam już bobasa.. no nie wiem szkoda mi dziewczyny dlatego życzę jej jak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni moni
co wy piszecie.. ludzie dramat to jak dziecko chore ...a nie jak ma się urodzić Gratuluję, rodzice dadzą ci wsparcie Zyjemy w 21 wieku więc i w szkole dadzą ci żyć, Takie cudo dziecko zmienia życie ale nie oznacza że na gorsze Byłoby dobrze żeby chłopak był przy tobie życzę zdrowego dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak to też jest racja ale ja osobiście nie chciałabym być w ciąży w wieku 18 lat i to pod każdym względem i chociaż też po LO poszłam od razu do pracy i na stancje z chłopakiem i dopiero teraz mogę sobie pozwolić na studia i to zaoczne! a jakby mi wtedy doszło jeszcze dziecko.... no nie wiem czy potrafiłabym się odnaleźć wtedy w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×