Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość muszkieterrkka

dziewczyny, czy macie modową odwagę?

Polecane posty

Gość muszkieterrkka

nie mylić z moderatorkami :) Chodzi mi o to, czy macie w sobie odwagę założyć wszystko (oczywiście bez skrajności) - i ostry róż, i wielki kapelusz, i luzacki sportowy strój, i wymyślne paski, i zwracające uwagę buty, oczywiście nie wszystko jednocześnie i wyjść tak do ludzi? Mi się marzą niby proste rzeczy, ale nie miałabym odwagi ich założyć, właśnie np. wieeeelki kapelusz, albo jakaś moda bardzo retro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarastraiszend
mi tez sie takie rzeczy podobaja, ale rowniez nie mam odwagi, zreszta taki kraj ze jesli ktos nalozy cos co go wyroznia to wszycy sie gapia i wysmiewaja, ja nie umiem tak zlewac opinii innych niestety i wielu rzeczy nie nakladam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabuś_26
Mi brak odwagi nawet na bardziej szalone kolory, a marzę o ostrych czerwieniach, soczystych zieleniach, seledynach, podoba mi się też tak zawijana chusta: http://us.123rf.com/400wm/400/400/Astroid/Astroid0812/Astroid081200086/3988575-wdzi-ku-dziewczyny-w-czerwonym-chusta-chustka-na-g-ow--i-suknia-francuski-styl.jpg i w ogóle taki styl, że eleganckie rękawiczki, wytworne szale, ale nie mam odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no troche mam a nawet sporo nbp. wszystkie dziewczyny nosza rurki dzinsowe wszytskie takie same w sumie z rynku . a ja np kupilam skate sobie. a ty sproboj zalozyc gdzies ten kapelusz!! ze wszyscy chodza ubrani tak sama bo w ich miescie jest crop niewiem diverse to wszyscy kupuja to sama i sie lansuja ze sa niby fajni wes wszyscy jak mundurowi tak samo ubrani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszkieterrkka
Raczej niewykonalne. Mieszkam w malutkim mieście, takiej prawie wsi, jakbym wyszła jak odstrojona Alexis, to od razu byłyby plotki że pewnie padło mi na gar, że zwariowała. Tylko nie piszcie by nie zwracać uwagi na ludzkie opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitkaaaaaa
ja chodze tak ubrana jak mam ochote.Kiedys uslyszalam tekst na ulicy.czy to w miescie czy to w buszu poznac pania po kapeluszu..odwrocilam sie i usmiechnelam..:-) Mam ochote na szorty to biegam w nich..mam ochote na zakiecik ,kapelusz to zakladam.i nie mieszkam w wielkim miescie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ich mag dich
Ja tez tak mam ze podoba mi się wiele rzeczy np w szalonych kolorach ale nie mogę sie przełamac...chociaz powoli robie małe kroczki zeby to zmienic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z drugiej strony...
W szkole średniej mieliśmy w klasie dziewczynę, której matka prowadziła lumpex. I ta dziewczyna zawsze była jakoś dziwnie odstrojona, niewątpliwie była oryginalna, nosiła rzeczy na które żadna inna dziewczyna nie miała odwagi. No ale co z tego? Wszyscy się z niej po cichu śmiali, że jest dziwaczką... Nawet na jednym zdjęciu klasowym: wszyscy w dżinsach i T-shirtach lub koszulach, a ona w jakiejś powiewnej cygańskiej spódnicy, z chustą zawiniętą na głowie bluzce w jakieś pawie pióra, do tego z toną korali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×