Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaona20

Kiedy facet, do którego coś czujemy jest z inną...

Polecane posty

Gość smutnaona20

NIestety jestem w takiej sytuacji. Dzisiaj zobaczyłam ich wspólne zdjęcie i to była dla mnie taka terapia szokowa. Zerwałam z nim kontakt całkowicie, ale cały czas nie mogę przestać o tym myśleć, na niczym nie mogę się skupić.. Z drugiej strony na szczęście takie sytuacje działają na mnie motywująco. Bardziej o siebie dbam, więcej przebywam z ludźmi, staram się stać lepszą osobą. Ale ból jest. Ciekawe kiedy minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pirat radzi
Ból minie jeśli całkowicie urwiesz z nim kontakt - to tyczy się również oglądania jego zdjęć na portalach społecznościowych, patrzenia na jego opis na GG itp. Im więcej czasu będziesz spędzała poza domem, z fajnymi ludźmi, w miejscach które nie kojarzą Ci się z nim i przeszłością - tym szybciej Ci przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ból jest. Ciekawe kiedy minie? a co cię boli? może to zwykły nerwoból?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pirat radzi
Jeśli nadal będziesz go podglądała to co jakiś czas będziesz doznawała takiego nieprzyjemnego, wewnętrznego szoku. Gdy tylko on doda kolejne nowe, wspólne zdjęcie. Nie sprawdzaj jego profili - bo choć dziś to zdjęcie było nieprzyjemne do oglądania, to za 2 tygodnie się do niego przyzwyczaisz i uspokoisz swoje cierpenie. Ale któregoś dnia doda coś nowego, na co nie będziesz przygotowana i znów źle się poczujesz. Nie będę pisał, że on nie jest aż taki wspaniały, jak Ci się wydaje - bo do zakochanych ten argument raczej nie dociera. Nawet jeśli zdają sobie sprawę z wad, to i tak nie chcą nikogo innego. Ale pomyśl, że to on wprowadza Cię w smutek i przez niego cierpisz, zastanów czy on jest wart tego, żebyś bezsensownie przez niego cierpiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasad jest taka że im bardziej od czegoś / kogoś uciekamy tym wieksze nadajemy temu czemuś / komuś znaczenie. nie uciekaj. pooglądaj sobie jak są szczęśliwi razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwie osoby i dwa inne zdania ;) Chyba jednak przychylam się do Pirata... wejdę na ten profil za kilka miesięcy, a tam np. zdjęcie ślubne. Wolę tego nie oglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pirat radzi
A moim zdaniem to bzdura. Lepiej nie mieć żadnego kontaktu. Co z oczu to z serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wprost przeciwnie powinnaś się tyle naoogladać że aż się w końcu poryczysz i posmarkasz najlepiej się odbić od dna jeszcze nikt o nikim nie zapomniał tylko dlatego że bardzo się do tego zmuszał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pirat radzi
Jak się ciągle na kogoś patrzy, ciągle się o kimś myśli to można stać się niewolnikiem tej osoby. Nie można zrobić "kolejnego kroku", bo ciągle jest się w tym samym miejscu. Patrzący idealizuje swój obiekt uczuć. Zero kontaktu + prowadzenie własnego życia, skupienie się na własnych sprawach stanowi rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj jak zobaczyłam zdjęcie (mimo, że już wiedziałam, że kogoś ma) to mało się nie poryczałam :O Żeby odreagować poszłam na rower, włączyłam muzykę... jeździłam chyba 3 godziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze będziesz miała fajne nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy on wie że tak strasznie ci się podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie podobac ci się może ale żeby zaraz cierpieć? nie znam zbyt wielu facetów którzy są tego warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaSiostra
Smutnaona20 a jak to z Wami było? Dał Ci jakąś nadzieję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byliśmy dość blisko, choć nie fizycznie. Poznaliśmy się 2-3 lata temu a potem utrzymywaliśmy kontakt za pomocą komórki, internetu (dzielą nas tysiące kilometrów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cynka 0604
smutanaona20--- ja jestem w podobnej sytuacji co ty tylko ze w moim przypadku chodzi o 4lata związku...równiez zerwałam kontakt ale i tak podglądałam na portalach az w końcu dotarła informacja o zareczynach i ślubie :( koszmar dla mnie więc przestałam podgladać,zajełam się sobą...przez około 2miesiące było oki ale myśli niestety wróciły...ucieczka nie pomogła dalej boli ta myśl ze kocha inną i chce z nią spędzic reszte zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nollah*)
skuteczna terapia na zapomnienie i wyleczenie sie jest wyeliminowania danego osobnika z naszego zycia, nawet jesli jego obecnosc to tylko ogladanie jego zdjec, czy rozmowa na gg. calkowicie trzeba zerwac wszelkie kontakty i nie wracac do przeszlosci. to skuteczna metoda potwierdzaca empirycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cynka 0604
tak byłam 4lata przez 2lata staram się zeby go traktować jak przeszłosc i mimo ze od tych 2lat z nim nie rozmawiałam nie widziałam i tak nie mogę zostawic tego za sobą....to nie jest proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszłam wczoraj na grilla do znajomych. Udało mi się zapomnieć po czym... śnił mi się w nocy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×